Hej,hej
Dzisiaj na tapecie kolejny produkt Bielendy
Carbo Detox czyli seria kosmetyków z węglem aktywnym znanym że swoich świetnych właściwości oczyszczających i pochłaniających zanieczyszczenia z powierzchni skóry.
Pytanie tylko ile jest węgla aktywnego w tej paście i tu cały szkopuł...
Zaczynając od początku,obietnice producenta:
Pasta węglowa do mycia twarzy o działaniu detoksykującym szybko i skutecznie oczyszcza i odświeża cerę mieszaną i tłustą. Innowacyjna formuła oparta na naturalnym aktywnym węglu usuwa toksyny ze skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków, ładnie matuje cerę.
PASTA dokładnie oczyszcza skórę, usuwa makijaż i nadmiar sebum. PEELING z aktywnymi mikrogranulkami delikatnie złuszcza naskórek, wygładza, odblokowuje pory. MASECZKA matowi i odtłuszcza błyszczącą cerę, zmniejsza widoczność porów.
AKTYWNY WĘGIEL dzięki silnym właściwościom absorbującym posiada zdolność głębokiego oczyszczania skóry. Działa jak magnes: przyciąga i wchłania toksyny, martwy naskórek, nadmiar sebum oraz inne zanieczyszczenia z powierzchni oraz głębszych warstw skóry. Skutecznie oczyszcza zapchane pory, wyrównuje koloryt skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków.
GLINKA ZIELONA wchłania toksyny z powierzchni skóry, oczyszcza i zamyka pory, zmniejsza wydzielanie sebum, wzmacnia i rozświetla skórę. Bogata w makro i mikroelementy, działa regenerująco i odżywczo na skórę, dostarczając jej całe bogactwo pierwiastków.
Efekt
Oczyszczona, matowa, świeża i gładka cera.
SKŁAD:
- Woda
- Kaolin- glinka biała właściwości matujące z pochłania sebum oczyszcza wygładza ściąga pory działanie przeciwzapalne
- Carbon Black - barwnik czarny proszek( Activeted charcoal) wegiel aktywny
- Gliceryna humektant nośnik substancji aktywnych substancja nawilżająca
- Pumeks - substancja złuszczająca
- Polyethylene - substancja złuszczająca
- Illite- substancja złuszczająca,emulgator
- Sodium laureth sulfate- substancja myjąca
- Kwas salicylowy - substancja aktywna antybakteryjna przeciwzapalna złuszczająca antyseptyczna
- Pantenol - humektan substancje łagodzące przeciwzapalna
- Glinka zielona - substancja przeciwzapalna przeciwbólowa ściągająca złuszczająca antyoksydant posiada właściwości matujące
- Calcite - węglan wapnia absorbuje wilgoć
- Polysorbate 20 - emulgator substancja myjąca
- Guma ksantanowa - emulgator,zagestnik
- Konserwanty,parabeny,zapach
Pasta węglowa zamknięta w miękkiej, plastikowej tubce z charakterystyczna czarna szatą graficzna.
Konsystencja pasty jest trochę rzadka,barwy czarno szarej o przyjemnym zapachu który kojarzy mi się trochę z gumą owocową.
Produkt wywołał u mnie mieszane uczucia i to nawet nie chodzi o samo działanie ale o wątpliwy skład.Jak chyba każdy typowy konsument nie lubię być wprowadzana w błąd tym bardziej jesli marka promuje kosmetyk stworzony na bazie węgla aktywnego a w rzeczywistości nie wiadomo czy ten wegiel tam w ogóle jest.🤔
Ja już sama nie wiem co mam myśleć skoro patrzac na skład zaraz po glince mamy Carbon Black który jest jedynie pigmentem,barwnikiem bez żadnych właściwości leczniczych . Obok w nawiasie jest wyszczególniony składnik Activeted charcoal czyli niby wegiel aktywny ale dlaczego po pigmencie i w nawiasie to już nie wiem. Przypuśćmy że jednak w tej paście jest węgiel aktywny to zostawiam się czemu w maseczce z tej samej linii jako składnik widnieje również tylko pigment Carbon Black już bez dopisanego węgla w nawiasie😒
Jeśli ktoś się w tym orientuje chętnie się dowiem😎
Jeśli chodzi o same właściwości użytkowe tego mazidla jestem nawet zadowolona.
Ma swoje plusy i minusy.
Do plusów można zaliczyć fakt że dobrze oczyszcza skórę nie powodując jej nadmiernego ściągnięcia.Sprawdza się w roli peelingu( choc raczej delikatnego jak dla mnie,)pasty myjącej i maseczki matującej.
W składzie znajdziemy i dobre składniki jak pantenol,kwas salicylowy,glinki, substancje złuszczające.
Co do minusow to oczywiście niejednoznaczny skład i obecność w nim SLES,niby to łagodniejsza forma substancji myjącej ale raczej ja omijam w produktach do pielęgnacji skóry twarzy.Rowniez czarny kolor pasty jest dosyc uciążliwy gdyz podczas mycia twarzy wszystko jest zapackane ale to i tak szczegół,gdy stosuje się glinki w roli maseczki efekt jest podobny , więc można się przyzwyczaić do tej niedogodności😎
Plusem produktu jest jego dobra wydajność i dosyć dobra dostępność.Cena też nie przeraża , zapłaciłam za nią ok 15zl.
Co Wy myślicie o tej serii kosmetyków?
Bardzo ciekawi mnie ta seria, nie miałam z niej jeszcze żadnego produktu
OdpowiedzUsuńNajlepiej wypróbować na sobie😊
UsuńJa nawet o tej serii nie słyszałam :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/koszula-czy-sukienka-dwa-lata-blogowania.html
😊
UsuńOsobiście używałam maseczki z tej serii i jakoś w miarę mi się sprawdzała...Choć warto wiedzieć, że niekoniecznie w składzie węgiel w ogóle jest ;/
OdpowiedzUsuńMaseczki nie używałam ale widziałam skład i też jestem tam pigment choc nie jest powiedziane że maseczka nie zadziała przecież są tam i inne składniki
UsuńCiekawi mnie ta seria. Muszę sięgnąć po jakiś produkt z węglem.
OdpowiedzUsuńNajlepirj jest kupić wegiel w aptece i dodawać do kosmetyków
Usuńoj gdyby nie Ty czułabym się oszukana bo średnio znam się na kładach, byłam pewna, że jest tu prawdziwy leczniczy węgiel bo przecież jest tani .
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie ma tu jasności w tym składzie co do obecności węgla🤔
UsuńMam z tej serii żel do mycia twarzy i go lubię. W sumie składu nie analizowałam. Napisze jego recenzję, a jak będę w domu to spojrzę na skład :D
OdpowiedzUsuńCiekawe właśnie jaki SKŁAD jest w żelu👍
Usuńuwielbiam kosmetyki węglowe, głównie naturalne, rosyjskie, póki co mam żel do twarzy, maskę i krem :-)
OdpowiedzUsuńLubię wegiel głównie dodaje go do maseczek 😊
UsuńPasty nie znam. Mam jedynie żeli i maseczki, ale u mnie bez szału ;
OdpowiedzUsuńWęgiel to podstawa w maseczkach! A co do samego produktu to faktycznie zadziwia mnie ten skład i te nawiasy .. nie wiem co mam o nim myśleć :o
OdpowiedzUsuńJa miałam drugą wersję z tej serii i nie byłam zadowolona także ta pasta mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńChcialam wyprobowac ta serie ale przy zakupach jednak sie wstrzymalam, troche sie boje tych nowosci oczyszczajacych bo czesto robia mi krzywde.
OdpowiedzUsuńByłam nim zainteresowana, ale właśnie potem poczytałam o tym, że nie wiadomo, jak jest z tym węglem. Sama teraz używam podobnego produktu z biotaniqe i jestem z niego bardzo zadowolona. Do tego może sięgnę w celu porównania.
OdpowiedzUsuńA ja używałam i bardzo dobrze wspominam. Używałam jej do codziennego oczyszczania twarzy i w tej kwestii bardzo dobrze się spisywała, a zapach uwielbiam. Przyznam, że na skład nie patrzyłam i o tych zawirowaniach z węglem nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńTrochę Nas oszukują z tym węglem w składzie.. maseczka ma podobnie, niestety. Ale węgiel mają produkty Marion więc polecam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale... muszę też przyznać, że raczej mnie do tego produktu na chwilę obecną nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonuje :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak to tak naprawdę z tym węglem jest bo dziwnie to napisane, miałam z tej serii maseczkę i dla mnie była ok. :)
OdpowiedzUsuńMaseczki z tej serii uwielbiam, a pasta kusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńmiałam maseczkę z tej serii i średnio sie u mnie sprawdziła
OdpowiedzUsuńBielenda trochę mnie zawodzi z tym węglem bez węgla ;)
OdpowiedzUsuń