Hej kochani!!!
W końcu przyszedł czas na zdanie relacji z testowania kremu do twarzy ISANA MED.
Krem zamknięty w solidnym szklanym opakowaniu z przyciemnionego szkła oraz z plastikową czerwona nakrętką.Po odkręceniu nakrętki krem jest zabezpieczony folią ochronną.
Krem ma biała barwę i delikatny zapach.
OPIS PRODUCENTA:
SKŁAD:
CO MYŚLĘ?
Krem Isany tak jak i wcześniejszcze kosmetyki wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie.Na pierwszym miejscu w składzie mamy mocznik i glicerynę więc dwa dobrze nawilżające składniki.
Kremu używałam przez ostatnie 2 miesiące do pielęgnowania mojej suchej skóry z racji kuracji retinolami.Krem swietnie poradził sobie z utrzymaniem odpowiedniego nawilżeniania na mojej skórze.
Ma gęstą ,treściwą konsystencję ale łatwą do rozprowadzenia i wchłoniecia.
Na poczatku nie byłam do niego przekonana z racji tego ,że pozostawia po aplikacji na skórze trochę dziwne uczucie lekkiego sklejenia.Nie zrażałam sie jednak i nadal go używałam i po paru dniach moja skóra przyzwyczaiła się na tyle do pozostającego na niej filmu,że w ogóle przestało mi to przeszkadzać.
Nawet czułam przyjemne ukojenie i wygładzenie dzięki pozostającej na skórze delikatnej,ochronnej warstewce tego kremu.Skóra po jego aplikacji jest bardzo dobrze nawilżona i ukojona i do tego miękka i gładka.Krem wchłania się dosyć szybko,do matu dużo mu brakuje ale przecież jest to krem na noc więc ma dobrze odzywić suchą skórę i w tej roli sprawdził sie na mojej skórze celująco.
Na pewno nie polecałabym go do stosowania na tłustą skórę gdyż jest zbyt ciężki z racji swojej treściwej konsystencji.Na skórze suchej i bardzo suchej sprawdza się świetnie,już nawet rozpoczęłam kolejny opakowanie.Krem jest wydajny,nieduża ilość wystarczy do aplikacji.Na plus przemawia także jego niska cena ok 8zł ale często jest w promocji.Swoj kremik dorwałam w cenie 5 zł i był dostępny w każdym Rosssmannie choć ostatnio żadziej go widzę na półkach a szkoda:(
Polecam:)
Używałyście?
Fajnie,że się sprawdził:-) a cena świetna,nic tylko brać:-) ja na swoją mieszaną adres musiałbym mieć jednak coś nawilżająco matującego
OdpowiedzUsuńBosko że sie sprawdził, poraz kolejny wiem, że Isana to bardzo dobra i do tego TANA firma. Warto korzystać :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Raczej nie dla mnie bo mam cerę mieszaną :).
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że mam spore zapasy kremowe, ale jak zobaczę go w promocji to się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńOoo, a jak go jakoś jeszcze nie widziałam... muszę się bardziej za nim rozejrzeć... :)fajnie, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się sprawdził ;) ja go w sumie nigdy nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńchętnie po niego sięgnę, ale dopiero po ukończeniu zapasów :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie lubię się z firmą Isana :(
OdpowiedzUsuńZ ciekawości chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej serii do rąk, jednak przeznaczyłam go dla stóp, bo sobie każdy chwalił.. Ja natomiast nie ;/
OdpowiedzUsuńMa całkiem niezły skład. No i uwielbiam szklane słoiczki. Taka namiastka ekskluzywności ;)
OdpowiedzUsuńDo mojej mieszanej cery raczej by nie pasował, ale fajnie, że się u Ciebie sprawdził. Coraz częściej przekonuje się, że cena nie jest wyznacznikiem jakości.
OdpowiedzUsuńNie używałam, bo mam tłustą cerę a szkoda, ;))
OdpowiedzUsuńTak myślę że do regeneracji na zimę mógłby się nadać :)
OdpowiedzUsuń