Hej wszystkim;)
Dzisiaj pare slow o produkcie,ktory powinien zagoscic w kosmetyczce kobietek o tlustej i mieszanej cerze.
Bibulki matujace Mat Express zostaly mi udostepnione do testow przez firme MARION
Bibułki matujące z pudrem
Bibułki matujące z pudrem w kolorze jasnego brązu, wchłaniają nadmiar sebum i potu z twarzy. Błyskawicznie odświeżają twarz, pozostawiając na niej cienką warstwę pudru, który matowi skórę na długi czas oraz opóźnia ponowne jej błyszczenie. Idealnie nadają się do poprawek makijażu w ciągu dnia.
- nie niszczy makijażu
- przywraca świeżość
- błyskawicznie matuje
********
W opakowaniu miesci sie az 50 bibulek.
CO MYSLE?
Bibulki matujace firmy Marion to bardzo przydatny kosmetyczny gadzet.Dzieki malemu opakowaniu mozna je wszedzie z soba zabrac.Bardzo dobrze matuja skore i pozbywaja sie resztek tluszczu z cery jednoczesnie nie niszczac makijazu,oczywiscie pod warunkiem ze zmatujemy nimi skore we wlasciwy sposob.Sama aplikacja jest prosta i szybka.Wystarczy delikatnie przylozyc bibulke do skory i chwile przytrzymac bez pocierania aby nie zniszczyc makijazu.I gotowe!Mamy oczyszczona z sebum i zmatowiona skore dzieki dodatkowi w postaci pudru':-) Jak kiedy nie uzywalam tego typu produktow to tak teraz zawsze nosze je w torebce aby moc ich uzyc w naglej potrzebie.Bibulki sa dosyc wydajne,mi wystarczy jedna sztuka to zmatownienia skory,nie uzywam ich w nadmiernie wiec mam ich jeszcze sporo.Cena takze jest atrakcyjna gdyz za 50 sztuk zaplacimy ok 10zl
Uzywacie bibulek matujacych?Macie swoich ulubiencow?
Przypominam o rozdaniu gdzie do zdobycia jest cudowny preparat brazujacy;)
Zagladnij i sama sie przekonaj
Muszę się w nie zaopatrzyć. do tej pory używałam tych z wibo ale nie były najlepsze.
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i czekam na kolejne posty ;)
Miałam, ale bardziej lubie z wibo:)
OdpowiedzUsuńMam te bibułki od kilku miesięcy, nie świecę się szczególnie i zapominam zawsze ich wypróbować.
OdpowiedzUsuńMiałam te bibułki i byłam z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUżywam bibułek z Shiseido, tych jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie korzystałam z takich bibułek ;)
OdpowiedzUsuńLatem są na prawdę bardzo przydatnym kosmetykiem.... :)
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie na rozdanie Mikołajkowe. :)
Dla mnie takie bibułki sa niezastapione :)
OdpowiedzUsuń