Pages
▼
środa, 11 maja 2016
Moje małe-wielkie zakupy
Hej kochani;)
W każdej kobiecie znajdziemy coś z zakupoholiczki.Jedne z nas mają większy pociąg do kosmetyków inne do ubrań a jeszcze inne do gadżetów,biżuterii czy perfum.
Postaci zakupoholizmu jest sporo i każdy ma swojego "konika" w tej kwestii;)
A co łączy wszystkich zakupoholików?
Czerpanie radości z zakupionych rzeczy oczywiście;)
Czy ja jestem zakupoholiczką?
No...może czasami tak choć nie popadam w przesadę ale raz na jakiś czas staram sobie sprawić taką zakupową przyjemność .A jak na kosmetyko-maniaczkę przystało nic mnie tak nie cieszy niż nowe kosmetyczne okazy w moim ukochanym kuferku ,który skrywa większość moich kolorowych zapasów.
W ostatnim czasie mieliśmy sporo promocji organizowanych w drogeriach gdzie mogliśmy pohulać do woli i przebierać w produktach.Ja tym razem nie szalałam w sklepach stacjonarnych ale złożyłam zamówienie na stronie sklepu IPERFUMY.
Internetowe zakupy maja w sobie to coś co lubię.Z pewnością cenie je za możliwość spokojnego dobrania sobie właściwych produktów,ogromnego wyboru marek,możliwości porównania cen a także sprawdzenia opinii o produktach czym w dużej mierze też się kieruję przed zakupem.Wiadomo,że nie zawsze to jest wyznacznikiem mojego wyboru ,czasami wyłamuje się ze schematu i wybieram coś co ma skrajne opinie tak z czystej ciekawości i trochę przekornie.
Duża zaletą zakupów internetowych jest fakt, że nie muszę cisnąć się między ludźmi w sklepie ,mam czas na przemyślenia i mam pewność ,że nikt wcześniej" nie macał" danego produktu.
Nikt tez nie patrzy mi na ręce gdy oglądam sobie jakiś kosmetyk co nie raz mnie denerwuje w sklepach stacjonarnych .Często także nie mam dostępu stacjonarnie do wielu marek a tutaj mam wszystko w jednym miejscu na wyciągnięcie ręki:)
Wiadomo,że są i wady zakupów internetowych bo czasami trudno jest na odległość wybrać właściwy odcień szminki czy podkładu nie wspominając o wyborze perfum ale obecnie jest sporo możliwości porównania odcienia na rożnych swatchach na necie co w dużej mierze ułatwia sprawę.
Osobiście czasami jestem takim "liskiem chytruskiem" i jak sobie coś upatrzę ale nie jestem pewna czy dany odcień podkładu czy szminki będzie dobry to gdy mam okazję sprawdzam odcień w sklepie stacjonarnie. Oczywiście logicznie myśląc miałabym wówczas sposobność zakupu danego kosmetyku na miejscu ale jest jeszcze jeden pozytywny aspekt zakupów internetowych ,często są o wiele tańsze.A ja nie lubię przepłacać tym bardziej,że nie jestem osobą z zasobnym portfelem więc muszę sobie jakoś radzić jednym słowem;)
Wróćmy do meritum czyli moich zakupów na Iperfumy;)
Co tym razem wpadło do mojego wirtualnego koszyka?
Już Wam mówię;)
O dwóch produktach marzyłam już od dawna.
Pierwszym jest WODA PERFUMOWANA TIERRY MUGLER ALIEN
Trochę wahałam sie miedzy Alien i Angel ale w pierwszej kolejności zdecydowałam się na ta bardziej tajemnicza,powiedziałabym mroczną i nie z tego świata kompozycję zapachową co ciekawe oparta tylko na paru nutach zapachowych jak jaśmin,nuty drzewne zielone a także ambra i wanilia.Kompozycja zapachowa bardzo uwodzicielska ,tajemnicza i powalająca mocą.Jedni ją kochani inni nienawidzą ja raczej zaliczam się już do pierwszej grupy;)
Drugim moim" zachciejstwem" była palet kosmetyków THE BALM IN THE BALM OF YOUR HAND.
Nie miałam jeszcze styczności z kosmetykami tej marki a od dawna czytałam o nich same pozytywne opinie.Hitami są już takie produkty marki The Balm jak rozświetlacz Lu Manizer czy brązer Bahama Mama.Kosmetyki zachwycają oryginalnymi nazwami i pięknymi opakowaniami w stylu retro.
W paletce mamy zbiór paru kosmetyków marki,zamkniętych w jednej,poręcznej i pieknej paletce.Znajdziemy tam 3 róże,brązer,rozświetlacz,dwie pomadki w kremie i 4 cienie.Wszystkie najbardziej popularne kosmetyki The Balm zamknięte w jednym miejscu.Dla mnie bomba;)
Od jakiegoś czasu chodziła za mną nowość Loreala czyli TUSZ DO RZĘS LOREAL PARIS FALSE LASH WINGS SCULPT .
Miałam kiedyś pierwszą wersję tego tuszu i byłam bardzo zadowolona z efektu jaki uzyskiwałam na rzęsach wiec mój wybór był prosty tym bardziej że tusz zbiera większość dobrych opinii;)
Jak tusz do rzęs to musiał wpaść do koszyka EYELINER W ŻELU ASTO PERFECT STAY
Najbardziej lubię eyelinery żelowe ,najłatwiej jest mi nim namalować kreskę i najczęściej są wodoodporne a trwałość kreski u mnie to podstawa.
W przesyłce nie mogło zabraknąć także podkładu.
Tym razem postanowiłam wypróbować PODKŁAD BOURJOIS 123 PERFECT.
Mam już podkład rozświetlający Bourjois Healthy Mix z którego jestem bardzo zadowolona wiec postanowiłam wypróbować wersję matujacą od Bourjois.Podkład ma skrajne oceny ale ja jak na dzień dzisiejszy jestem z niego już zadowolona a jak sprawdzi się po dłuższych testach to na pewno Wam kochani opowiem;)
Kolorówka kolorówka ale co z pielegnacja,która jest także ważna a nawet najwazniejsza.
Wybrałam sobie krem czeskiej marki RYOR KREM AKNESTOP z fitosfingozyną.
Krem ma przyciągającą wzrok uroczą i subtelną szatę graficzną ,przeznaczony jest do pielęgnacji skóry problemowej.
Drugi krem to produkt marki BIONE COSMETICS ARGAN OIL CARITE
Mam wersję konopna tego balsamu- kremu i jest świetna.Tym razem wybrałam wersję z olejem arganowym i masłem shea.
Skusiłam się takze na odżywkę MATRIX CURL PLEASE do włosów kreconych .
Wybrałam ją ze wzgledu na siostrzenicę ,która ma fioła na punkcie swoich loczków więc ona będzie ją testowac;)
Co myślicie o moich nowościach?Miałyście coś z moich typów?
Taką zachwiejkę jak paleta The Balm to ja rozumiem :D Pięka jest. Mnie też ostatnio kusi ta marka. Mam tylko słynną Mary Lou, ale czaje się na Bahama Mama :)
OdpowiedzUsuńZachciewajkę* :)
UsuńMam Aliena i Angel, moją miłością nr 1 jest Obcy. To zapach ciężki i zimowy, mój ukochany, tak jak wspinasz tajemniczy, uwielbiam go i oszczędzam moje 30 ml.
OdpowiedzUsuńsuper zakupy.
Swoje ml też będę oszczędzać bo aż szkoda zużyć <3
UsuńJa też jestem uzależniona od zakupów ale książek.
OdpowiedzUsuńZakupoholizm jest w każdym z nas, lubię książki ale to moja siostra jest książko- holiczka :-)
UsuńAleż wspaniałe zakupy :D Nie miałam nic z Twoich nowości, ale w pierwszej kolejności chętnie przygarnęłabym paletkę *.* Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
UsuńPerfumy Alien to mój ulubiony zapach :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Mój też na pewno jeden z ulubieńców :-)
UsuńFajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńmuszę kiedyś tego Aliena wywąchać i zobaczyć czemu jest na niego taki szał :) Paltka The Balm to istne cudooo! *.*
OdpowiedzUsuńPodkład nie przypadł mi do gustu. Użyłam tylko parę razy. Leży i się kurzy :( Pozdrawiam ciepło, buziak :*
OdpowiedzUsuńU mnie lepiej się sprawdza :-)
UsuńPalety The Balm są idealnym rozwiązaniem w przypadku wyjazdu, gdzie w jednym miejscu mamy wszystkie potrzebne kosmetyki do wykonania pełnego makijażu :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :-)
UsuńAle mnie kusi ten Alien!
OdpowiedzUsuńsame fajne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty wzięłaś, iperfumy to idealne miejsce dla zakupoholików huehue
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci paletki z The Balm, bardzo chciałabym ją przestestować. Swoją drogą - świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zakupy przez internet ponieważ są szybkie, wygodne i dostajemy je do domu :D Twoje nowości ciekawe, ja sama zamówiłam ten tusz z L'oreal i właśnie maluje nim rzęsy żeby zobaczyć to całe " wow" :D Pozdrawiam gorąco, miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńOj paletki The Balm zazdroszczę :D!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Zdecydowanie najbardziej interesuje mnie tusz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńKurcze, niczego nie znam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten podkład Bojouris, ale po paru min tak się utleniał że byłam pomarańczowa! :(
OdpowiedzUsuńPalety zazdroszczę najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńSame ciekawostki. Ciekawe jak sprawdzi się odżywka od Matrixa
OdpowiedzUsuńte perfumy maja super flakonik :)
OdpowiedzUsuńNo piękne zakupy poczyniłaś Kochana :D Miałam ten podkład i o dziwo zużyłam go prawie do końca, ale nie powrócę już. Na początku również byłam zachwycona. Mam jednak nadzieje, że Tobie się sprawdzi :).
OdpowiedzUsuńThe Balm ma świetne opakowania :D
OdpowiedzUsuńCudne produkty<3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Perfumy mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńo, ta ostatnia odżywka jest ciekawa!
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. :)
OdpowiedzUsuńpaletka The Balm jest przeurocza, kosmetyki tej marki baaardzo mnie kuszą, ale póki co ceny mnie troszkę odstraszają
OdpowiedzUsuńUwielbiam Alien, nietypowy zapach ale uzależniający :)
OdpowiedzUsuńChciałabym paletkę The Balm, to świetna firma :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
kochamy takie zakupy ;D
OdpowiedzUsuńU mnie było trochę więcej nowości ostatnio :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten podkład 123
OdpowiedzUsuńPerfumy Alien mnie interesują . Znam Angel i Angel Innocent i oba są super. Aliena jeszcze nie wąchałam.
OdpowiedzUsuńCiekawe produkt. Alien totalnie nie w moim guscie.
OdpowiedzUsuńAlien...jednak jestem po drugiej stronie barykady. The Balm bardzo lubię. 123 Perfect również fajnie mi się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca jest paleta TheBalm, ale mam świadomość, że mam już tyle kolorówki, że kupowanie kolejnej to po prostu strata pieniędzy.
OdpowiedzUsuńOh ta paletka z the Balm :) Uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/2016/05/paczucha-od-bangood.html