piątek, 24 lutego 2017

Maska cynkowo - algowa Organic Series


Hej kochani 😃

Ostatnio pisałam trochę o peelingach, które dzięki zluszczaniu martwej warstewki naskórka przygotowują nam skórę na przyjęcie i lepsze wchłonięcia składników aktywnych zawartych w kosmetykach pielęgnacyjnych.
Następnym etapem pielęgnacji będzie maska kosmetyczna dobrana do typu i problemów skórnych. Jako posiadaczka skóry tłustej muszę dbać o jej dobre oczyszczenie i utrzymanie jej odpowiedniego poziomu nawilżenia . W tej roli dobrze sprawdza się MASKA ALGOWO CYNKOWA ORGANIC SERIES



OPIS PRODUKTU :

''Zawarty w masce naturalny cynk ma właściwości głęboko oczyszczające, dlatego Organic Series poleca ją w szczególności do pielęgnacji skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej. Maska wyreguluje pracę gruczołów łojowych; nie dopuści do powstawania dalszych infekcji i stanów zapalnych oraz znacznie zmniejszy skłonność do powstawania zaskórników. Do tego doskonale ukoi podrażnienia. Cynk absorbuje z powierzchni skóry nadmiar sebum, dzięki czemu możliwe jest ściągnięcie nadmiernie rozszerzonych ujść gruczołów łojowych i walka z niedoskonałościami."

SKŁAD:



  • Ziemia okrzemkowa- oczyszcza, dotlenia, matuje, poprawia koloryt cery, łagodzi trądzik, uszczelnia naczynia krwionośne. 
  • Ekstrakt z alg brunatnych -nawilża, odmładza, regeneruje 
  • Pirofosforan sodu - emulgator, reguluje pH 
  • Siarczan wapnia - składnik pochodzenia mineralnego o właściwościach ścierających i matujących. 
  • Tlenek cynku - biały pigment 
  • Mentol - właściwości znieczulające, łagodzące, zmniejszające podrażnienia 


Maska zamknięta w dużym 500 ml opakowaniu z subtelna szata graficzna. Na dołączonym kartoniku mamy umieszczone informacje o składzie i właściwościach produktu.



Maska ma postać proszku o mentolowym , świeżym zapachu.


Po zmieszaniu maski z wodą tworzy się gęsta papka o konsystencji gęstej śmietany która najlepiej aplikować na twarz szpatułką (choć ja radzę sobie i palcami)
Maseczka tężeje na twarzy tworząc na niej maske, która po 15-20 minutach ściągamy w całości ze skóry od szyi w kierunku czoła( maski algowe często aplikuje się również na oczy i usta tylko wówczas ściągamy taka maske od góry i nie polecam tej opcji klaustrofobikom). Warto pamiętać że maski algowe szybko zastygają tym bardziej gdy zalejemy proszek ciepła woda więc należy szybko rozprowadzić ja na twarzy i użyć chłodnej wody do jej przygotowania.

A jak efekty?

Bardzo dobre 👍

Kosmetyki marki Organic Series używane są w salonach kosmetycznych, są to produkty weganskie o dobrych składach.
Masek algowych często używany się po manualnym oczyszczanie twarzy (po maseczce ściągającej) w celu wyciszenia i uspokojenia skóry.
Maska dzięki zawartości cynku i alg świetnie oczyszcza pory i matuje skórę. Dodatek mentolu przyjemnie chłodzi skórę sprawiając ze  podrażnienia są wyciszone a skóra złagodzona. Bardzo relaksacyjne i przyjemne doznanie;) Skóra nabiera ładnego koloru, jest czysta, matowa ale nie brakuje jej też nawilżenia, nie jest ściągnięta a miękka i gładka. Wydajność bardzo dobra gdyż w opakowanie mamy 500 ml proszku a ta maseczkę używam 1-2 razy w tygodniu. wiec starcza na dłużej.Maseczkę nakładam także swojemu M i także jest zadowolony z takiego zabiegu 😀
Cena dosyć wysoka ok 60 zł ,warto szukać promocji tym bardziej że to nasza rodzima marka 😊

Jakie macie ulubione maseczki?


27 komentarzy:

  1. tej nie znam , obecnie bardzo lubię lush mask of magnaminty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny ma skład! Myślę, że super spisałaby się na mojej cerze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię takie maseczki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. takiej to ja jeszcze maski nie miałam, i pierwszy raz ją widzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie maseczki. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. odzwyczaiłam się juz od rozrabiania masek w proszku
    lenistwo:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej maski ale przydałaby mi się taka :)

    Zapraszam do wspólnej obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O! świetna jest, z chęcią bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealnie wpisuje się w moje potrzeby, mogłabym być zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. O,lubię takie maseczki! aczkolwiek przyznaję,że takiej w sproszkowanej postaci nie miałam jeszcze :D ale lubię algowe,błotne i ziemiste bo super oczyszczają :)
    a ostatnio przepadam za tymi z węglem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chętnie przetestowałabym tę maskę

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy produkt :)
    Obserwuję, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba się skuszę ;p
    Bardzo dobrze napisany post. Pozdrawiam :)
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej maski, ale prezentuje się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Maska prezentuje się interesująco. Szkoda tylko, że cena nie jest niższa ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cena trochę wysoka, ale za naturalne, dobre składy trzeba płacić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham maseczki, więc czuję się skuszona. Podoba mi się skład ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem czy spodobał by mi się ten efekt chłodzenia ale poza tym z Twoja recenzja zachęciła mnie do zakupu :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. mam cerę suchą a nie trądzikową jednak zawsze mam opakowanie zwykłej pasty cynkowej w domu

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam, ale z wielką chęcią bym poznała :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo mi sie podoba choc nie znam i czytam pierwszy raz <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/souvre-internationale-kosmetyki-nowej.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Taką maskę chętnie wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę sobie taką maskę sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajna maseczka, muszę wypróbować na sobie :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)