piątek, 20 maja 2016

OH OH Blusher róż do policzków


Hej kochani;)

Lekko zaróżowione policzki dodają cerze dużo świeżości a kobiecie szczególnego uroku;)
Kiedyś róż nie gościł w mojej kosmetyczce ale obecnie jest  mi niezbędny;)

Przedstawiam Wam bohatera dzisiejszego postu czyli HOLOGRAFICZNY RÓŻ LOVELY OH OH BLUSHER



OPIS PRODUKTU:

"Najbardziej pożądany kolor wśród róży w końcu w sprzedaży! Róż do policzków o kremowej konsystencji. Nadaje subtelny, delikatny kolor różu, którego holograficzna złota perła mieni, nadając policzkom spektakularny brzoskwiniowy kolor."

SKŁAD:

 Talc, Mica, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-1, Carylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Stearate, Magnesium Stearate, Caprylyl Glycol, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, Phenoxyethanol, Hexylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Collagen, Hydrolyzed Silk, Maltodextrin, CI 77891, CI 77491, CI 77861, CI 45410, CI 15850, CI 15880, CI 19140.

           ******


Róż zamknięty jest w plastikowym ,okrągłym opakowaniu z przezroczystą zakrętką.Opakowanie jest dosyć tandetne i łatwo ulega zniszczeniu więc trzeba sie z nim obchodzić ostrożnie ale w gruncie rzeczy najważniejsza jest jego zawartość;)


Róż ma dosyć kremową konsystencję, jest bardzo dobrze napigmentowany.Jego odcień zmienia sie  pod wpływem światła i dzięki temu raz jest brzoskwiniowy jak różowy ze złotą,perłową poświatą w formie tafli koloru.To taki piękny kameloeonik ;)


Odcieniem bardzo przypomina róż The Balm Hot Mama,jest moze od niego bardziej różowy ale wszystko zależy od ilości w jakiej go zaaplikujemy.


Odrobina różu wystarczy aby mocno podkreślić policzki co czyni go produktem mega wydajnym,którego nie sposób zużyć w ciągu 12 miesięcy a taką datę ważności ma ten produkt.Kremowa konsystencja sprawia że róż dobrze aplikuje się na skórę.Po jego aplikacji nie musimy nawet używać rozświetlacza gdyż już za jednym pociągnięciem pędzla zyskujemy piękny efekt rozświetlenia skóry.
Róż utrzymuje się na mojej twarzy wiele godzin,nie osypuje się ani nie ściera nadmiernie z twarzy.
Róż zachwycił mnie swoją jakością w stosunku do ceny ,która jest śmiesznie niska i wynosi ok 9 zl w Rossmannie :-)

Polecam z czystym sumieniem;)To produkt ,który może zyskać miano taniej perełki;)

Jakie są Wasze ulubione róże?

23 komentarze:

  1. Dla mnie zbyt różowy, ale wydaje się mieć ładniutki odcień. w 12 miesiecy z całą pewnością bym go nie użyła :C ale cena mimo to zachęca, więc może sobie zobacze inne odcienie tego produky

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, ja mam słabość do róży Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny, złotawy róż, ja mam podobny odcień ze sleeka

    OdpowiedzUsuń
  4. Też jestem nim zachwycona. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona taką jakością kosmetyku za tak niską cenę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam, mam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie jest ciut zbyt chłodny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten róz <3

    http://allegiant997.blogspot.com/2016/05/kwiecieniuszki.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo :D Właśnie skończył nam się róż ;) Ten na pewno spełni nasze wymagania :) Ładnie wygląda. Świetna recenzja. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię róże ze złotą poświatą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o tych różach wiele dobrego i kiedyś miałam inny róż z lovely. Też byłam tamtym bardzo zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Produkt prezentuje się bardzo ciekawie! :) Na razie mam dwa róże które muszę wykończyć i dwa niedawno kupione więc się wstrzymam :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. ostatnio non stop go używam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dosyć mocno błyszczy hmm . Wolę takie naturalniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja ostatnio jestem zakochana w różu ze słynnej paletki Wibo :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bez rozu sie nie ruszam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładna pigmentacja, ja mam z Ingrid i to porażka o.o
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  17. uu jaki różowy kolorek ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. Róże od pewnego czasu zaczęłam je używać :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam go, jest chyba najlepszym zamiennikiem kultowego różu Orgasm z NARS, ale opakowanie to porażka i to totalna...

    OdpowiedzUsuń
  20. Moim zdaniem to dobry róż do codziennego makijażu. Oczywiście łatwo z nim przesadzić, bo ma mocny pigment, ale umiejętne używanie z umiarem daje super efekt.
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję, liczę na rewanż.

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)