wtorek, 25 lipca 2017
Shinybox lipiec - i jak wrażenia?
Hej kochani 😊
Od jakiś 3 miesięcy subskrybuje jeden ze znanych boxow - Shinybox.
Jest już koniec miesiąca więc znowu w poniedziałek do moich drzwi zapukał listonosz i przyniósł mi to oto pudełko z ukryta zawartością.;)
No dobra, wiadomo że już wcześniej podglądnęłam co znajdzie się w pudełku dzięki dziewczynom które wcześniej dostały przesyłkę i muszę stwierdzić że nie byłam zachwycona zawartością boxa ale znalazłam w pudełku parę fajnych produktów:)
Zel aloesowy Kueshi,na prawdę świetny,wszechstronny kosmetyk i akurat był mi potrzebny do pielegnacji włosów 😊👍
Baza pod makijaż Joko którą chętnie przetestuje gdyż lubię takie silikonowy bazy ale wiadomo nie na co dzień ale na specjalne okazje 😊👍
Szampon Syoss,do włosów zniszczonych też zużyje gdyż jest to produkt który zawsze się przyda choć bardziej ucieszylbym się z jakieś odżywki lub maski do włosów ale trudno się mówi, szampon też jest ok 👍
Zel antybakteryjny do rąk Clean Hands przyda się pomocniczo w torebce👍
W pudełku znalazła się również mniej udana kolorowka,trafił mi się lakier do paznokci Catrice,niestety mam hybrydy na pazurkach ale ładna czerwień przyda się do upiększenia paznokci u stóp.Cień do powiek Virtual , kolor nie bardzo mi się podoba ale może się do niego przekonam po testach albo powedruje do kogoś innego oraz błyszczyk do ust Vipera Hamster, przyznaję że magnetyczne opakowanie mnie zaciekawiło choć nie używam ostatnio błyszczyków wiec zapewne powędruje do córki .
Jako dodatek w boxie znalazłam probka kremu do stóp Manfood dla mężczyzn z kartą znizkowa, produkt w saszetce Efektima czyli peeling i maska do stóp oraz mini magazyn Shiny Mag do poczytania choć dużo cyztania nie ma;)
Ogólnie pudełko nie jest złe ale wiadomo że po czerwcowym pudełku mam pewien niedosyt. Też tak macie!?!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie tym razem nie zrobiło wrażenia. Żel aloesowy myślałam, że jest do oczyszczania twarzy, a tu zonk. Reszta bez szału ;)
OdpowiedzUsuńNiezła zawartość. Masz co testować.
OdpowiedzUsuńDużo tego tam wszystkiego ja jednak nigdy nie zamawiałam :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/07/red-dress.html
Oj ten boxik nie bardzo mi się podoba, poprzedni byl o wiele fajniejszy.
OdpowiedzUsuńprzeciętny box, tylko żel aloesowy wydaje się być ciekawy
OdpowiedzUsuńdla mnie liczy się tylko żel aloesowy, jest rewelacyjny, kolorówki mogłoby nie być
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to słaba ta zawartość :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie same odczucia, najbardziej ucieszył mnie ten żel aloesowy ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie myślimy podobnie🤗
OdpowiedzUsuńNie oczarowała mnie ta zawartość.
OdpowiedzUsuńBywało lepiej z tą zawartością ;)
OdpowiedzUsuń