środa, 28 stycznia 2015

Mój hit czy kit? Podklad mineralny Annabelle Minerals



Hej wszystkim

W związku z ciągłym brakiem wolnego czasu do tej recenzji tego podkładu zbierałam się parę miesięcy ale chociaż mam pewność dobrego przetestowania tego produktu.


Marka Annabelle Minerals jest już dobrze znana w blogosferze za sprawą dobrych jakościowo i naszych polskich kosmetyków mineralnych takich jak podkłady, cienie,róże,korektory.
Czy na mnie podkłady mineralne Annabelle także zrobiły wrażenie?
Sklamalabym gdybym zaprzeczyla :-)
Ale po koleji ;-)
Podkład znajduje się w prostym,plastikowym opakowaniu z sitkiem.Wystarczy wysyłać trochę podkładu na wieczko i aplikować pędzlem na skórę.


Podkłady dostępne są w wielu odcieniach do wyboru więc na prawdę jest w czym wybierać.
Jako dodatkowe ułatwienie w przetestowaniu tego produktu w sprzedaży są dostępne małe odsypki tych podkładów które wystarcza na wiele testów.


Do wyboru są też 3 formuły
podkładu ➡matująca,kryjaca i rozswietlajaca.
Za pierwszym razem kupiłam właśnie  próbki tego podkładu.
W formule kryjącej Natural light i matujacej Golden fair.
Swatche tych odcieni



W odcieniu natural kolor wpada w róż a w odcieniu Golden w żółć. 

Najlepszy dla mnie okazał się odcień  Golden fair w formule kryjące który już po raz kolejny zakupiłam w 4g opakowaniu.A także próbkę podkładu w formule rozświetlającej do testow.




Oba odcienie są bardzo zblizone.Na zdjęciu jest mała różnica ale może dlatego że podkład rozświetlający zawiera drobinki błyszczące i przełamuje odcień na zdjęciu.

Skład: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines

Co mysle?

Podkład jest bardzo prosty w aplikacji,najlepiej sprawdza się do tego pędzel typu flat-top, ja używam pędzla Hakuro H50s (na zdj. u gory)
Niewielka ilość podkładu wystarczy do wykonania makijażu.Po nałożeniu pierwszej warstwy należy chwilę odczekać chwilę aby minerały zawarte w podkładzie mogły połączyć się ze skórą.Podkad Annabelle wyrownuja  koloryt skóry,kryje niedoskonałości,wygładza i kamufluje pory.Trochę brudzi ubranie podczas kontaktu z nim ale mało który podkład tego nie robi.Ważne jest aby  przed jego aplikacja nałożyć na skore dobrze nawilżający krem jako baze pod makijaż  gdyz podkład Annabelle nie prezentuje się dobrze na przesuszonej skórze.
Na mojej normalnej lekko suchej cerze z małymi niedoskonałościami najlepiej sprawdza się podkład Annabelle w formule kryjące.
Jak sama nazwa mówi najlepiej kryje z dostępnych formuł a wcale nie matuje  gorzej od wersji matujące,która ma trochę ma znowu trochę mniejsze krycie.
A najmniej kryjaca jest wersja rozswietlajaca, zawierająca delikatne, błyszczące drobinki które odżywiają szara i zmęczona cerę.
Największym zaskoczeniem podczas używania tego podkładu jest jego stopień krycia,który można stopniowac bez większej obawy o zrobienie sobie maski na twarzy.
Kryje podobnie jak nie jeden podkład płynny a najlepsze jest to że jest tak delikatny że nie czuć go na twarzy.
Utrzymuje się na buzi cały dzień,czasami może zajść potrzeba lekkiego przypudrowania i zmatowienia skóry ale do tego wystarcza bibulki matujące lub oproszenie skóry pudrem.
Oczywiście przy większych zmianach wskazane jest użycie korektora ale to raczej normalne przy bardziej problematycznej skorze.Poleciłam go swojej chrzesnicy która boryka się z tłustą,problematyczną i błyszcząca skóra i także jest z tego podkładu zadowolona po prostu po paru godzinach matuje buzie pudrem.
Produkt godny polecenia tym bardziej że jest bardzo wydajny,niewielka ilość wystarczy do pokrycia całej twarzy.Na plus zasługuje naturalny skład podkładu który dodatkowo pielęgnuje nasza skórę a nie jej szkodzi. Na dodatek cena tego podkładu jest atrakcyjna gdyż za opakowanie 4g zapłacimy niecałe 35zl(polecam zakup na allegro,jest opcja taniej przesyłki) a przy tak dużej wydajności produktu ma pewno będziecie zadowolone<3

Paluszki do góry,kto ma i kto używa produktów Annabelle Minerals ?

19 komentarzy:

  1. ja miałam tylko probki minerałów ale z innej fimry

    OdpowiedzUsuń
  2. nie moge sobie dobrac koloru tego podkładu

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawiam się trochę sypkich podkładów, ale pewnie w końcu i ja się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam cienie i róż - obłędnie mi się podobają i używam ich do dziś :]

    OdpowiedzUsuń
  5. mam zamiar kupić jakiś minerałek

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tylko cień z tej firmy. Nie wiem czy bym się przekonała do podkładu w takiej postaci :) Na razie zostanę przy płynnych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio używam próbek Neauty i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam próbki i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja jeszcze nigdy nie próbowałam podkładu mineralnego, ale muszę się w końcu do nich przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Thats such a cool review!! I am so into mineral make up right now!
    Bought me 2 products, I will do a review about them shortly!

    I would be sooo happy if we will follow each other and stay in touch, honey! Follow4follow? :D
    xoxo Colli // tobeyoutiful

    OdpowiedzUsuń
  11. super!! chyba się na to skuszę :)
    dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jakoś średnio radzę sobie z produktami mineralnymi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo kuszący podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używam podkładów :) Polecę koleżance :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kwiatek w tle i aż zrobiło się tak wiosennie :D :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy ale od dłuższego czasu mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałam podkładu mineralnego;o

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię mineralne kosmetyki. Z chęcią przetestuję kryjącą wersję! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Good post dear! I love your blog <3
    I am following now and you can also follow me please :)))
    Kisses...
    http://tasarimkaravani.blogspot.com.tr/

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)