poniedziałek, 23 października 2017

Bielenda Esencja 4 w 1 do skóry mieszanej


Hej kochani

Moda na koreańska pielęgnację skóry twarzy nadal trwa i nawet marka Bielendy wypuściła na rynek produkt w formie esencji do różnych typów skóry.
Mam skórę tłusta więc podczas ostatnich zakupów na Iperfumy wrzuciłam do koszyka esencje do pielęgnacji skóry mieszanej BIELENDA MULTI ESSENCE


OPIS PRODUKTU:

Innowacyjne rozwiązanie technologiczne do pielęgnacji i kondycjonowania skóry, wykorzystujące dobroczynny filtrat drożdżowy.
Esencja skutecznie oczyszcza, odświeża i rozświetla cerę, zamyka wilgoć w skórze. Płynna konsystencja doskonale wtapia się w skórę – czuć, że skóra pije kosmetyk. Nie klei się i szybko się wchłania.
Zawarty w esencji filtrat drożdżowy, bogaty w uzyskane w procesie fermentacji minerały, witaminy i aminokwasy, natychmiast zwiększa poziom nawilżenia skóry, poprawia sprężystość i elastyczność, rewitalizuje, dodaje skórze witalności.

Kwas glikolowy złuszcza naskórek, stymulując procesy naprawcze skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków, wygładza i ujednolica koloryt cery.

Witamina B3 redukuje nadmierne wydzielanie sebum, skutecznie matuje błyszczącą cerę, prowitamina B5 łagodzi podrażnienia i redukuje zaczerwienienia, a kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilża.

SKŁAD:



Esencja zamknięta w 200ml plastikowej butelce z zieloną szatą graficzna . Konsystencja esencji jest wodnista jak większości toników.
Zapach delikatny, kwiatowy.


W opisie produktu mamy informacje że jest to produkt 4 w 1 czyli może pełnić rolę toniku,mleczka, maseczki i kremu.
Raczej nie wierzę w takie cuda wianki a esencje zakupiłam aby pełniła rolę toniku do twarzy i jedynie pod tym względem ją testowałam . Najbardziej zaciekawil mnie skład esencji gdzie znajdziemy wiele substancji aktywnych, dobroczynnych dla naszej skóry jak :
  • Woda
  • Filtrat drożdżowy czyli produkt fermentacji droższy, który wykazuje właściwości przeciwzmarszczkowe, łagodzące i rozjaśniajace skórę 
  •  Gliceryna substancja nawilżająca
  • Witamina B3 - antyoksydant, stymuluje syntezę kolagenu, nawilża, rozjasnia przebarwienia, działa przeciwzapalnie, gojąco na skórę trądzikowa
  •  Pantenol substancja łagodząca, przeciwzapalna,
  • Kwas hialuronowy (pochodna) działa silnie nawilżająco, poprawia elastyczność skóry, regeneruje, odmładza , działanie przeciwzapalne, przyspiesza gojenie się ran
  •  Kwas glikolowy - kwas z grupy AHA ,w wyższym stężeniu ma działanie zluszczajace, stymuluje syntezę kolagenu, opóźnia procesy starzenia skóry, substancja nawilżająca, wygładzająca, przeciwzmarszczkowa.
  • Mleczan sodu reguluje pH skóry, posiada właściwości nawilżające, antyoksydant,w wyższych stężeniach działa zluszczajaco, przeciwlojotokowo
  •  Alantoina - substancja działająco nawilżająco, przeciwzapalnie, łagodzi podraznienia , regeneruje 

Końcówka składu to parę konserwantow i substancji zapachowych.

Ogólnie skład bardzo ciekawy choć wiadomo że nie jest w pełni naturalny.
Jeśli chodzi o działanie to jestem zadowolona, dobrze tonizuje, odświeża, łagodzi skórę, matuje, nie podrażnia , wspomaga utrzymanie nawilżenia i nie wysusza ani nie pozostawia żadnej klejacej warstwy na skórze. Po aplikacji skóra jest gładka i miękka , esencja dosyć szybko się wchłania,jak zwykły płyn choć czuć delikatne żelowe wykończenie na skórze, przyjemne uczucie 😊
Na prawdę dobry produkt który uzupełnia codzienną pielęgnację cery problematycznej. 😊
Kolejny ciekawy kosmetyk Bielendy,😁

25 komentarzy:

  1. Lubię kosmetyki z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie łzgodzenia nigdy za wiele:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stawiam na kosmetyki o bardziej naturalnych składach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę przetestować ten produkt, bo dużo dobrego o nim słyszałam :) Ciekawy jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu wziąć się za różową wersję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam i bardzo go lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. do przecierania twarzy najchętniej używam naturalnych hydrolatów, ale wiem,że esencje bielendy mają spore grono fanek

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam produkty, ale opis bardzo ciekawy.:)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kosmetyki Bielendy bardzo fajnie się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy17:44:00

    Czym tak właściwie esencja różni się od toniku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielenda trochę naśladuje w tym przypadku koreańska pielęgnację,tamte esencje są kosmetykami o bardziej skoncentrowanym składzie, gdzie w składzie jest więcej składników aktywnych , witamin, minerałów, ekstraktów , które wykazują większe zdolności lecznicze, pielęgnacyjne niż tonik który głównie służy do przywrócenia skórze pH po kontakcie z wodą.Tej esencji nieco brakuje do koreańskich kosmetyków ale uważam że skład jest ciekawy jak na taki prosty, tani kosmetyk.

      Usuń
  11. jeszcze nie miałam, ale z chęcią bym wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  12. moje tegoroczne odkrycie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow! Nawet nie wiedziałam, że Bielenda ma taki fany produkt w swoim asortymencie. Skład bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, ale już dziś pisałam o tym, że marka ta co chwila wypuszcza nowe serie i już nie nadążam nad spisywaniem tego co bym chciała przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trochę już czytałam o tej esencji, ale jeszcze nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tego produktu jeszcze nie miałam. Teraz z Bielendy zaczynam używać serię Zielona Herbata :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaczęłam niedawno używać tej esencji i jestem z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta uniwersalność do mnie przemawia, chętnie wypróbowałabym tę esencję. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super, że zauważyłaś poprawę po zakończeniu kuracji. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używałam jeszcze żadnej esencji ale mogłabym spróbować - zwłaszcza że też mam tłusta cerę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą esencją :)
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam, używam :) Ale miałam taki moment, że szczypało mnie w oczy jeszcze zanim zdążyłam przytknąć wacik do twarzy. Teraz jest już ok i używam każdego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam ten produkt, ale nie zawsze o nim pamiętam aby używać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam i całkiem dobrze wspominam tą esencje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie lubię rzeczy typu wiele w jednym....

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)