Pisałam nie raz o moich problemach z tłustą,problemowa cerą;(
Bój o jej dobrą kondycję toczę niezmiennie od wielu lat i każda pielęgnacja na dłuższą metę kończyła się fiaskiem,nic nie było wstanie sprawić aby moja skóra choć trochę w mniejszym stopniu się przetłuszczała,szybciej goiła i aby wyskakiwało mi na niej mniej niespodzianek.
Ale wszystko do czasu bo oto odnalazłam krem prawie że idealny (bo wiadomo że mojej opornej skóry nic do końca nie wyleczy ) o subtelnej nazwie NISZCZ PRYSZCZ!!
Kremik ten jest już dobrze znany w całej blogosferze,mozna przeczytać na jego temat wiele pochlebnych recenzji;)
I ja także dołączyłam do grona jego fanów a to dzięki uprzejmość pani Marty z firmy DLA KOSMETYKI link do sklepu która przysłała mi ten krem w ramach współpracy do przetestownaia za co z góry ślicznie dziekuję;)
O kosmetyku wielu ciekawych rzeczy dowiadujemy sie ze strony producenta;)
Niszcz pryszcz krem na dzień
na naparze z wierzby i krwawnika
Usuwa to co zbędne, a dostarcza tego co niezbędne
Delikatny, dobrze wchłaniający się krem polecany jest do codziennej pielęgnacji cery tłustej, mieszanej i z problemami trądzikowymi.
Krem działa wielokierunkowo:
- wysusza wypryski
- odblokowuje pory
- matuje skórę na wiele godzin
- intensywnie nawilża i łagodzi
- chroni przed promieniowaniem UV
Skutecznie eliminuje zaskórniki, zapobiega powstawaniu nowych, pomaga zwalczać ślady po trądziku, pozostawiając skórę świeżą i matową
a to wszystko dzięki temu, że zawiera synergicznie połączenie następujących składników:
Świeży odwar z wierzby– naturalne źródło salicylanów, które regulują proces złuszczania naskórka i ułatwiają dynamiczne wnikanie substancji aktywnych, odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia.
Świeży napar z krwawnika- naturalne źródło azulenu, choliny, soli mineralnych głównie cynku – ma działanie przeciwzapalne, gojące oraz wybielające.
Glinka kaolinowa– działa jak bibułka wyciągając z porów nadmiar sebum i zanieczyszczeń.
Olej jojoba - lekki, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie zatyka porów. Wzmacnia struktury cementu międzykomórkowego, co w efekcie zapobiega wysuszaniu skóry
Olej z ogórecznika– naturalne źródło kwasu gamma-linolenowego, którego brak powoduje zaburzenie procesu rogowacenia naskórka. Nie zatyka porów.
D-pantenol, alantoina- zmniejszają stan zapalny, przyspieszają gojenie podrażnionych części skóry.
Krem zawiera filtry UVA/UVB zapewniając ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Sposób użycia. Krem polecamy stosować codziennie rano na oczyszczoną skórę twarzy. Niewielką ilość kremu należy rozprowadzić po skórze a następnie delikatnie wklepać.
Krem został przetestowany przez osoby z cerą tłustą, mieszaną i trądzikową pod kierunkiem lekarza dermatologa.
Muszę przyznać że do tego kremu podchodziłam raczej nieufnie ale z małą nadzieją i nie zawiodłam się na nim w żadnej mierze a nawet byłam mile zaskoczona;)
Ale od początku;)
Na kartoniku kremu znajdziemy wszystkie informacje o składzie i dzialaniu kosmetyku.
Jedyny minus za to ,że nie widać zużycia kremu w opakowaniu ale to nie jest najważniejsze;)
Opakowanie dobrze leży w dłoni
Zapach kremu jest dosyć specyficzny ,dla mnie bardzo przyjemnie pachnie na słodko ziołami;)
Konsystencja zabarwiona na żółty kolor,dobra,lekka ,zwarta,nic nam nie przecieka przez palce.Idealnie rozprowadza się na twarzy bez żadnego problemu dając miłe uczucie zmatowionej i jednocześnie nawilżonej cery;) Tu jest największy plus tego kremu,matuje wprost idealnie,od razu wygładza cerę,taki efekt widziałam jedynie przy stosowaniu kremu Bioderma ( o którym juz kiedyś pisałam)
Skład kremu jest świetny,wszystko opiera sie na naturalnych składnikach.W składzie możemy dostrzec konserwanty końcu listy np. 2-Bromo-2-Nitropropane -1,3-Diol cała reszta oparta jest na naturalnych składnikach.
Skład: Aqua/Salix Arba Bark, Aqua/Achillea Millefolium, Ceteareth-18/Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Simmondsia Chinensis Oil, Titanium Dioxide/Aluminum/Simethicone, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Kaolin, Allantoin, Panthenol, Ascorbic Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane -1,3-Diol, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool.
Po ok 3 tygodniach co dziennego stosowania widzę dobre działanie tego kremu na moją cerę.
Przede wszystkim
- buzia jest świetnie zmatowiona przez wiele ,wiele godzin
-świetna baza pod makijaż,nic sie nie roluje ani nie spływa
- cera mniej się przetłuszcza,twarz jakby sie uspokoiła i produkuje mniej sebum
-wyskakuje mi mniej niepsodzianek podskórnych
-blizne po trądzikowe stają sie mniej widoczne
-pryszcze szybciej sie goją
-lekko rozjaśnia przebarwienia
-buzia jest nawilżona bez uczucia ściągniecia skóry
-skóra jest gładka i wygląda zdrowiej
-krem chroni nasza skóre przez promieniami UV
-cena kremu jest bardzo atrakcyjna ok 18zł
Negatywów
brak po za złą dostepnością tych kosmetyków w sklepach stacjonarnych;(
Wszytkich chętnych odsyłam do sklepu http://www.kosmetykidla.pl/
Z czystym sumieniem stwierdzam że ten krem stanie się stałym bywalcem mojej kosmetyczki,dzięki swoim dobrym właściwościom leczniczym jest stworzony do codziennej pielęgnacji,cery tłustej i trądzikowej dla osób w każdym wieku a dodatkowo stanowi świetną bazę pod makijaż ;);)
Fakt ,że dostałam ten krem za darmo nie wpływa na moją ocenę tego kosmetyku.
nie znam ale dużo dobrego czytałam o nim.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tą recenzją do wypróbowania tego kremu (niestety najpierw muszę zużyć te co mam ;)). Jak już pisalam wiele razy też mam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a teraz jeszcze doszedł problem z zaskórnikami. Twarz szybko się "tłuści", a jeszcze nie udało mi się znaleźc takiego kremu, który rzeczywiscie ją zmatowi.
OdpowiedzUsuńu mnie niestety ta seria się nie spisała ;/
OdpowiedzUsuńnigdy wcześniej nie słyszałam o tych kosmetykach:) muszę przejrzeć ich ofertę:)
OdpowiedzUsuńKrem nie dla mnie :) ale recenzja świetna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://monika-agness.blogspot.com/
Również obserwuję :)
Usuńz tego co cztam to rewelacja, tylko właśnie nigdzie w sieciówkach go nie widziałam :/
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje rozdanie/candy!! :D
http://uszatkaa.blogspot.com/2013/09/candy_13.html
Nie miałam a szkoda jak tak fajnie działa
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu miałam okazję go testować. Bardzo go polubiłam,
OdpowiedzUsuństosuję go codziennie i jestem z niego bardzo zadowolona.
http://vanilliapl.blogspot.com/
XOXO
nazwa genialna;) fajnie,że chroni przed działaniem UV
OdpowiedzUsuńKosmetyk nie dla mnie, ale dobrze, że ci się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńświetna recenzja:)bardzo fajny blog:) obserwujemy??:) pozdr. gorąco:)
OdpowiedzUsuńJa też go chcę! Szkoda, że nie jest dostępny w Uk :(
OdpowiedzUsuńmiałam krem do rąk DLA bardzo go lubiłam
OdpowiedzUsuńDla mnie ta nazwa jest strasznie śmieszna generalnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam kurację regenerującą z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńSporo osób chwali ten krem :)
OdpowiedzUsuńhej dziewczyny,mam problem z netem,nie mogd otworzyć strony,na dodatek coś jest nie tak z wyświetlaniem obrazków,banera.Zauważyłyście coś?
OdpowiedzUsuńMiałam krem nawilżający z tej firmy i również byłam bardzo zadowolona :*
OdpowiedzUsuńhmm nie słyszałam w ogóle o tym produkcie, ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMam ten kremik i bardzo go sobie cenię...
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego kremu :)
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam okazji używać ale zaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią obserwuję i zapraszam do siebie :)
pozdrawiam ;*