czwartek, 28 grudnia 2017
Waniliowo miętowe jajeczko Eos
Hej ,hej wszystkim 🤗
Ostatnim bohaterem jeszcze grudniowego posta jest produkt , który zawsze gości w mojej torebce czyli balsam do ust.
Ochrona i odpowiednie nawilżenie i odżywienie naszych ust to ważna kwestia tym bardziej w okresie zimowym ,gdy jesteśmy narażeni na większe wysuszenie i pękanie warg pod wpływem niskiej temperatury czy zimnego wiatru dlatego powinniśmy wyposażyć się w dobry balsam do ust.Wybor balsamow jest ogromny i ja lubię sięgać po różne produkty tego typu ale mimo wszystko zawsze lubię wracać do balsamów Eos.
W swojej ofercie marka Evolution od Smooth posiada duży wybór balsamów do ust o różnych smakach i zapachach.
W moje ręce trafił balsam Eos miętowo waniliowy.
Balsam zamknięty jest w gadżeciarskim opakowaniu w formie jajeczka w niebiesko białym kolorze . Opakowanie produktu jak zwykle jest dobrze wykonane ,solidne i po prostu ładne.
W jajeczku mieści się 7g produktu .
Po odkręceniu wieczka czujemy słodki i delikatny waniliowo miętowy zapaszek ,co lepsze i czujemy go również w smaku po aplikacji na usta.Mieta lekko chłodzi ,wanilia dodaje słodyczy balsamowi co sprawia że aplikacja jest bardzo przyjemna Największym atutem balsamów Eos jest ich świetny , naturalny skład.
Juz początek składu obfituje w naturalny wosk pszczeli , oliwę z oliwek, olej kokosowy, olej jojoba, masło shea,olej słonecznikowy czyli składniki które pomagają nawilżyć, odżywic, wygładzić, regenerować skórę, uzupełniają ubytki w płaszczu lipidowym, chroniącym naszą skórę, zapobiegają utracie wody.
Witamina C wspomaga ochronę antyoksydacyjna skóry, ekstrakt ze stewi pełni rolę naturalnego słodzika ,a sama stevia słynie z właściwości dezynfekujących, leczniczych , goi rany, wykorzystywana jest również przy leczeniu trądziku.Kwas hialuronowy wspomaga nawilżenie a składniki zapachowe obecne w balsamie są pochodzenia naturalnego.
Skład jest bardzo bogaty co przekłada się pozytywnie na działanie balsamu.Bardzo dobrze nawilża, odżywia ,nie pozostawia tłustej warstwy na ustach,nie klei się, regenerujace , ochrania usta przed czynnymi zewnętrznymi.Do tego przyjemny zapach i smak umilają aplikacje.
Balsam jest dosyć wydajny,ja używam go głównie na noc lub wtedy gdy moje usta wymagają odżywienia.Moja córka zjada go szybciej gdyż często po niego sięga i najczęściej podbiera mi mojego Eosa którego noszę w torebce.😎
Cena balsamu jest troszkę wyższa ale moim zdaniem jest wart swojej ceny.
Znajdziecie go w asortymencie sklepu Iperfumy by Notino.pl.
Kochani do zobaczenia w Nowym Roku 🤗
Hucznej zabawy Sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego Roku 😘
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Waniliowo miętowe? Co za połączenie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię balsamy do ust eos :)
OdpowiedzUsuńja miałam inny wariant- czerwone jajeczko, odpowiadał mi ten balsam bardziej niż balmi
OdpowiedzUsuńZapach i działanie z pewnością przypadły by mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMi jego zapach tak niebardzo podchodził w sklepie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2017/12/my-christmas-outfit.html
Jakoś na razie nie mam parcia na te jajeczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię balsamy Eos. Fajnie nawilżają i wygładzają usta. Miałam o zapachu owoców leśnych, a kuzynce sprezentowałam z edycji świątecznej Peppermint Moca. Jestem ciekawa jak się u niej sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńta wersja fajnie może się sprawdzić w okresie letnim :)
OdpowiedzUsuń