wtorek, 27 marca 2018

Shinybox marcowy klapa miesiąca


Hej kochani

Wczoraj dostałam nowe pudelko od Shinybox i już na początku stwierdze że rozczarowalo mnie totalnie a wręcz doznałam uczucia wściekłości gdy zobaczyłam że w pudełku zabrakło olejku do demakijażu który mogli znaleźć w pudelku osoby mające subskrybcje od co najmniej dwóch miesięcy.


Niestety na darmo się łudziłam gdyż gdy wykupuje się pudełko za Shiny Stara nie dodają dodatkowych kosmetyków 👿
To nie wiem po zbierać te punkty , płacić za pudełka jak i tak na sam koniec wszystko jest okrojone,dla mnie to jedno wielkie naciąganie !
W szale wykasowałam i konto i subskrybcje Shiny i mam spokój jednym słowem

A co możecie znaleźć w genialnym marcowym Shinybox

Sztyft na odrosty Bielendy do brązowych włosów... dobrze że maluje na czerwienie to sobie może ombre zrobię i szpachel w kolorze brązu będzie super 😤


Krem pod oczy z ładnym składem to jedyny plus tego pudelka choć używam jeszcze kremu Naobay w wcześniejszej edycji.Oba kremy są do siebie łudząco podobne ,w składzie też znajdziemy aloes ale na szczęście trochę się różnią , widać to po porównaniu konsystencji obu kremów.


Podkład  marki Delia , wątpię żeby mi się przydał ,nie podoba mi się kolor więc komuś go oddam


Pęseta marki Kontigo była produktem wymiennym, przyznaje liczyłam na puder brązujący Miyo,ale cóż ..


Maska nawilżająca Novex czyli kolejny kosmetyk do włosów ,w kolejnym pudełku, zużyć zużyje kiedyś jak wykończe zapasy z ostatnich pudelek.


I oczywiście saszetka Efektima plus zniżka zakupowa w Kontigo ,z których to zniżek nigdy nie korzystam.


Bidniutko w tym miesiącu i dobrze że za to pudełko już nie płaciłam bo gorzej bym była zła.

Co Wy myślicie?

35 komentarzy:

  1. Przyznaje ze niezbyt zachecajaca ta zawartosc :/ szkoda ze nie dostalas olejku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję bo byłam go bardzo ciekawa

      Usuń
    2. oj szkoda, mam ten sam wariant ale właśnie z olejkiem

      Usuń
  2. Nie podoba mi sie to pudelko. Nie ma tu nic ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow,nie poszaleli :( niestety dla mnie też słaba zawartość. Nie kupuję Shiny juz od bardzo długiego czasu. Mam pudełkowy detox, a najbardziej ze wszystkich lubię ChillBoxa. Ten sztyft to tak na serio? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wiem kto wymyślił z tym sztyftem, masakra jakaś

      Usuń
  4. Shiny stoczyło się już zupełnie, nie kupuję ich produktów już od kilku miesięcy i dobrze mi z tym. Nawet nie mam na co wymienić uzbieranych shinystars bo ciągle zawartość pudełek jest słaba. Właśnie żel Gocranberry był jedyną mocną stroną tej edycji, więc oczywiście nie mógł go dostać każdy ;) polecam przenieść się na Beglossy albo najlepiej na Chillboxa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Shiny to już od wielu miesięcy dno. Coraz gorzej. Nie dziwie się, że jesteś wkurzona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam, że olejek jest w każdym pudełku :P Bez niego słabo wychodzi :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie zawartość nie zachwyca. Ja subskrybuje zestaw U.R.O.K i czekam właśnie na marcowe pudełko, często w nim są prawdziwe perełki kosmetyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie też ta edycja jest do niczego... ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny ten krem pod oczy ;) trafne spostrzeżenia ;) dzięki!

    http://blog.brevio.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. zawartosc jest raczej nieciekawa :/

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja ciągle się zastanawiam nad kupnem tych boxów ale jakoś nie jestem przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale bida! Chociaż shiny zakupiłam raz czy dwa i zrezygnowałam, to widzę, że nie ma czego żałować. Masa pierdół, znowu coś do włosów i jeden krem wart uwagi, porażka...

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłabym rozczarowana z tego pudełka :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie by ta zawartość nie ucieszyła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie zamawiam pudełek i chyba dobrze. Tutaj byłabym rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mam to pudełko, w tym miesiącu średnio niestety.

    OdpowiedzUsuń
  17. Też bym nie była zadowolona z takiej zawartości.

    OdpowiedzUsuń
  18. O matko, faktycznie klapa. Aż się cieszę, że nie uruchomiłam subskrypcji, bo bym się zawiodła tak jak Ty. Klapa, klapa, klapa!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam szczerze, że zawartość rozczarowuje. Podobnie jak i mnie zainteresowałby jedynie krem pod oczy. Inne rzeczy to takie drobnostki :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Rzeczywiście, i naszym zdaniem pudełko jest słabiutkie i skromne. Ale podkład Delia jest bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Faktycznie bieda, z tego co widzę to nic by mnie nie zachwyciło z tego ��

    OdpowiedzUsuń
  22. ten sztyft jest troche ryzykowny chociaz mi by się przydał

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale tutaj masz Kochana cudeńka

    OdpowiedzUsuń
  24. dla mnie bardzo słaby zestaw... w ogóle uważam, że nie powinni dawać do pudełek produktów do koloryzacji i podobnych typu ten sztyft na odrosty!

    OdpowiedzUsuń
  25. szkoda że zabrakło olejku, kocham olejki do demakijażu

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że pudełko Ci się nie spodobało. O tej masce słyszałam, że ma supr zapach, może warto po nią sięgnąć wcześniej? ;-))

    OdpowiedzUsuń
  27. Faktycznie bieda aż piszczy :(

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze czytam choć nie zawsze mam czas aby na nie odpowiedzieć.

Dziękuje że do mnie zaglądacie;)
Zapraszam chętnych do wspólnej obserwacji;) Zaobserwowałes -daj znać w komentarzu😘

Pozdrawiam ;)