Hej hej
Większość z nas kobietek posiada w swoich zbiorach toniki do oczyszczania twarzy.
Nie wyobrażam sobie porannej czy wieczornej toalety bez tego stałego codziennego rytuału przy oczyszczaniu cery;)
Każda cera jest inna więc wówczas dobieramy odpowiedni dla jej typu kosmetyk.
Mnie natura obnażyła niestety tłusta,problematyczna cera więc inwestuję nieustannie w toniki oczyszczające.
Ostatnim moim tonikowym nabytkiem jest Nivea Visage Pure & Natural z dodatkiem olejku arganowego i aloesu do wszystkich typów cery.
Zazwyczaj kupuje toniki typowe dla cery tłustej ale że była obniżka cen to wrzuciłam ten oto tonik do mojego koszyka,kosztował mnie ok8zł;)
Muszę stwierdzić że tonik jest niczego sobie,ma dobry skład a co najważniejsze zawiera olejek arganowy i sok z liści aloesu.
Skład:
Aqua, Alcohol Denat., Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Panthenol, Polyquaternium-10, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Trisodium EDTA, Methylisothiazolinone, Linalool, Limonene, Citronellol, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum.
Oczywiście nie ma aż tak różowo aby w kosmetyku nie było żadnego złego dodatku,tutaj mamy powszechnie stosowany Alkohol Denaturowy,nie lubiany przez duże grono osób choć dla mnie jest powiedzmy dobrym składnikiem .
Jego obecność w tonikach nie stanowi dla mnie żadnego problemu gdyż najczęściej stosuje toniki tylko z dodatkiem alkoholu,gdyż moja skóra jest bardzo oporna w pielęgnacji i zwykłe,łagodne toniki nic a nic mi nie pomagają a nawet pogarszaja jej stan a uwierzcie mi że przetestowałam multum różnych mazideł w swoim życiu więc juz wiem czego moja skóra potrzebuje a czego zupełnie nie toleruje.
Z tonikiem z Nivea Visage bardzo się polubiłam.
ZALETY:
-ładna,prosta plastikowa buteleczka z klapką na zatrzask gdzie otwieranie obędzie sie bez łamania paznokci;)
-prześliczny zapach olejków
-dobrze oczyszcza i odświeża cerę
-nie powoduje podrażnień ani żadnych wysypów na mojej twarzy
-nie wysusza
-matuje
-nie ściąga twarzy
-cena regularna ok 14zł
WADY:
Nie zauważyłam żadnych wad;)
Tonik sprawdził się na mojej cerze,spełnił swoje obietnice,niczego więcej od toniku nie wymagam i z chęcią kupie go kiedyś ponownie;)
A tak jeszcze chciałam podziękować wszystkim blogerkom za to że dzięki Wam zaczęłam zauważać skład kosmetyków i coraz częściej łapie sie nad ich rozszyfrowywaniem co dalej mam zamiar rozwijać także w innych postach;)
A jakie są Wasze ulubione toniki do twarzy;)
rowniez uzywam tonik nivea tylko z serii daily essensials :)
OdpowiedzUsuńHm mój tonik sie konczy, moze zakupie ten :)
OdpowiedzUsuńCenię sobie firmę Nivea jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, praktycznie zawsze byłam zadowolona, obecnie mam np. żel do mycia twarzy Nivea Visage Deep Clean, jest dla mnie idealny :) więc jak skończy się mój tonik, pomyślę o tym tu :)
OdpowiedzUsuńto bardzo przyjemny w stosowaniu tonik;)
UsuńDla mnie niestety alkohol w toniku do twarzy jest nie do przyjęcia. Obecnie mam produkt firmy Soraya. Nie ma jakiegoś rewelacyjnego działania, ale jest bez alkoholu. Sprawdza się. Bardzo często stosuję też hydrolaty, zamiast toników :)
OdpowiedzUsuńwidzisz a u mnie na odwrót;)
UsuńTo juz któraś z kolei pozytywna opinia na temat tego produktu na jaka trafiam troche mnie to zaciekawiło bo nie przepadam za firma nivea ale chyba na wlasnej skorze bede musiala go sprawdzic;D
OdpowiedzUsuńNie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam dziewczyny;)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii mleczko do demakijażu. :) Dzięki za odwiedziny i komentarz. Również obserwuję. :)
OdpowiedzUsuńChyba kupie ten tonik :)
OdpowiedzUsuńUżywam wielu kosmetyków Nivei, ale takiego toniku jeszcze nie miałam c:
OdpowiedzUsuńtez go wczesniej nie widziałam całkiem przypadkiem po niego sięgnęłam;)
Usuńja wolę wodę różaną:)
OdpowiedzUsuńjeszcz nie miałam
Usuńlubie kosmetyki z Nivea do twarzy używam tej różowej serii i polecam :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, więc jak zobaczę go w sklepie, to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
+ obserwuję!
ja używam serii różowej do suchej skóry Nivea i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńteż go kiedyś miałam :)
UsuńJa jestem twarzowym sucharkiem :)
OdpowiedzUsuńa ja twarzowym tłuściochem;)
Usuńnie używałam go,wydaje się całkiem nie zły;)
OdpowiedzUsuńnie używałam go:)
OdpowiedzUsuńale może kiedyś się skusze;)
Niestety nie sprawdziłby się u mnie, bo moja skóra nie znosi alkoholu :( bardzo ja wysusza
OdpowiedzUsuńmiałam - jak dla mnie średniak ;)
OdpowiedzUsuńu mnie sie sprawdizł o dziwo;)
Usuńja z punktu widzenia kosmetyczki i wielu lat zmagań ze skórą mogę poradzić Ci jedno: nie używaj niczego co ma alkohol, niczego co wysusza skórę! caly organizm dąży do homeostazy, czyli równowagi. na pewno slyszalas o tzw. efekcie jojo. tutaj sprawy mają się podobnie. jeśli odwadniasz skórę, czyścisz ją ciągle z sebum, które jest niejako jej potrzebne do prawidłowego funkcjonowania - to skóra produkuje go coraz więcej i więcej. kosmetyk pomaga na chwile, pozniej przestaje dzialac a ty zostajesz z jeszcze wiekszym problemem. stosuj delikatną pielęgnacje, samo nawilżanie i natłuszczanie, delikatne środki mmyjące i nie za często... żadnych toników oczyszczających, żadnych żeli antybakteryjnych... zobaczysz, skóra dojdzie do siebie... choć na pewno troche to potrwa. ale oczywiscie zrobisz jak uwazasz...
OdpowiedzUsuńWiem,że na pewno dobrze mi radzisz,kiedys nawet robiłam taki test,odstawiłam kosmetyki z zawartościa alkoholu ale neistety nic to nie dało,może zrobie jeszcze jedno podejście jak skoncze swoje zapasy aktualnych mazideł;)
Usuńdziękuję ślicznie! :) polecam hydrolat z róży, o stokroć lepszy niż nie jeden tonik, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzainteresowałyście mnie tym hydrolatem;)
UsuńZapowiadał się świetnie ale z alkoholem odpada. :( Ten hydrolat z róży mnie interesuje. Muszę poszukać. :)
OdpowiedzUsuń