środa, 1 lipca 2015

Najdelikatniejsza z glinek czyli Glinka biała w roli głównej


Hej kochani :-)

Dobroczynne właściwości glinek jest już dobrze znana większości z Was.Glinki są naturalnym mineralem więc są produktami naturalnymi pozbawionymi chemicznych dodatków. W swoim składzie zawierają całą masę mikro i makro elementów jak krzem wapń, magnez, potas, żelazo, cynk, fosfor,selen czy miedź.Posiadaja właściwości antyseptyczne, absorbcyjne i oczyszczające.
Wyróżniamy między innymi glinkę zielona, czerwona, różowa, żółta, błękitna więc ich wybór jest duży.
Sama jestem ich wielka fanka i często po nie sięgam w pielęgnacji skóry twarzy choć glinki często możemy także stosować jako maski na włosy czy do ich mycia a także nakładać na całe ciało, czy używać do kąpieli zależnie od ich przeznaczenia a także typu naszej skóry czy konkretnego problemu skórnego.

Tym razem do mojego koszyka dzięki uprzejmości sklepu SKARBY AFRYKI wpadła Glinka Biała 

Opis produktu :
Oferujemy Państwu w 100% naturalną glinkę białą przeznaczoną do zabiegów kosmetycznych. Sprowadzana jest ona z Francji, bezpośrednio od producenta. Nasza glinka sprzedawana jest pod postacią zmielonego proszku, który łatwo odmierzyć w zależności od potrzeby.
Niewątpliwie dużą zaletą glinki białej jest brak skutków ubocznych oraz wszechstronność zastosowania.

Zastosowanie:
Glinka biała przeznaczona jest do skóry suchej, wrażliwej, podrażnionej, zmęczonej oraz ze skłonnościami do zmarszczek.
Glinka świetnie nadaje się do: maseczek, okładów, kąpieli, mycia włosów.


Działanie:
  • najłagodniejsza ze wszystkich glinek
  • wygładza oraz odświeża skórę
  • zamyka rozszerzone pory
  • oczyszcza skórę
  • świetnie nawilża cerę
  • wspomaga gojenie się ran
  • rewitalizuje
  • łagodzi podrażnienia oraz stany zapalne skóry

Glinka zamknięta w zgrabny i prostym plastikowym opakowaniu 50g



Zamknięcie jest dosyć funkcjonalne i ochrania glinkę przed jej wysypaniem.


Glinka jak sama nazwa mówi to biały, drobno zmielony proszek bez konkretnego zapachu.




Należy pamiętać aby do przygotowania glinki nie używać metalowych przedmiotów. 

Glinkę najczęściej w proporcji 1:1 (np łyżka glinki łyżka wody) mieszam z hydrolatem, woda demineralizowana a czasami dodaje także parę kropel olejku, zależnie jaki mam w zapasie. 
Tak powstała pastę o konsystencji gęstej śmietany nakładam na twarz po wcześniejszym peelingu na ok.15-20minut. 
Maseczka stopniowo przysycha na skórze więc w międzyczasie spryskuje ja woda różana lub hydrolatem. Biała glinka jest bardzo delikatna więc nie czujemy na skórze żadnego mrowienia jak w przypadku silniejszych glinek. Dzięki swojej delikatności i właściwościom może być stosowana przez posiadaczy każdego typu skóry. 
Po zmyciu maseczki skóra jest oczyszczona,ale nie ściągnięta, rozjaśniona, podrażnienia ukojone, pory zmniejszone. Skóra jest miękka i nawilżona i dobrze przygotowana do aplikacji serum czy kremu pielęgnacyjnego. 
Maseczki używam średnio 1-2 razy w tygodniu.Nieduża ilość wystarczy do sporządzenia maseczki więc jest produktem dosyć wydajnym.
Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie daje glinka biała na mojej skórze :-) 

Maseczka dostępna jest w asortymencie sklepu Skarby Afryki 

Lubicie maseczki z glinek? 
Wolicie wersję sypka w pascie czy może saszetkach? 


25 komentarzy:

  1. Bardzo lubię glinki zwłaszcza różową :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię wszelkie glinki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam używać glinek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Biała to moja ulubiona, lubię dodawać ją do szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię glinki, chyba niezależnie od koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię białą glinkę, tej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię maseczki w każdej postaci :)!

    OdpowiedzUsuń
  8. O muszę wypróbować :))
    Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za glinkami :) Ale ta mnie jakoś kusi :]

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie dzisiaj na blogu również biała glinka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak jest to bardzo delikatna glinka, ale stanowi fajną bazę do innych maseczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. glinki ogółem sa bardzo fajne

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię glinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam w planach kupić białą glinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Białej glinki jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie miałam glinki :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam kiedyś zieloną glinkę i miło ją wspominam. Białą bym chętnie wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio się do nich przekonałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. muszę wypróbować bo białej nie miałam a wszystkie inne prawie zawsze mi wysuszają cerę :/

    OdpowiedzUsuń
  20. muszę się zdecydować na jakąś glinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię glinki ale najbardziej w formie rozrobionej już pasty

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę wreszcie zużyć moją glinkę, bo leży zapomniana gdzieś w czeluściach szafki :P Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze nigdy nie stosowałam żadnej glinki ale mam ochotę. Tyle pozytywów w blogsferze :>

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)