W ramach akcji - Październik miesiącem maseczek,przyszedł czas na recenzję następnej maseczki:)
Tym razem mój wybór padł na MASECZKĘ OCZYSZCZAJĄCO-WYGŁADZAJĄCĄ FIRMY APIS Z MINERAŁAMI Z MORZA MARTWEGO.
Maseczkę dostałam w formie testerka w ramach współpracy ze sklepem Balm Shop jako miły dodatek do zamówienia;)
Jest błotną emulsją na bazie czarnego błota z Morza Martwego, która jest skoncentrowaną substancją bogatą w minerały, kaolin i składniki aktywne niezbędne w stymulowaniu metabolizmu komórkowego. Głęboko oczyszcza usuwając martwe komórki naskórka (naturalny peeling), wygładza, zwęża rozszerone pory, poprawia mikrokrążenie i kondycję skóry, łagodzi stany zapalne. Może być stosowana przy trądziku młodzieńczym. Maseczka polecana jest szczególnie do cery tłustej, trądzikowej, mieszanej, szarej z rozszerzonymi porami.
Maseczka błotna firmy Apis ma zwartą,dosyć gęstą oraz suchą konsystencję w kolorze szarym.Ma w sobie malutkie białe drobinki kaolinu,lekko wyczuwalne na skórze.Zapach jest wyczuwalny,dla mnie bardzo przyjemny.;)
Aqua, Dead sea mud, kaolin, cetearyl alcohol&ceteareth 20, zinc oxide, stearyl alcohol, aloe, glycerin, propylene glycol, potassium alum, grape seed oil, mineral oil, almond oil, chestnut extract, allantoin, ginkgo biloba extract, parfum, benyl alcohol, methylchlorosothiazolinone, methylisothiazolinone
Dead see - minerały z Morza Martwego które dogłębnie oczyszczają cerę oraz stosowane są także na całe ciało czy włosy
Kaolin - inaczej glinka biała zawiera w swoim składzie bogactwo mikroelementów takich jak krzem,glin,żelazo,wapń,magnez,cynk oraz sole mineralne.Wchłania sebum oraz ściąga pory.
Za nimi mamy:
Cetearyl Alkohol - emolient,zapobiega w kosmetyku odparowywaniu wody z powierzchni,pośrednio nawilża przez co zmiękcza i wygładza skórę.Stosowany na skórę w stanie czystym może sprzyjaj powstawaniu zaskórników.
Cetearet 20 - substancja myjąca usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów
Zinc oxide - w kosmetykach stosowany jako filtr UV a także stosowany przy cerze tłustej i trądzikowej jako substancja matująca.
Stearyl Alcohol - emolient,alkohol stearylowy -tworzy warstwę okluzyjną , zabezpiecza skórę przez odparowywaniem wody z powierzchni przez co kondycjonuje skórę i włosy,zmiękcza i wygładza.
Aloe- aloes o działaniu przeciwbakteryjnym,ściągającym,nawilżającym,ujędrniającym.
Glycerin - substancja nawilżająca
Po rozprowadzeniu na twarzy daje nam od razu matowe,lekko suche wykończenie,. Maseczka po zastygnięciu nie ściąga nam twarzy,jedynie lekko przysycha i wnika w głąb skóry.
Na początku po aplikacji możemy odczuwać małe mrowienie na twarzy które po chwili ustępuje.
Maseczka zmywa się łatwo,bez żadnego problemu.Po jej zmyciu skóra jest ładnie odświeżona,czysta,oczyszczona z zanieczyszczeń,wygładzona.Nie wysusza skóry a przeciwnie nawilża ją. Zauważyłam że tendencje do wyciągania krostek na wierzch co nie każdemu może się podobać ale dzięki temu pomaga nam w oczyszczaniu skóry.;)
Maseczka bardzo mi odpowiada,sprawdziła się na mojej skórze choć nie powala idealnym składem
Daje 4/5;)
Przypominam o trwającym rozdaniu:)Baner na pasku bocznym;)
Zapraszam serdecznie;)
dobrze,że mi przypomniałaś o akcji bo zapomniałam:D
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że pomaga ;)
OdpowiedzUsuńmoże ją kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja rzadko używam maseczek raczej sporadycznie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja nie mam cierpliwości do maseczek :P
OdpowiedzUsuńnie widzę Ciebie w moim obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta maseczka, myślę, że u mnie też by się sprawdziła
OdpowiedzUsuń