sobota, 25 lipca 2015

Eyeliner -w płynie czy żelu a może kredka?


Hej kochani:-* 

Jak już wielokrotnie powtarzałam jestem wielka fanka eyelinerow. Dla mnie dzień bez chociaż małej kreseczki na oku nie ma możliwości zaistnieć i gorliwie co rano celebruję ten swój "kreseczkowy rytuał" :-) 

Kreseczki na oku można wyczarować różne więc jednego dnia pojawia się na moich oczach zadziorny koci look aby następnego dnia przerodzić się w delikatne podkreślenie linii rzęs. Sama nie wiem na co przyjdzie mi ochota danego dnia bo i wszystko jest zależne od nastroju, chęci czy po prostu konkretnej okazji.

Moim ulubieńcem w makijażu oczu jest eyeliner żelowy choć czasami sięgam także po eyeliner w pisaku, w płynie czy po prostu czarna kredke.

Aktualnie w moich kosmetycznych zasobach znajduje się oczywiście obowiązkowo eyeliner żelowy marki Maybelline czyli dosyć znany i ceniony eyeliner Color Drama w kolorze czarnym.
Posiadam także eyeliner wodoodporny w płynie marki Makeup Revolution  a także dwie kredki Maybelline Scandaleyes .



Służą mi wytrwale już od paru miesięcy i z każdym z nich się zaprzyjaźnilam :-) Wszystkie trafiły do mojego koszyka w sklepie Iperfumy.
Zapewne każda z Was ma swoich ulubieńców w kwestii eyelinerow którzy różnią się od siebie sposobem i łatwością aplikacji, konsystencja czy trwałością.
Moim ulubionym typem eyelinery jak już wspomniałam jest eyeliner w żelu.
Wybór tego typu eyelinerow jest spory i sporo marek czy tańszych czy droższych wypuszcza na rynek swoje egzemplarze.
Kiedyś moim faworytem był eyeliner Pierre Rene Longlasting wodoodporny niestety ostatnio ciężko jest go znaleźć. Dobre wrażenie wywarł na mnie także eyeliner Essence choć po pewnym czasie zasechl na kamień.
Aktualnie dobrze mi służy eyeliner Maybellina Color Drama który jest większości z Was dobrze znany. Dużo dziewczyn ceni go za dobrą wytrzymałość i dosyć atrakcyjna cene.


Opis produktu


W małym zakrecanym sloiczku mieści się 2,8g produktu w odcieniu 01 intense black. Czerń jest głęboka a sama konsystencja eyelinery nie za sucha ani za mokra choć na unormowanie się konsystencji trzeba poczekać gdyż eyeliner na początku jest bardziej żelowy i trochę za bardzo mokry.Na szczęście po pewnym czasie przyjmuje dobra formę i od razu łatwiej jest nim operować :-) Pigmentacja także utrzymuje się na dobrym poziomie dzięki czemu otrzymujemy na powiece ładna, głęboka czerń.Eyeliner pomimo używania przez parę miesięcy nie zasechl w opakowaniu i nadal ma odpowiednią konsystencję do aplikacji.
Aplikowalam go pędzelkiem dołączonym do zestawu. Sprawna ręka jest w stanie wyczarować nim i grubsza i w miarę cienką kreskę ale pędzelek już  mi się lekko zuzyl więc musiałam sięgnąć po inny pędzel.
Eyeliner łatwo rozprowadzić na powiece uzyskując ładny  efekt. Dzięki wodoodpornosci eyeliner jest bardzo trwały i wytrzymuje na powiece cały dzień i to także w gorszych warunkach atmosferycznych choć nie wytrzymuje w stanie idealnym w kontakcie z naszymi łzami choć i tak dzielnie się trzyma.
Jest bardzo wydajny i wystarcza na wiele miesięcy aplikacji bez zmiany stopnia konsystencji.Dosyć szybko przysycha na powiece choć chwilę trzeba odczekać.
Daje na powiekach bardzo dobry efekt i cenie go za łatwość aplikacji gdyż zawsze łatwiej jest mi nim operować i wyczarować ładna kreskę na powiece.

Eyelinerw płynie Makeup Revolution posiada mały i cienki pędzelek. Znajduje się w małym, porecznym 3ml opakowaniu. Odcień black


Kolor eyelinera jest głęboki choć konsystencja jest rzadsza więc czasami kreska wymaga poprawy do osiągnięcia mocnej czerni.
Sama aplikacja jest dla mnie trudniejsza niż w przypadku eyelinera w żelu,wymaga większej precyzji i dokładności aby uzyskać ładny efekt.
W przypadku eyelinera w płynie dostaje czasami białej gorączki gdy nie mogę namalować prostej, schludnej kreski.
Jeśli już mi się ona uda to utrzymuje się także na powiece cały dzień. Nie rozmazuje się, nie blaknie także ma właściwości wodoodporne.
Co do wydajności to też nie jest źle ale raczej eyelinerowi w żelu nie dorówna.

Kolejnym moim kreseczkowy pomocnikiem są kredki Maybelline Scandaleyes nr 1 black i 2 sparkling black . Jedna czarna druga także czarna ale z brokatem.


Kredka jest miękka i dobrze sunie po powiece,można bardzo szybko wykonać makijaż oczu. Uzyskuje się nią dobry odcień czerni.Struga się dosyć dobrze ale ze względu na swoją miękkość nie jest bardzo wydajna.
Na linii wodnej utrzymuje się z 2 godziny potem zaczyna znikać. Na powiece utrzymuje się dłużej ale pod wieczór może się lekko zetrzeć lub zblaknac choć w niedużym stopniu.
Dużym plusem jest dostępność wielu odcieni kredki.


Wszystkie te produkty lubię i sprawdzają się podczas wykonywania makijażu choć najczęściej sięgam po eyeliner żelowy, który daje mi najładniejszy i najtrwalszy efekt na powiece i jest mi go najłatwiej zaaplikowac.



Porównanie odcieni


1.Makeup Revolution
2.Maybelline Color Drama
3.Rimmel Scandaleyes nr2
4.Rimmel Scandaleyes nr 1


A jakie eyelinery Wy lubicie?
Używacie czy nie?

45 komentarzy:

  1. Mam z maybelline i z makeup revolution - dla mnie musi być pędzelek, mur ma raczej taki gąbeczkowy(?) aplikator i niezbyt go lubię. Kredką w ogóle nie umiem się posłużyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabeczkowaty? Może inna wersja eyelinera z mur bo u mnie jest cienki pędzelek B-)

      Usuń
  2. Ciekawy post ;) efekt jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam eyeliner z Wibo :))i kredkę z Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie wolę eyelinery w słoiczku. Mam brązowy z Isadory, który służy mi już od kilku ładnych miesięcy - bardzo dobry produkt.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie najlepiej spisuje się wodoodporny eyeliner w pisaku z Essence i wykręcana kredka czarna z Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bym chętnie poznała ten z MUR :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię liner z Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie lubię eyelinerów w żelu, mam ten z Maybelline, loreala i rimmela i u mnie zupełnie się nie sprawdzają, mało wiele trzyma się u mnie catrice :) a ten Maybelline color drama z chęcią bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kreseczki. Ja niestety nie umiem ich sama zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja najbardziej lubię eyelinery w pisaku, są najwygodniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami do nich wracam ale szybko się zużywają :-(

      Usuń
  11. Nie mam żadnego z wymienionych;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś eyeliner żelowy i również byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używam kredki lub w płynie, ale z płynnym za dużo roboty. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja używam kredki lub w płynie, ale z płynnym za dużo roboty. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie używam eyelinerów. Narysowanie prostej, ładnej kreski przerasta moje możliwości...

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie tylko kredka, nie umiem obsługiwać eyelinerów.

    OdpowiedzUsuń
  17. dla mnie najprostszy w obsłudze jest eyeliner w żelu ale chyba i tak najczęściej używam kredek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. dla mnie każdy efekt jest piękny :P niestety ja nie umiem robić tak pięknej kreski :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam ich, ale mogę Ci polecić żelowy z Beely (dostępny w Rosewholesale) i z Marizy w pisaku - hebanowa czerń - rozkochały mnie i sie z nimi nie rozstaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli już maluję kreski, to najczęściej kredką.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zależy do czego, ale ostatnio króluje u mnie żelowy eyeliner ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja używam tylko kredek i to szarych nie czarnych. Czarny dla mnie jest za intensywnym kolorem :(

    OdpowiedzUsuń
  23. jak dotąd stosowałam tylko w płynie, kredką nie umiem się wgl posługiwać :/ a żelem chce się bardzo nauczyć, ale nie wiadomo jak mi to wyjdzie
    Miłego dnia! ^-^

    zaczytana-oczytana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Obecnie używam eyelinera w pisaku, najłatwiej robi mi się nim kreski :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie ciekawi eyeliner Kat Von D Tattoo Liner . Szkoda,że nie mam do niego dostępu na wyciągnięcie reki żeby go widzieć - na żywo !

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja używam żelowego Mayblline i zdecydowanie najbardziej go lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię eyelinery w pisaku :) choć zaczynam się przekonywać też do tych z pędzelkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię eyelinery w pisaku :) choć zaczynam się przekonywać też do tych z pędzelkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię eyelinery w pisaku :) choć zaczynam się przekonywać też do tych z pędzelkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Anonimowy18:58:00

    Kredek nie znoszę ;D Najczęściej używałam eyelinera w płynie. ;) Ale chwilowo wystarcza mi tusz do rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja najczęściej sięgam po kredki - najlepiej mi się z nimi współpracuje, no i efekt jest bardziej subtelny ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. skoro tak lubisz eyelinery 0 jak ja, to polecam Ci metaliczne z Golden Rose, cudowne kolory, pigmentacja i łatwość aplikacji, ja mam 4 kolory, ale kupię więcej :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)