Hej,hej:)
Dzisiaj mija 30 dzień przyjmowania IZOTEKU;)
Samopoczucie nadal na plusie:)
Wysypu nadal brak choć jeszcze się nie cieszę bo może to dopiero przede mną.
Na razie wyskakują mi mniejsze i większe niespodzianki.
Skóra jest już raczej sucha niż tłusta choć jeszcze mi się nie łuszczy i kontroluje stopień przesuszenia dobrze ją nawilżając ;)
To trochę dziwne uczucie mieć skórę suchą po tylu latach męki z tłustą cerą:)
Na prawdę ,niezły odjazd hi hi;)
Zauważyłam także przesuszenie śluzówek nosa,pojawiły się ślady krwi ale to małe plamienie,bez żadnego wycieku więc nie jest źle;)
Włosy są bardzie przesuszone,nie przetłuszczają się szybko co jest plusem tej kuracji,choć czasami denerwuje mnie to sianko na głowie.
Mogę myć włosy raz na parę dni,aktualnie myje je co 3 dni ale spokojnie mogłabym to nawet przeciągnąć;)
Paznokcie stały się bardziej kruche choć i wcześniej miałam słabe pazurki więc jestem do tego przyzwyczajona.
Innych skutków ubocznych brak.
Jak na dzień dzisiejszy jestem zadowolona z przebiegu leczenia ,oby tak dalej)
Stosuje normalnie makijaż,podkład tak jak wcześniej i jest Ok;)
Cały przebieg kuracji opisuje w zakładce u góry Niszcz pryszcz ale tutaj będę wpisywała też moje co miesięczne postępy w leczeniu skóry;)
Aktualnie stosuję w mojej pielęgnacji Izotekowej:
Na twarz:
1.Ziaja Med kuracja lipidowa -żel do skóry alergicznej,atopowe,wysuszonej
2.Demakijaż - mój olejek myjący z oliwy z oliwek klik
3.Hydrolat rumiankowy
4.Krem borowinowy - Krynickie Spa -cera sucha
5.Olej kokosowy Biologique
Do ochrony ust:
1.Oriflame Tender Care Protecting Balm
2.Oriflame Pure Natural z Aloesem i Arniką
3. Carmex Lip Balm Cherry (próbka)
Na włosy:
1.Planeta Organica balsam do włosów przesuszonych
2.Szampon Bingo Spa -Jedwabne serum do mycia włosów
3.Apteczka Babci Agafii -olejek wzmacniający (muszę do niego kupić szampon bez SLS)
Dodatkowo,raz na jakiś czas używam samo robionych maseczek na włosy o których więcej może w innym poście ale najczęściej sięgam po domową maskę z siemienia lnianego:)
2 łyżki siemienia zalewam szklanką wody i gotuje parę minut aż powstanie żel.
Następnie odcedzam ziarenka a żel nakładam na świeżo umyte i przesuszone włosy i tak z turbanem(pod spód nakładam czepek lub reklamówkę) na głowie siedzę z 30 minuta następnie spłukuje.
Czasami nawet nakładam żel na suche włosy przed mycie na 30 minut i też widać efekt;)
Dane kosmetyki na razie dają radę pielęgnować moją skórę i włosy ale zobaczymy czy tak będzie nadal;)
Na później zostawiłam sobie żel hialuronowy,mocznik ,mleczan sodu.
W wolnym czasie coś z nich wykombinuje na miesiące większego przesuszenia skóry)
Muszę myśleć już o nawilżaniu całego ciała na wszelki wypadek.;)
O tym jak się sprawdzą te kosmetyki w mojej pielęgnacji na pewno Wam zrelacjonuje;)
I jeszcze na koniec pochwalę się moją wygraną na blogu u Monnie B klik.
W paczuszce znalazłam;)
Dziękuje pięknie kochana za tak miłą niespodziankę:)
Kolorówka na pewno mi się przyda,kolorki są super:)
Buziaki:)
Pozdrawiam:)
PuderniczkaM
Jeśli macie swoje sprawdzone kosmetyki nawilżające to piszcie:)
ja od 23 dni biorę axotret. Maść dual i normaclin. W międzyczasie twarz nawilżam olejami. Też zauważyłam krew w nosie :/
OdpowiedzUsuńnie znam tych maści ,muszę je poznać:)
Usuńnie widziałam nigdy tego jedwabnego serum z bingo spa.Może sobie zamówię teraz,bo mam kupon z shiny:)
OdpowiedzUsuńtakże muszę go jeszcze poznać jak się sprawdzi przy dłuższym stosowaniu;)
OdpowiedzUsuńśliczne, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńMój chłopak zażywał Izotek. Lista skutków ubocznych wymieniona na ulotce była dla mnie szokująco długa. Największy problem miał z wysuszonymi ustami, choć co jakiś czas pojawiały się nowe dolegliwości (np. krwawienie z nosa, ból pleców...). Na szczęście niedawno zakończył leczenie i jego cera wygląda nieskazitelnie.
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze i mi pomoze:)
UsuńKochana współczuję Ci, że musisz przez to przechodzić :/ Powodzenia w dalszej kuracji!
OdpowiedzUsuńpowodzenia w dalszejk kuracji :) świetna paczuszka od Moni, buziaki!
OdpowiedzUsuńIzotek to nic wesołego, ale trądzik tym bardziej, warto się przemęczyć i cieszyć zdrową cerą. Powodzenia! Czekam na dalsze relacje z placu boju:)
OdpowiedzUsuńDzięki,walczę nadal,kapitulacji nie planuję:)
UsuńFajne kosmetyki z Astora wygrałaś ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o nawilżanie, to uwielbiam krem do rąk Eveline - niewidzialne rękawiczki :)
Pozdrawiam :*
ewelaina.blogspot.com
ciekawe produkty, jak się sprawdza to serum Bingospa?
OdpowiedzUsuńna razie średnio,zobaczę czy poradzi sobie ze zmyciem oleju z włosów:)
Usuńuwielbiam olejek wzmacniający
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej i powodzenia w dalszej kuracji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie Olej kokosowy Biologique ;)
OdpowiedzUsuńPrzepadam za właśnie wiśniową wersją balsamu do ust Carmex ;]
Ooo doszły super, bałam się, że nie dojdą, bo pan na poczcie powiedział, że lakierów wysyłać nie można, a ja powiedziałam, że tam nie ma lakierów tylko krem haha :D
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :) mi zostały jeszcze 3 miesiące, na szczęście 6 mam już za sobą. Nie jest łatwo. Ale czego się nie robi :) dla urody.
OdpowiedzUsuń