Hej kochani 😃
Moja maskara zaczyna sięgać dna więc przyszedł czas na małą recenzje tuszu do rzęs LOREAL VOLUME MILLION LASHES SO COUTURE SO BLACK
OPIS PRODUKTU
"MAKIJAŻ COUTURE W ULTRA CZARNEJ ODSŁONIE
NOWA DEFINICJA ELEGANCJI: MASKARA Z PŁYNNYM JEDWABIEM I PIGMENTAMI NEO-BLACK OTULA KAŻDĄ RZĘSĘ GŁĘBOKĄ CZERNIĄ.
NOWA DEFINICJA ELEGANCJI: MASKARA Z PŁYNNYM JEDWABIEM I PIGMENTAMI NEO-BLACK OTULA KAŻDĄ RZĘSĘ GŁĘBOKĄ CZERNIĄ.
LEGENDARNA SZCZOTECZKA MILIONIZER NADAJE INTENSYWNĄ OBJĘTOŚĆ I PRECYZYJNIE ROZDZIELA RZĘSY. RZĘSY SĄ JAK ZWIELOKROTNIONE.
MAKIJAŻ COUTURE: KWINTESENCJA PARYSKIEJ ELEGANCJI."
MAKIJAŻ COUTURE: KWINTESENCJA PARYSKIEJ ELEGANCJI."
Maskara zamknięta w ładnym złoto fioletowym opakowaniu ze złotymi napisami o pojemności 9,5ml.
Konsystencja tuszu na początku dosyć płynna ale nie rzadka,powiedziałabym,że w sam raz ;)Z czasem tusz delikatnie gestnieje ale nie wpływa to niekorzystnie na jakość aplikacji.
Szczoteczka jest silikonowa z małymi, krótkimi ząbkami o różnej długości.
Kolor to ładna głęboka,czerń. Zapach nawet przyjemny, słodkawy .
Tusz Loreala nie jest moim pierwszym tuszem tej marki, często sięgałam po tusze z linii Million Lashes i przyznaje ze raczej byłam zadowolona z efektu na moich rzęsach. Dużo też zależy od stanu, gęstości i długosci naszych rzęs gdyż u każdej kobiety tusz da inny efekt. Przyznaję że parę parę miesięcy temu moje rzęsy były lepszej kondycji a na pewno były dłuższe gdyż wówczas stosowałam i odżywkę Revitalash a jeszcze wcześniej odżywkę Feg-a.
Obecnie nie używam żadnych wspomagaczy do rzęs gdyż ostatnio rzęsy rosły mi nierownomierne jedne były dłuższe i dziwnie wywiniete , szczególnie te w kacikach zewnętrznych a reszta krótsza co nie wyglądało zbyt dobrze.
Obecnie może rzęsy są jakie są ani gęste ani rzadkie ale dosyć krótkie i cienkie . Wiadomo że na takich rzęsach ciężko wyczarować coś ekstra.
I tutaj pojawia się Maskara Loreala Million Lashes So Couture So Black .... ciekawi czy mascara dala rade?? 😊
Nie powiem może nie było efektu wow i miliona rzęs ale uważam że efekt jest zadowalający,dosyć naturalny . Mascara ładnie wydłuża, rozdziela rzęsy, lekko pogrubia choć trzeba nałożyć więcej warstw .Szczoteczka dobrze łapie nawet krótkie rzęsy, nie skleja, nadaje rzesom piękny, głęboki czarny odcień. Tusz dobrze utrzymuje się na rzęsach, nie kruszy się, nie rozmazuje, dosyć sprawnie schodzi z rzęs po użyciu płynu mineralnego ale wzależy dużej mierze zależy to od ilości nałożonych warstw. Wydajność również na plus, używam go już parę miesięcy,konsystencja produktu po takim czasie również pozostaje dobra.
Podsumowując tusz Loreala Million Lashes So Couture So Black to dobry tusz w przyzwoitej cenie. Na Iperfumy znajdziecie go w cenie ok 38zł
Znacie ?Lubicie?
Bardzo lubię tusze L'Oreal, śliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńTusze loreal to moje ulubione
OdpowiedzUsuńJuż ze dwa razy się nad nim zastanawiałam ale cena mnie odrzuca :/
OdpowiedzUsuńDobry post!
Mój blog ♥
Bardzo fajny efekt tusz daje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/simple-look.html
Na razie nie sięgam po tusze tej marki, bo mam spore zapasy. Poza tym cena mogłaby być niższa.
OdpowiedzUsuńEfekt ładny, choć ja jakoś nie lubię się z tuszami tej firmy.
OdpowiedzUsuńczyli całkiem fajny
OdpowiedzUsuńLubie tusze L'oreal ;)
OdpowiedzUsuńZnam go i bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńMam wersję feline :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńPiękne rzęsy :) Bardzo lubię tusze L'Oreala, ale muszę poczekać aż wykończę zapasy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji używać tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, naprawdę bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuń