Pages

sobota, 24 maja 2014

ISANA MED Z MOCZNIKIEM -EMULSJA CZY MLECZKO?



Hej kochani:)

W ostatnim czasie stałam się fanką rossmannowskich produktów ISANA.
Kosmetyki  są dobre jakościową a co najważniejsze bardzo tanie:)
Poszukując dobrego balsamu do skóry suchej trafiłam na dwa  balsamy  z mocznikiem tak zachwalane na wielu forach   :)

I nie żałuje!!!!

ISANA  z serii MED posiada w swojej ofercie dwa balsamy z mocznikiem.
Emulsje o zawartości 5.5% mocznika oraz mleczko o zawartości 10% mocznika.


Balsamy stały się moimi ulubieńcami pielęgnacyjnymi i balsamami do zadań specjalnych:);)

ISANA MED EMULSJA DO CIAŁA 5.5%






SKŁAD:
Woda,mocznik,gliceryna(humektant,nawilżanie)emulgator (substancja nawilżająca,stabilizująca),emolient (nawilżanie),masło shea,emolient,emolient,emolient,emolient,konserwant,prowitamina B5,mleczan sodu(nawilżanie),witamina E,emulgator,alantoina,stabilizator-zagęszczacz,guma ksantanowa(zagęstnik),konserwant,kwas mlekowy(nawilżacz),wodorotlenek sodu (regulator ph)

ISANA MED MLECZKO 10% 





SKŁAD:
Woda,mocznik,emolient,emolient,gliceryna,emulgator(zagęszczacz),emulgator(stabilizator emulsji),emolient,
prowitamina B5,mleczan sodu,emulgator(uwodorniony olej rycynowy),witamina E,humektant(konserwant),wosk pszeli(emolient),ekstrakt z rumianku rzymskiego,działanie przeciwzapalne,emulgator,kwas mlekowy,filtr Uv, olejek z rumianku rzymskiego,humektant(nawilanie),konserwant(chlorek srebra)

Na pierwszym miejscu w składzie obu balsamów  króluje mocznik który należy do substancji silnie nawilżających i wchodzi w skład NMF czyli naturalnego czynnika nawilżającego skórę.Działa higroskopijnie czyli przyciąga wodę i zapobiega jej odparowywaniu.Moczik w stężeniu poniżej 10% sprawia ,że skóra staje się gładka ,nawilżona i miękka.
Moczik którego stężenie w kosmetyku przekracza 10% ma  właściwości złuszczające.Reguluje rogowacenie naskórka i zmiękcza skórę.Warto jest wówczas nakłądać go na miejsca szczególnie narażone na przesuszenie jak łokcie ,kolana czy pięty.
Ponad to w obu balsamach mamy sporą ilość emolientów i humektanów odpowiedzialnych za właściwe nawilżenie naszej skóry.
W emulsji dodatkowo  znajdziemy masło shea,które prawdopodobnie czyni ją lżejszą i łatwiejszą w aplikacji.
W mleczku mamy więcej składników zagęszczających,które zapewne wpływają na gęstszą  konsystencję produktu.

A właśnie główną różnicą pomiędzy tymi dwoma balsami jest ich konsystencja.



Emulsja ma lżejszą,delikatną konsystencję,szybciej się wchłania i dobrze nawilża zaś mleczko ma gęstą  i natłuszczającą konsystencję,bardziej toporną w aplikacji,wchłania się dłużej i pozostawia na skórze ochronny film.

CO MYŚLĘ?

Oba balsamy przypadły mi do gustu gdyż oba świetnie nawilżają skórę.
Emulsja z 5.5%-wym  mocznikiem jest jakby lżejszą wersją tytana jakim jest mleczko z 10%-owym mocznikiem.

Emulsja najszybciej przypadnie do gustu osobom,które nie lubia długo czekać na wchłonięcie się balsamu oraz zależy im na dobrym stopniu nawilżenia skóry  przesuszonej  lub dla potrzymania efektu nawilżenia skóry.

Mleczko przyda się osobom o bardzo suchej skórze,które chca ją szybko odżywić,których nie zraża dłuższe czekanie na wchłonięcie się kosmetyku oraz lubią jak na skórze pozostaje lekki film.

Ja w pierwszej kolejności używałam mleczka,gdyż moja skóra gdy rozpoczełam kuracje retinolową nagle się przesuszyła a ja chciałam szybko doprowdzić ją do porządku.Smarowałam się nim na wieczór,wiec dłuższe wchłanianie wogóle mi nie przeszkadzało ale rezultaty nawilżenia skóry mogłam zauważyć w bardzo szybkim czasie.Praktycznie nie musiałam smarowac się mleczkiem codziennie,wystarczyła aplikacja raz na parę dni.Nie przeszkadzał mi także lekki film pozostający na skórze,dla mnie jest on bardzo przyjemny.
Skóra wygląda na zdrową i odżywioną ,jest lekko natłuszczona jak po użyciu oliwki i tak ładnie,delikatnie się błyszczy,jest miękka i gładka.:)

Potem kupiłam sobie emulsje aby sprawdzić jak ona sprawdzi się na mojej skórze.
Emulsja świetnie potrzymuje efekt nawilżenia skóry  po swoim poprzedniku ,można się nią posmarować w każdej chwili,gdyż szybko sie wchłania pozostawiajac skórę aksamitnie gładką i nawilżoną.
Nawilżenie utrzymuje się dłuższy czas więc nie musze po nią sięgać codziennie tylko raz na jakiś czas,kiedy mam na to ochotę:)

Oba balsamy stosowałam także do pielęgnacji rąk a także podczas suchej wysypki na dłoniach z powodu brania Axotertu i sprawdziły sie doskonale! 
Po paru dniach po wysypce nie było śladu,a skóra na dłoniach stała się miękka i nawilżona.
Dodatkowym plusem tych balsamów jest ich niska cena,która waha się pomiędzy 5 a 8 zł:)
Często można trafić na promocje w Rossmannie gdy te balsamy są przecenione nawet do 5 zł ale nawet za 8 zł są warte swojej ceny tym bardziej że są kosmetykami bardzo wydajnymi.

Z całego serca polecam oba produkty do przetestowania:)


                                             klik
Zapraszam na rozdanie


ŻYCZĘ WAM MIŁEGO WEEKENDU:)

18 komentarzy:

  1. muszę wypróbować obie, mam bardzo suchą skórę, nie wiedziałam, że jest też 10% - isana

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne są oba, ja bym postawiła na mleczko !

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy11:36:00

    Wole zdecydowanie mleczko!!
    Pozdrawiam cieplutko :):)
    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Na lato prędzej bym się zdecydowała na emulsję :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie te balsamy za mną chodzą jakiś czas, fajnie że zrobiłaś takie porównanie bo już wiem, że mój pierwszy zakup będzie emulsji 5,5 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krem do rąk z ISANY z mocznikiem jest u mnie do zadań specjalnych - a na te balsamy mam ogromną chęć i ogólnie na żel z tej serii również bo jak dla mnie najlepsza z całego asortymentu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze wiedzieć. Właśnie chciałam zmienić swój balsam na lżejszy i chyba rozpoczną przygodę z emulsją Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam mleczko.Naprawdę dobrze nawilża ale na lato i gorące dni będzie za "ciężkie" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety to o mniejszej wartości % mnie uczuliło, zapchało....więcej nie kupię, fajnie że ty jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chętnie je wypróbuje jak tylko uporam się z zapasami:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam na razie balsam palmers i jestem nim oczarowana :D isanę wypróbuję natomiast jak skończę zapasy xd

    OdpowiedzUsuń
  12. Same pozytywne opinie czytam o tych produktach:) Nie mam problemów ze skórą, dlatego raczej stawiam na fajne zapachy, niż na dobre składy- tyczy się tylko produktów do ciała ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy z nich nie korzystałam ale zainteresowałaś mnie, zanotuje sobie by jak skonczy sie moj balsam kupic je sobie ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam żadnego z nich jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. wyglada na to ze oba sa dobre :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja używam kremu z Ziaji z mocznikiem, na prawdę super nawilża. :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)