Hej wszystkim
W związku z ciągłym brakiem wolnego czasu do tej recenzji tego podkładu zbierałam się parę miesięcy ale chociaż mam pewność dobrego przetestowania tego produktu.
Marka Annabelle Minerals jest już dobrze znana w blogosferze za sprawą dobrych jakościowo i naszych polskich kosmetyków mineralnych takich jak podkłady, cienie,róże,korektory.
Czy na mnie podkłady mineralne Annabelle także zrobiły wrażenie?
Sklamalabym gdybym zaprzeczyla :-)
Sklamalabym gdybym zaprzeczyla :-)
Ale po koleji ;-)
Podkład znajduje się w prostym,plastikowym opakowaniu z sitkiem.Wystarczy wysyłać trochę podkładu na wieczko i aplikować pędzlem na skórę.
Podkłady dostępne są w wielu odcieniach do wyboru więc na prawdę jest w czym wybierać.
Jako dodatkowe ułatwienie w przetestowaniu tego produktu w sprzedaży są dostępne małe odsypki tych podkładów które wystarcza na wiele testów.
Do wyboru są też 3 formuły
podkładu ➡matująca,kryjaca i rozswietlajaca.
Za pierwszym razem kupiłam właśnie próbki tego podkładu.
W formule kryjącej Natural light i matujacej Golden fair.
Swatche tych odcieni
W odcieniu natural kolor wpada w róż a w odcieniu Golden w żółć.
Podkłady dostępne są w wielu odcieniach do wyboru więc na prawdę jest w czym wybierać.
Jako dodatkowe ułatwienie w przetestowaniu tego produktu w sprzedaży są dostępne małe odsypki tych podkładów które wystarcza na wiele testów.
Do wyboru są też 3 formuły
podkładu ➡matująca,kryjaca i rozswietlajaca.
Za pierwszym razem kupiłam właśnie próbki tego podkładu.
W formule kryjącej Natural light i matujacej Golden fair.
Swatche tych odcieni
W odcieniu natural kolor wpada w róż a w odcieniu Golden w żółć.
Najlepszy dla mnie okazał się odcień Golden fair w formule kryjące który już po raz kolejny zakupiłam w 4g opakowaniu.A także próbkę podkładu w formule rozświetlającej do testow.
Oba odcienie są bardzo zblizone.Na zdjęciu jest mała różnica ale może dlatego że podkład rozświetlający zawiera drobinki błyszczące i przełamuje odcień na zdjęciu.
Skład: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Co mysle?
Skład: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Co mysle?
Podkład jest bardzo prosty w aplikacji,najlepiej sprawdza się do tego pędzel typu flat-top, ja używam pędzla Hakuro H50s (na zdj. u gory)
Niewielka ilość podkładu wystarczy do wykonania makijażu.Po nałożeniu pierwszej warstwy należy chwilę odczekać chwilę aby minerały zawarte w podkładzie mogły połączyć się ze skórą.Podkad Annabelle wyrownuja koloryt skóry,kryje niedoskonałości,wygładza i kamufluje pory.Trochę brudzi ubranie podczas kontaktu z nim ale mało który podkład tego nie robi.Ważne jest aby przed jego aplikacja nałożyć na skore dobrze nawilżający krem jako baze pod makijaż gdyz podkład Annabelle nie prezentuje się dobrze na przesuszonej skórze.
Niewielka ilość podkładu wystarczy do wykonania makijażu.Po nałożeniu pierwszej warstwy należy chwilę odczekać chwilę aby minerały zawarte w podkładzie mogły połączyć się ze skórą.Podkad Annabelle wyrownuja koloryt skóry,kryje niedoskonałości,wygładza i kamufluje pory.Trochę brudzi ubranie podczas kontaktu z nim ale mało który podkład tego nie robi.Ważne jest aby przed jego aplikacja nałożyć na skore dobrze nawilżający krem jako baze pod makijaż gdyz podkład Annabelle nie prezentuje się dobrze na przesuszonej skórze.
Na mojej normalnej lekko suchej cerze z małymi niedoskonałościami najlepiej sprawdza się podkład Annabelle w formule kryjące.
Jak sama nazwa mówi najlepiej kryje z dostępnych formuł a wcale nie matuje gorzej od wersji matujące,która ma trochę ma znowu trochę mniejsze krycie.
A najmniej kryjaca jest wersja rozswietlajaca, zawierająca delikatne, błyszczące drobinki które odżywiają szara i zmęczona cerę.
Jak sama nazwa mówi najlepiej kryje z dostępnych formuł a wcale nie matuje gorzej od wersji matujące,która ma trochę ma znowu trochę mniejsze krycie.
A najmniej kryjaca jest wersja rozswietlajaca, zawierająca delikatne, błyszczące drobinki które odżywiają szara i zmęczona cerę.
Największym zaskoczeniem podczas używania tego podkładu jest jego stopień krycia,który można stopniowac bez większej obawy o zrobienie sobie maski na twarzy.
Kryje podobnie jak nie jeden podkład płynny a najlepsze jest to że jest tak delikatny że nie czuć go na twarzy.
Utrzymuje się na buzi cały dzień,czasami może zajść potrzeba lekkiego przypudrowania i zmatowienia skóry ale do tego wystarcza bibulki matujące lub oproszenie skóry pudrem.
Oczywiście przy większych zmianach wskazane jest użycie korektora ale to raczej normalne przy bardziej problematycznej skorze.Poleciłam go swojej chrzesnicy która boryka się z tłustą,problematyczną i błyszcząca skóra i także jest z tego podkładu zadowolona po prostu po paru godzinach matuje buzie pudrem.
Kryje podobnie jak nie jeden podkład płynny a najlepsze jest to że jest tak delikatny że nie czuć go na twarzy.
Utrzymuje się na buzi cały dzień,czasami może zajść potrzeba lekkiego przypudrowania i zmatowienia skóry ale do tego wystarcza bibulki matujące lub oproszenie skóry pudrem.
Oczywiście przy większych zmianach wskazane jest użycie korektora ale to raczej normalne przy bardziej problematycznej skorze.Poleciłam go swojej chrzesnicy która boryka się z tłustą,problematyczną i błyszcząca skóra i także jest z tego podkładu zadowolona po prostu po paru godzinach matuje buzie pudrem.
Produkt godny polecenia tym bardziej że jest bardzo wydajny,niewielka ilość wystarczy do pokrycia całej twarzy.Na plus zasługuje naturalny skład podkładu który dodatkowo pielęgnuje nasza skórę a nie jej szkodzi. Na dodatek cena tego podkładu jest atrakcyjna gdyż za opakowanie 4g zapłacimy niecałe 35zl(polecam zakup na allegro,jest opcja taniej przesyłki) a przy tak dużej wydajności produktu ma pewno będziecie zadowolone<3
Paluszki do góry,kto ma i kto używa produktów Annabelle Minerals ?
Paluszki do góry,kto ma i kto używa produktów Annabelle Minerals ?
ja miałam tylko probki minerałów ale z innej fimry
OdpowiedzUsuńnie moge sobie dobrac koloru tego podkładu
OdpowiedzUsuńObawiam się trochę sypkich podkładów, ale pewnie w końcu i ja się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam cienie i róż - obłędnie mi się podobają i używam ich do dziś :]
OdpowiedzUsuńmam zamiar kupić jakiś minerałek
OdpowiedzUsuńMam tylko cień z tej firmy. Nie wiem czy bym się przekonała do podkładu w takiej postaci :) Na razie zostanę przy płynnych.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio używam próbek Neauty i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbki i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie próbowałam podkładu mineralnego, ale muszę się w końcu do nich przekonać :)
OdpowiedzUsuńThats such a cool review!! I am so into mineral make up right now!
OdpowiedzUsuńBought me 2 products, I will do a review about them shortly!
I would be sooo happy if we will follow each other and stay in touch, honey! Follow4follow? :D
xoxo Colli // tobeyoutiful
super!! chyba się na to skuszę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
ja jakoś średnio radzę sobie z produktami mineralnymi :)
OdpowiedzUsuńBardzo kuszący podkład :)
OdpowiedzUsuńNie używam podkładów :) Polecę koleżance :)
OdpowiedzUsuńKwiatek w tle i aż zrobiło się tak wiosennie :D :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy ale od dłuższego czasu mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam podkładu mineralnego;o
OdpowiedzUsuńLubię mineralne kosmetyki. Z chęcią przetestuję kryjącą wersję! :)
OdpowiedzUsuńGood post dear! I love your blog <3
OdpowiedzUsuńI am following now and you can also follow me please :)))
Kisses...
http://tasarimkaravani.blogspot.com.tr/