poniedziałek, 17 lutego 2014

Nie-kosmetycznie:Dzień kota 2014;)



Hej kochani;)

Nie było mnie parę dni,na szczęście już wracam z małym  postem;)
Ostatni tydzień był dla mnie bardzo stresujący ze względu na sterylizację kotki;(
Nie było by może w tym nic aż tak bardzo dołujące (choć sterylizacja to najprzyjemniejszych rzeczy nie należy) gdyby nie fakt że moja paru miesięczna kotka po podaniu zastrzyku antykoncepcyjnego zachorowała na ropo-macice,dosyć częste schorzenie u kotek czy suk (biedne kobietki).
Sterylizacja była już zabiegiem ratującym życie;(
Takim zastrzykom mówię stanowcze NIE!!!!
Nerwów miałam co nie miara ale na szczęście operacja przebiegła dobrze i z dnia na dzień moja Sonia czuję się coraz lepiej  choć na razie musi nosić na sobie kaftanik za co jest bardzo obrażona i przy pomocy drugiego kota próbuje go ciągle ściągnąć;)
Czuwam na straży już parę dni i jestem padnięta,normalnie przypomniały mi się czasy niemowlęce mojej córki;)

Jako ,że dzisiaj obchodzimy ŚWIATOWY DZIEŃ KOTA



TO POKAŻE WAM MÓJ KOCI DOBYTEK;)


 Sonia po operacji,biedactwo było po narkozie


Czyż nie wyglądam uroczo w kaftaniku:)


Jestem słaba ale próbuje się bawić;)


A to już dzisiaj;)



Widać,że jest już lepiej;)

A tutaj jeszcze parka w koszyku;)


I Pyś na szafkach pod sufitem:)


Ale mi się chce spać;)


A tutaj jeszcze  z mamą która niestety mi zaginęła nad czym ogromnie boleje;(
Zostały mi po niej w spadku 2 maluchy które są na zdjęciach wyżej.
Trzeci maluch(cały rudy) poszedł w dobre ręce i teraz jest szerszy niż dłuższy od wcinania kiełbachy;)



Czyż nie są słodkie;)
Uwielbiam zwierzaki i dobrze  by było aby wszyscy  o nich pamiętali i o nie dbali i to nie tylko w ten dzień ale we wszystkie pozostałe dni roku;)
 Zwierzaki potrafią dać człowiekowi tyle radości;)

13 komentarzy:

  1. Anonimowy14:52:00

    Biedna Sonia :( nas zaraz czeka sterylizacja (dokładnie za miesiąc)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak słodko razem wyglądają :)
    dobrze, że wszystko jest już w porządku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. patrze i widzę, że moja suknia ma kocyk identyczny, ten w zebre :P patrze na ten kaftanik,to widzę sunię mojego H. również przeszła operację. A moja spodziewa się małych szczoszków i nie mogę się już doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fanką kotów nie jestem, ale lubię od czasu do czasu pooglądać kocie fotki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No mój kocur nie wiem skąd się dowiedział że dziś jego święto ale terroryzował mnie strasznie - a wpracy taki śliczny czarny kociak do mnie przylazł i sam na kolana wskoczył - kurcze póki co na więcej zwierząt nie mam miejsca :) Słodziaki te twoje kotki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)