Dni są coraz krótsze,czas biegnie jak szalony i gna bo jak mu widać śpieszno do tego najpiękniejszego świątecznego okresu .
Przed nami pracowity okres wiele z nas kobietek zaszyje się w zaciszu własnego domu aby piec ,gotować oraz pucować każdy kąt na ten wspaniały i rodzinny wigilijny wieczór.
Ech tyle pracy a tak mało czasu...
W między czasie postanowiłam wypełnić swoje zobowiązania blogowe:-)
Niedawno w rozdaniu u Maliny udało mi się zostać jedną z testerek maseczek do twarzy firmy Tołpa.
Dzisiaj recenzja pierwszej z nich.
Na pierwszy ogień poszła TOŁPA DERMO FACE STREFA T MASKA-PEELING-ŻEL 4 W 1 OCZYSZCZAJĄCO MATUJĄCA.
UFFF długa nazwa;)
OD PRODUCENTA:
CO MYŚLĘ?
Maska Tołpa mieści się w podwójnej saszetce o poj. 6 ml jedna, wystarcza na parę użyć choć duże też zależy od tego w jaki sposób ją użyjemy gdyż maska Tołpa ma aż 4 zastosowania;)
Jako:
-Peeling mechaniczny
-Peeling mechaniczno -enzymatyczny
-Maska ściągająca oraz
-Żel do twarzy.
Tak więc możemy ją używać na wiele sposobów.
Jako maseczka:
Maska ma gęstą konsystencje podobną do pasty barwy białej z małymi drobinkami peelingującymi.
Zapach jest dobrze wyczuwalny i przyjemny.Maseczkę łatwo się aplikuje,dobrze pokrywa skórę,
nic nam nie spływa z twarzy, stopniowa zasycha na buzi trochę ją ściągając ( co nie każdemu może się spodobać) oraz po zaschnięciu przemienia się w skorupkę.
Po aplikacji czuć drobne szczypanie na twarzy, które po chwili zanika choć w miejscach uszkodzonych można odczuwać większe pieczenie. Gdy ją stosowałam miałam podrażnione skrzydełka nosa z kataru i w tym miejscu odczuwałam mocniejsze pieczenie więc nie doradzam jej stosowania na skórze uszkodzonej.
Maseczka łatwo się zmywa z buzi pozostawiając ją dobrze oczyszczoną i bardzo dobrze zmatowioną co chyba najbardziej w niej mi się spodobało. Uczucie ściągnięcia skóry mija po zmyciu maseczki a buzia nie jest wysuszona i zachowuje dobry poziom nawilżenia.
Jako peeling i żel:
Dobrze oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń,podczas masowania twarzy czuć działanie drobinek peelingujących. Buzia po zastosowaniu peelingu jest wygładzona,oczyszczona z sebum i przygotowana odpowiednio na kolejne rytuały kosmetyczne.
W roli żelu do twarzy maseczka także się sprawdza choć wydaje mi się trochę za agresywna do codziennego używania choć dużo zależy od rodzaju i stanu cery więc w tej kwestii nie zamierzam przesądzać o jej działaniu:)
Podsumowując maseczka dobrze sprawdziła się na mojej cerze choć stopień oczyszczenia mógłby być trochę większy ze względu na moją oporną i problematyczną skórę:)
OCENA 4\6
POZDRAWIAM ;)
nie używałam ani jednej
OdpowiedzUsuńhmm, o tej maseczce jeszcze nie słyszałam, prezentuje się fajnie :)
OdpowiedzUsuńgratuluję, że udało Ci sie załapać do akcji :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze kosmetyków Tołpa, ale słyszałam wiele dobrego o tej firmie.
OdpowiedzUsuńMaseczki tej firmy są bardzo przyjemne ;)
OdpowiedzUsuńhttp://impossiblelive93.blogspot.com/
nie miałam tych maseczek :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych maseczek :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam już kilka z tych maseczek, ale tej jeszcze nie. Póki co jestem bardzo zadowolona z naszych zestawów, zwłaszcza z serii dedykowanej różnym grupom wiekowym. Te poszły na pierwszy ogień u mnie :P
OdpowiedzUsuńużywałam tego produktu jako maseczki i bardzo dobrze się spisywała :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tej maseczki, bo potrzebuję głównie oczyszczania i działania antytrądzikowego. Wtedy używam maseczki soraya care&control - drożdżowej. Sprawia się naprawdę świetnie :) Używałaś może kiedyś?
OdpowiedzUsuńtak miałam ja już dawno temu,lubię maseczki drożdżowe najczęściej robię je domowym sposobem,trochę drożdży i troszkę mleka aby konsystencja była bardziej plastyczna i na buzie:)Polecam ten sposób:)
Usuń