Hej kochani.;)
Mamy już kalendarzowa wiosnę więc małymi kroczkami przyroda budzi się do życia, ożywa, rozwija się i w efekcie kusi nas morzem zapachowych doznań. Uwielbiam wiosnę za tą świeżość jak u małego bobasa który dopiero przyszedł na świat i kocham lato za ciepło i radość którym mnie wypełnia Tak uwielbiam ten czas gdy zaczynają kwitnąc drzewa, trawa, kwiaty, kocham ich nasycony kolor i wyjątkowy zapach. Ogólnie uwielbiam kwiatowe zapachy również w perfumach, słodkie i urzekające. Jednym z zapachów za którymi tęsknię w zimie jest zapach jaśminu który bardzo lubię nie tylko za sam zapach ale też za wygląd a także cenię za ciekawe właściwości.Nie każdy wie, że jasmin wykorzystywany jest do produkcji herbatki jasminowej która m.inn oczyszcza organizm z toksyn, usuwa bóle głowy,usuwa zmęczenie, ma właściwości uspokajające. Kąpiele z dodatkiem jaśminu zmniejszają nadmierne pocenie się i usuwają nieprzyjemny zapach. Olejek z jaśminu znany jest z właściwości antydepreayjnych i relaksacyjnych a także wykorzystywany jest jako afrodyzjak. I to mnie wcale nie dziwi gdyż jasmin jednocześnie potrafi nas uwieść i zdominować swoim mocnym,słodkim zapachem ale również wydaje się być taki subtelny i delikatny i bezbronny. Ma dwa odmienne oblicza na co może mieć wpływ fakt, że pachnidlo stworzył duet damsko-meski.:-)
I taki po części też jest zapach włoskiej marki Bvlgari o którym chciałabym dzisiaj opowiedzieć czyli BVLGARI JASMIN NOIR
"Bvlgari Jasmin Noir to bardzo wyjątkowy drzewno-kwiatowy zapach dla dojrzałych, eleganckich kobiet rozkochanych w luksusie, które potrafią w pełni doświadczać swojej zmysłowości. Zapach na skórze jest bardzo ciepły i słodki, ale nie duszący. Wręcz przeciwnie - przyjemnie oczaruje Twoje zmysły."
Woda perfumowana Jasmin Noir o pojemności 100ml zamknięta jest w ciemno fioletowym, dużym flakonie z mosiężna złota zatyczka. Opakowanie bardzo tajemnicze i eleganckie.Moj egzemplarz jest testerem więc zapakowany był w biały kartonik.
NUTY ZAPACHOWE
- Głowa :zielona nuta, gardenia
- Serce :jasmin, migdały
- Podstawa :lukrecja, piżmo, fasola Tonka, bursztyn, rzadkie lasy,paczuli
Pierwsze chwilę po psiknieciu perfum na nadgarstek obfituje w dosyć odurzające alkoholowe doznanie. Na szczęście zapach po chwili łagodnieje i wydobywa z siebie dosyć mocne, słodkawe jasminowe nuty. Bardzo ciepłe ale zarazem dające chłodne wrażenie, emanujace elegancja i wyrafinowaniem.
Gdzieś tam w tle blakaja się jakieś zielone nuty choć jasmin (i chyba też gardenia) grają tu pierwsze skrzypce. Na koniec dochodzi delikatnie do głosu słodka lukrecja, orientalna fasola Tonka a również drzewne i zwierzęce nuty, które tworząc wspólnie szczególna kompozycje. Zapach jest balsamiczny,żywiczny lekko pudrowy, słodki, trzyma się dosyć blisko skóry, trudno go uchwycić na skórze po paru godzinach choć na ubraniu trwa dłużej. Zapach w pierwszej chwili dosyć dominujcy, mroczny, tajemniczy szybko łagodnieje i staje się bardziej uległy.Zapach jak dla mnie stworzony jest niekoniecznie na wieczorowa porę,w słoneczny dzień również nie zdominuja sobą otoczenia . Perfumy docenia raczej troszkę starsze kobietki, młodszym ta kompozycja może nie przypaść do gustu jest trochę za poważna dla nastolatki. Perfumy stosowane codziennie mogą się znudzić, używane okazyjnie stają się bardziej wyjątkowe.
Jasmin Noir to taki jasminowy cukierek choć wcale nie przytłacza mnie swoją mocą i słodycza, szkoda też że nie czuć go dłużej na skórze bo zapach bardzo przypadł mi do gustu :-)
Perfumy znajdziecie w sklepie Iperfumy
A Wy kochani lubicie zapach jaśminu?
Wiosna to i świeże perfumki być muszą! Nutę zapachową mają na medal, choć nie wiem czy ten jaśmin nie byłby zbyt mocny ☺
OdpowiedzUsuńmusiałąbym go powąchać :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńbuleteczka cudowna, niestety mój nos nie specjalnie lubi się z jaśminem
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale jako maniaczka perfum, nie omieszkam go powąchać :)
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi, to coś czuję, że byśmy się polubili, bo takie zapachy należą do moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńZapachu nie znam :) za to buteleczka jest cudowna!
OdpowiedzUsuńTo chyba nie mój zapach ;/
OdpowiedzUsuńFlakonik ma bardzo ładny ;p
OdpowiedzUsuńNiestety to nie mój zapach :/
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ciekawa jestem czy byłby w moim guście :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki! :*
Myślę, że zapach spodobałby mi się :)
OdpowiedzUsuńidealny dla mnie, kocham jaśmin i słodkie nuty
OdpowiedzUsuńMogłabym go polubić :-)
OdpowiedzUsuńmyślę że byśmy się polubili :D
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - nowy wpis :)
Zapach raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńkocham i wielbię zapach jaśminu oomomom:D obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalna buteleczka.. muszę sprawdzić ten zapach stacjonarnie :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego zapachu :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam jaśmin :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się opakowanie, no i jaśmin... Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy nie byłby dla mnie za ciężki, ale zielone nuty mnie kuszą, bo takie lubię.
OdpowiedzUsuńMusiałabym go powąchać. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie ☺
OdpowiedzUsuń