poniedziałek, 30 października 2017
Bruno Banani Dangerous Woman
Hej kochani😉
Za oknem buro i ponuro a ja wpadam do Was z nowym postem 😊
Przy dodawaniu kolejnego zapachowej recenzji powtarzam do znudzenia że uwielbiam słodkie zapaszki więc nie będzie to dla Was "suprise " ,że dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejnego słodziaka w wykonaniu Bruno Banani Dangerous Woman
Zapach trafil do koszyka zakupowego na Iperfumy by Notino razem z Prada Candy, jakby mi było mało słodyczy😂
A najśmieszniejsze jest to, że zapaszki lubię słodkie ale nie szaleje tak za słodyczami😂Chyba nadrabiam zapachem i nim zaspokajam apetyt na słodkie 😁
Dangeros Woman to orientalno -waniliowy zapach wydany w 2013 r.
Zamiast kupić samą wode toaletowa sięgnęłam po zestaw gdzie oprócz zapachu w 20ml butelce znajduje się również żel pod prysznic o analogicznym zapachu o pojemności 50ml.Jak wiadomo żel zawsze się przyda przy wieczorowych kąpielach.
"Niebezpieczna kobieta" ukryta jest w fikuśnym , małym,flakoniku który może się zmieścić w małej torebce.Flakonik w dosyć minimalistycznym stylu prezentuje się ciekawie ,na srebrnej wstawce widnieje logo marki i nazwa perfum.
Czy jest to zapach kojarzący sie z czymś niebezpiecznym?? Przyznaje,że nie bardzo , raczej jest to taka słodka kokietka😁
Zapach wody Bruno Banani jest dosyć stonowany,nie mam zawrotów głowy przy pierwszych psiknieciac.Wyczuwam w tym zapachu dużo pudrowosci która bardzo lubię w perfumach.
Nute głowy stanowi czarna porzeczka która jest dla mnie mało wyczuwalna, może gdzieś tam się błąka w tle.
Sercem zapachu rządzi kokos i nuty kwiatowe i faktycznie słodki ale delikatny kokos jest mocno wyczuwalny i zmieszany z kwiecistymi nutami.
Na nuty podstawy składają się wanilia i heliotrop i czuć to dosyć mocno w tych perfumach.Slodki,ale świezy, śmietankowo waniliowy zapach łączy się z migdałowym heliotropem. Super połączenie 😍
Mimo tego że zapach szczególnie nie ewoluuje , jest raczej prosty i nieskomplikowany to bardzo mi się podoba.Dobre "pachnidełko" na co dzień, nie dominuje słodyczą ,nie dusi, nie przytlacza, utrzymuje się na skórze parę godzin, raczej trzyma się bliżej skóry,na ubrania czuję go aż do prania.
Jeśli chodzi o żel pod prysznic ,to fajnie umila mi wieczorny rytuał, dobrze się pieni i słodko pachnie.
Polecam osobom lubiącym waniliowe , migdałowe zapaszki ☺
A jacy są Wasi słodcy ulubieńcy??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O proszę, tego zapachu nie znałam ale coś czuję, że ten kokos skradłby mi serduszko :) i nos :D Ja nie mam wielu słodkich ulubieńców ale przy okazji postaram się coś o nich naskrobać :)
OdpowiedzUsuńflakonik ma ciekawy przyznam. Moja koleżanka bardzo lubi zapachy Bruno Banani. Ten muszę powąchać, przyznam że widzę go tu u Ciebie po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich zapachy, wszystkie są wyjątkowe 😍
OdpowiedzUsuńMoja kolezanka uwielbia ich zapachy, a zwłaszcza ten!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bruno Banani
OdpowiedzUsuńprzyjemny zapach, moja siostra go miała i używała naprawdę długo
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich zapachy, a ten w szczególności :D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że miałam okazję używać tego zapachu ale pewna w 100% nie jestem :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale perfumy są zawsze u mnie mile widziane :)
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem zakochana w Black Opium ale na pewno sprawdzę jak pachnie Twoja propozycja :)
OdpowiedzUsuńroksanary.com
Znam ten zapach i jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
Od Bruno Banani uwielbiam wersję "Magic Woman". Wyjęłam z zapasów trzeci flakonik :)
OdpowiedzUsuńSłodko :)
OdpowiedzUsuńMuszą być cudne!
OdpowiedzUsuńAle śliczne zdjęcia! Moim ulubionym perfumem jest Elizabeth Arden Green Tea. Jest wspaniały. ♥ Pozdrawiam zyskałaś nowego stałego czytelnika :))
OdpowiedzUsuńhttps://recenzjella.blogspot.com/
Bardzo mi miło.Buziaki😘
UsuńNie znam tego, ale ogólnie też lubię słodkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodkie zapachy
OdpowiedzUsuńMój bolg
Nie jestem specem od perfum i nie zmieniam ich często :) Ostatnio z tych słodkich to trafił mi się zapach Cavalli, który lubią moi znajomi, a ja niestety nie za bardzo :)
OdpowiedzUsuńMmm flakon ma na prawdę ciekawy ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog ♥
Słodki aromat na jesień :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam słodkie zapachy:).
OdpowiedzUsuńTego konkretnego zapachu nie miałam jeszcze okazji poznać.
Nie miałam tych zapachów, ale wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach choć przy codziennym stosowaniu szybko się nudzi i trochę męczy. Moim jedynym i niezmiennym faworytem wśród zapachów damskich jest La Vie Est Belle Lancome :)
OdpowiedzUsuń