Pages

środa, 25 września 2019

Lidlowskie kosmetyki Cien


Hej kochani;)

I mamy jesień ,jak ten czas szybko leci. Rozpoczynają się miesiące które szczególnie zobowiązują nas do pielęgnacji i ochrony naszej skóry przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi więc dane produkty mogą Wam przypaść do gustu ;)
Większość z Was zapewne miała już styczność z kosmetykami Cien choćby podczas zakupów w Lidlu.Mogło by się wydawać że to kolejna  "sieciówkowa "marka za parę złotych z tandetnym składem ale w przypadku linii kosmetyków Cien Food for Skin faktycznie trafimy na kosmetyki wegańskie z naturalnym składem.
Marka Cien w odpowiedzi na zapotrzebowanie konsumentów stworzyła bardzo ciekawą linie kosmetyków bazujących na naturalnych składnikach i to bez dodatku składników pochodzenia zwierzęcego .Z półki aż krzyczą do klienta produkty kosmetyczne Food for Skin w energetycznych, przyciągających wzrok opakowaniach.


Producent opisuje je tak:

CIEN FOOD FOR SKIN to nowa linia kosmetyków wegańskich marki Cien. Kosmetyki te nie zawierają produktów pochodzenia zwierzęcego, nie były testowane na zwierzętach, a jednocześnie co najmniej 90% ich składu to składniki naturalne. W produktach CIEN FOOD FOR SKIN łączymy kuchenne inspiracje i składniki bogate w witaminy, minerały i antyoksydanty, ponieważ Twoja skóra zasługuje na przyjemną i naturalną pielęgnację.

W asortymencie znajdziemy produkty do pielęgnacji skóry twarzy i ciała.
Ja kiedyś podczas zakupów wrzuciłam do koszyka parę produktów w promocji z czystej ciekawości tym bardziej ze kosztowały grosze i przyznaje ze świetnie mi się ich używa.

Mam dwa kremy do rąk jeden to  Cien krem Odmłodzenie z dziką różą a drugi  Cien Odzywienie z papają.




Oba kremiki zamknięte są w pięknych kolorowych opakowaniach,takich małych ,słodkich 50 ml tubeczkach z odkręcaną nakrętka.
Oba mają fajne składy z dodatkiem masła shea i ekstaktów z owoców bez składników pochodzenia zwierzęcego,choć jesli chodzi o naturalność to znajdziemy w nich i konserwanty na końcu składu,nie są w 100 % naturalne ale i producent tego nie obiecuje  dając im 95 % naturalnośći;)
Oba kremy mają piękne owocowo -kwiatowe zapachy, kremową ,lekką konsystencję,gładko rozprowadzają się po skórze ,szybko się wchłaniają i nie zostawiają n a skórze żadnej lepkiej warstwy.Stopień nawilżenia też jest wysoki,dobrze pielęgnują wymagajacą skórę dłoni choć nie wiem czy poradzą się przy dużych przesuszeniach.Skóra po ich aplikacji jest miękka,gładka, i pachnąca,bardzo przyjemnie sie ich używa.

Podobne odczucia mam po zużyciu  Cien Nawilżajacego balsamu do ciała Wygładzenie z olejem migdałowym.



W składzie wspomniany olej ze słodkich migdałów,masło shea, olej roslinny,witamina E i oczywiście nawlżajace emolienty i humektanty jak gliceryna. Balsam również przyjemny w stosowaniu,dobrze nawilża,szybko się wchłania,cudnie pachnie choć delikatniej niż kremy do rąk.

Jeśli chodzi o maseczki również jestem bardzo zadowolona.Pamiętam że kupiłam je po 1 zł .
Do wyboru jest parę rodzajów, znajdziemy tam   Cien Oczyszczająca Maskę - Peeling z Biała Glinka i Rozmarynem,  Maskę Peeling Enzymatyczny  Blask z Papają ,Cien Odświeżającą Maskę do twarzy z Białą Glinka i Ogórkiem czy Cien Oczyszczającą z Czarnym Węglem i Trawą Cytrynowa.


Wszystkie maseczki pakowane są  w dwupaku, więc dostajemy dwie maseczki  w jednej cenie.
Osobiście dziele jedna saszetkę na pół i spokojnie wystarczają mi na 4 aplikacje.
Wszystkie podobnie jak kremy charakteryzują się świeżymi zapachami,dobrą konsystencją i  łatwością w aplikacji.
Skóra po ich użyciu jest oczyszczona i gładka, wspomagają wieczorne rytuały pielęgnacyjne skóry.
Uwielbiam po nie sięgać gdy chcę sobie zafundować małe i szybkie Spa wieczorne.

Ostatnim produktem jaki posiadam z linii Cien Food for Skin jest krem nawilżający do twarzy z bawełną 24




Kremik zamknięty w błękitnym zakręcanym słoiczku ,ma lekką nawilżająca konsystencję,dobrze się rozprowadza,szybko wchłania i jest świetnym i lekkim kremem pod makijaż.
W składzie ekstrakt z nasion bawełny,witamina E. Prosty ale bardzo udany nawilżający krem na dzień i na noc,dobry do pielęgnacji każdego typu cery ,choć może nie nadawać sie do cery suchej ze względu na swoją lekką formułę, natomiast dobrze sprawdza się przy pielęgnacji skóry tłustej.

Wszystkie kosmetyki  linii Cien Food For Skin  są godne polecenia,dla każdego typu skóry ,każdy może znaleźć coś dla siebie do tego kosztują często poniżej 10 zł a w takiej cenie dostajemy kosmetyk z przyzwoitym i do tego vegańskim składem więc uważam że warto je wypróbować;)

Znacie te kosmetyki???





16 komentarzy:

  1. Znam oczywiście, kremiki do rąk uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za taką cenę na pewno warto się skusić na takie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam krem z papają i maseczki w obu wersjach i każdy z tych kosmetyków się u mnie sprawdził. Zwłaszcza maski, chętnie bym do nich wróciła! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam je z blogosfery, zresztą jakiś czas temu krem do rąk i balsam ciekawiły mnie i chciałam kupić. Później zapomniałam, a też różne opinie zbierają i teraz mam wątpliwości, czy warto je kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy musi sam osadzić na własnej skórze,😊

      Usuń
  5. Nie korzystałam jeszcze z kosmetyków z Lidla :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bym się skusił z ciekawości na maski :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już dawno z tej serii Cien nic nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Używam teraz krem do rąk zielona herbata i uwielbiam go :) Maseczki też są ok. Miałam też płyn do demakijażu z tej serii. Ale dla mmie nie sprawdził się. A i peeling cudowny też jest z tej serii .

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie miałam nic z tej serii.

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)