wtorek, 7 marca 2017
Zakupy lutowe i małe wyzwanie
Hej kochani 😃
Mamy już marzec i wstęp do prawdziwej wiosny, ptaszki ślicznie śpiewają i robi się coraz cieplej. 🌷🌻🌞
Mój hiacynt pięknie zakwitl, zdążyłam mu zrobić zdjęcie w pełnym rozkwicie 😀
A ja dzisiaj przychodzę do Was z krótkim postem o nowościach kosmetycznych które wpadły do mojego koszyka w lutym.
Mam przed sobą także małe wyzwanie... ale o tym w dalszej części posta 😜
Przybyło mi parę fajnych produktów
Kosmetyki rosyjskie zawsze znajdują się w mojej łazience, skoczył mi się ostatni balsam do włosów więc dokupilam sobie nowy balsam BABUSZKI AGAFI TRADYCYJNY SYBERYJSKI BALSAM WZMACNIAJĄCY
Marka Sylveco i Vianek ostatnio świeci triumfy w mojej kosmetyczne, więc wpadła w moje łapki MASKA LNIANA do włosów Sylveco.
Z tej marki wybrałam również ODŻYWCZY KREM DO RĄK oraz MASŁO DO CIAŁA VIANEK
Znalazłam również peeling który ciekawil mnie od jakiegoś czasy a jest nim PEELING ORGANIC SHOP BODY SCRUB o cudownym soczyscie pomarańczowym zapachu
Dla córki kupiłam ŻEL DO MYCIA TWARZY 3 W1 SELFIE PROJECT z Rossmana. Bardzo ciekawa nowa linia kosmetyków dla pielęgnacji młodej skóry choć nie tylko. Często sięgam po ten żelo peeling i jest na prawdę dobry.
Z drobiazgów kupiłam w Rossie puszki do pudru FOR YOUR BEAUTY , lubię nakładać puder i pędzlem i takim puszkiem najlepiej wtedy gdy trzeba przypudrowac nosek 😃
Potem jeszcze zakupiłam dużą butle płynu micelarnego BIELENDA a także kolejny pachnący ,słodki ŻEL POD PRYSZNIC ISSANY
Na dniach doszła do mnie paczucha z Aliexpress z PĘDZLAMI ZOEVA
Muszę stwierdzić że prezentują się solidnie jak na odpowiedniki 😃Cieszę się że jakaś przesyłka z Chin w końcu do mnie dotarła bo miałam pecha z tymi wysyłkami ale może innym razem Wam opowiem o klatwie chińskich puchaczy 😀
A teraz może coś więcej o wyzwaniu o którym Wam wspominałam.
Otóż postanowiłam oczyścic swój organizm ze zlogow toksyn i zastosować PROFILAKTYCZNA KURACJE CYTRYNOWA TOMBAKA czyli mówiąc po krotce należy w ciągu 10 dni wypić sok z 30 cytryn,najlepiej na czczo. Przerażające?
Nie bójcie się, na szczęście sok należy rozpuścić w szklance wody i można oslodzic miksture miodem.
Kuracja polega na tym że pierwszego dnia pije się szklankę wody z wycisnieta 1 cytryna. Kolejny dzień wciskamy do szklanki 2 cytryny, trzeci dzień 3 i tak 5 dnia a w 6 dniu cofamy się do tyłu czyli pijemy sok z 5 cytryn, 7dzień 4 itd
Kuracja cytrynowa ma oczyścic organizm i dostarczyć mu niezbędnych minerałów i witamin. Kuracja jest bezpieczna nawet dla osób z chorobą wrzodowa,jest metoda profilaktyczne. Wypijajac codziennie na czczo soku z cytryny zmniejsza uczucie głodu reguluje przemianę materii i pomaga podczas kuracji odchudzającej. A przydałoby mi zrzucić z 3 kg 😀
Kto chętny może się przyłączyć do cytrynowego wyzwania 😊Ja również muszę wybrać dobry dzień aby rozpocząć ta kuracje 😃
A jak u Was kochani, jakiejś nowości w kosmetyczce a może też macie jakiej wiosenne wyzwanie?Co sądzicie o tego typu kuracjach?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oby Ci się udało osiągnąć wymarzoną wagę. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten żel Isana - bardzo fajnie pachnie
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się zmusić do picia wody z cytryną, a soku to już w ogóle :D
OdpowiedzUsuńO matko ile wspaniałości ❤ jak tu oszczędzać i nic nie kupować:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam micel z Bielendy :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawią mnie te pędzle Zoeva z Aliexpress, jak sprawdzają się podczas makijażu i czy ich włosie zbytnio nie wypada :)
OdpowiedzUsuńMam książki tombaka. Jego różne rodzaje oczyszczania są ciężkie. Kiedys robiłam z gorzka sola epson. Ciężką sprawa. Piękny hiacynt
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości w dążeniu do celu ;)
OdpowiedzUsuńJak ja nie mogę doczekac sie juz wiosny ;)
OdpowiedzUsuńpedzelki mi sie spodobały ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/03/black-coat.html
Ja się nie przyłączę, ale życzę powodzenia :) Fajne nowości, szczególnie te z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńz drugiego ;)
UsuńIle cudowności :D
OdpowiedzUsuńMyślę że śmiało mogłabym się przyłączyć do wyzwania :)
OdpowiedzUsuńPodziel się pędzelkami ;o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mój blog ♥
Dużo ciekawych nowości :)
OdpowiedzUsuńCzekam aż mój hiacynt zakwitnie :)
Chyba się zastanowię nad taką cytrynową kuracją. Fajnie od czasu do czasu oczyścić organizm :)
OdpowiedzUsuńPędzelki wyglądają świetnie :-) Ja przez wiele miesięcy piłam wode z sokiem z cytryny na czczo :-) Było to w czasach kiedy zdrowy tryb życia całkowicie mnie pochłoną a ja sama ćwiczyłam po kilka godzin dziennie :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam rosyjskie kosmetyki, świetne składy i bardzo przystępne ceny :-)
OdpowiedzUsuńWyzwanie ciekawe, nowości również. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ze ten balsam wzmacniający jest dobry i chętnie bym go przetestowała :) Co do płynu z Bielendy jestem naprawdę ciekawa jak się sprawdzi i będę czekała na recenzje! Jako miłośniczka płynów - a zwłaszcza tylko te do mnie przemawiają to może będę miała jakiś dobry zamiennik ☺
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ten peeling z Organic Shop :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak się spiszą pędzle :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńO! Te pędzle wyglądają niczym oryginały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!