Pierre Rene Miyo Devile
Eyes eyeliner
kredka do oczu zawierajaca oleje roslinne
Avon SuperShock Gel Eyeliner Pencil
kredka żelowa
Kocham kredki i eyelinery,są stałymi gośćmi w mojej kosmetyczce,bez krechy na oku nie wyobrażam sobie porannego makijażu a tym bardziej wyjścia w domu.
Jestem uzależniona od kresek na oku,do tego stopnia że bez nich czuje się naga;)
Moim stałym eyelinerem jest już wcześniej opisywany żelowy Pierre Rene Longlasting,którego kocham za wytrzymałość i wodoodporność.klik
Podstawą w moim doborze eyelinerów jest ich prostota aplikacji,wciąż szukam kredki dzięki której wyczaruje na oku szybko i sprawnie ładną,czarną kreseczkę a znalezienie takiego cudeńka nie jest łatwe,więc poszukiwania wciąż trwają;)
Porównajmy dwie kredeczki które sa w moim posiadaniu juz od dłuższego czasu więc mogę o nich powiedzieć parę słów.
Avon SuperShock kredka która dzięki swojej żelowej formule ma nam ułatwiać wyczarowanie pięknej soczystej kreski.
Miyo Devile zawierająca olejki roślinne zapewniające miękkość przy aplikacji jest głównie ceniona na prostotę oraz niską cenę.
Obie kredki są bardzo zachwalane na przeróżnych forach choć bardziej znany jest avonowski produkt.
Która jest lepsza?
To jest pytanie?
Dużo też zależy czego od danej kredki oczekujemy.
Mój ideał to:
1.głęboka czerń lub ewentualnie inny kolor oby tylko dobrze nasycony
2.łatwa aplikacja
3.super trwałość
4.przystępna cena
Takimi kategoriami się głównie kieruje.
Ale od początku...
Pierwsze na cel bierzemy Avon Supershcok.
Zalety
-bardzo miękka,więc mamy łatwość aplikacji bez zarysowań na oku,zaraz po aplikacji możemy łatwo ja rozetrzeć do smoky eyesa;)
- bardzo trwała,wytrzymuje na oku cały dzień,nie ściera się,nie blaknie,nie rozmazuje,długo utrzymuje się także na lini wodnej;)
-super czarna,nie spotkałam kredki czarniejszej od avonowskiej,więc kolejny plus;)
-przystępna cena,na allegro można ja nabyć za 13-15zł ;)
Wady
Miękkość...To co jest zaletą może być także i wadą i w tym przypadku własne tak jest.
Z jednej strony dzięki tej miękkości łatwo nią pomalować oko a z drugiej strony trudno jest nią wyczarować cieniutka kreseczkę,a jeśli już bardzo się przy ty uprzemy to kredka traci na swojej ekonomii gdyż często trzeba ją temperować i wówczas błyskawicznie się zużywa.
Przy normalnym struganiu do uzyskania średniej grubości potrafiła mi posłużyć tak do miesiąca czasu.
Fakt,że to moze i nie dużo ale dzięki niskiej cenie można to przeżyć,gdyż jakość tej kredki jest na prawdę wspaniała i warto w nią zainwestować.
Trzeba także uważać przy struganiu,najlepiej używać ostrych temperówek aby nie niszczyły nam niepotrzebnie kredki,gdyż temperowanie nie należy niestety do najprzyjemniejszych rzeczy przy tej kredce,trzeba uważać i temperować ją ostrożnie.Wszystko jest kwestią jej wyczucia;)
Pierre Rene Miyo Devil
Zalety
-dosyć miękka,więc łatwa w aplikacji
-przystępna cena,w małych sklepikach można ja było nabyć za 6zł,niestety nigdzie nie była dostępna więc swoja zamówiłam przez neta,zapłaciłam 13zł
Na tym kończą się zalety
Wady
-słaba czerń nie dorównuje w żadnej mierze Supershock
-słaba wytrzymałość,nie wytrzymuje na powiece całe dnia,tym bardziej na lini wodnej,blednie po paru godzinach,przy potarciu prawie znika,gdzie w porównaiu do avonowskiej gdzie zrobiłam test palucha na ścieranie,została prawie nie naruszona a tarłam ją porządnie;)
Poniżej porównanie kolorystyczne tych dwóch kredek
Z lewej Supersock z prawej Miyo Devil
W tym oświetleniu ciężko uchwycić różnice ale wierzcie mi że jest ona widoczna
Z lewej Supersock z prawej Devile Miyo
-teraz lepiej widać róznice
Po lewej Supersock po prawej Miyo,
test palucha czyli rozcieranie
Supersock spisał się na 4+ Miyo na 2
\Podsumowując w bitwie na kredki wygrywa zdecydowanie Avon SuperSock kredka żelowa i ją do przetestowania mogę polecić każdej kredko- maniaczce;)
A jakie są Wasze ulubione kredki??
widzę, że kredka z Avonu lepiej wypada, choć ja mam już zapas swoich czarnych kredek ;)
OdpowiedzUsuńNie ma jak dobra czarna kredka;)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo, zapraszam w takim razie na nowy wpis dotyczący próbek :)
OdpowiedzUsuńMiyo wygląda na wyblakły kolor, już wiem, czego nie kupować, a też lubię kredki. Jak skończą mi się moje, to może pomyślę nad tą z Avonu :)
Szczerze polecam supershocka do wypróbowania;)
UsuńWczoraj zaczęłam testowanie, więc niebawem na pewno coś na ten temat napiszę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę, zrobione! Dopiero zaczynam, więc jeszcze nie ogarniam za bardzo tego wszystkiego... :)
Ja też nie wszystko do końca ogarniam;)
UsuńJa po tej recenzji zdecydowanie ją zamówię jak będzie w jakichś cenach promocyjnych co często się zdarza :)
OdpowiedzUsuńJesli można zaoszczędzić to pewnie że tak,bo po co przepłacać;)
Usuń