czwartek, 30 września 2021

Oriflame Northern Glow

Hej , Hej🥰

 Perfum nigdy dość w moich zapasach więc dzisiaj słów kilka o kwiatowej kompozycji od Oriflame Northern Glow .

Przyznaje że już wieki temu sięgałam po zapachy czy kosmetyki tej marki ale zwyciężyła ciekawość i wrzuciłam go do koszyka w Notino.

Choć zazwyczaj sięgam po mocniejszych killerów zapachowych ( wiem! powtarzam to do znudzenia 😁) czasami trzeba spróbować sięgnąć po zupełnie inną kompozycje zapachowa aby nie było nudno i monotonnie.


Woda toaletowa  Oriflame Northern Glow została wydany w 2017 roku.

Nutami głowy są Malina, Wiśnia i Melon; nutami serca są Czerwona róża, Kwiat pomarańczy i Piwonia; nutami bazy są Orzech laskowy, Piżmo i Bursztyn.


Opis produktu:


Jak zorza polarna maluje północne niebo swym nieziemskim pięknem, tak woda toaletowa Northern Glow fascynuje pełnym życia, zmiennym i kosmicznym sercem, w kórym kwitnie czerwona róża sułtańska. Jej niebiańska, aksamitna aura łączy cię ze słońcem, księżycem i gwiazdami.




W kobiecym , kolorowym kartoniku ukryty jest prosty, klasyczny flakonik z ozdobnym korkiem.  W środku drzemie ciekawa , kwiecista mieszanka zapachowa o lekko fioletowej barwie.


Perfumy prezentują się ładnie i dziewczęco , wyglądają dość niepozornie ale pozytywnie mnie zaskoczyły.

Na dobry początek od aplikacji czuć lekkość perfum, zapach jest delikatny, trochę zielony , kojarzy mi się trochę z ogórkiem, arbuzem ale może to właśnie melon, sama nie wiem zapach kojarzy mi się z czymś czystym i mega świeżym .

Perfumy szybko się zmieniają i po chwili do głosu dochodzi słodycz maliny która jest wyczuwalna dość mocno ,w tle przewija się dostojna róża sułtańska i lekkie orzechowe nutki podbite aksamitnym piżmem.

Zapach na prawdę zaskakuje,nie jest może bardzo skomplikowany raczej prosty i prostoliniijny ale w tym jego urok.



Kompozycja jest radosna i dziewczęca choć z powodzeniem może się spodobać starszym kobietkom.

Zapach ponad to jest dość trwały , czuję go szczególnie na ubraniach i to bardzo długo .

Lubię nim spryskać nadgarstki , włosy,nie jest dominujący dzięki czemu z powodzeniem można go stosować na dziennie wyjścia czy do pracy,nie przytłacza nie dominuje nie męczy otoczenia więc ma to swoje plusy.

W ofercie Oriflame jest również krem do ciała i żel pod prysznic z tej samej serii .


Kto zna???





3 komentarze:

  1. Niestety nie miałam okazji jeszcze przetestować go ;)

    http://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie miałam okazji poznać.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie niuchałam:) ale mam teraz ochotę^^

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)