Hej kochani
Wczoraj dostałam nowe pudelko od Shinybox i już na początku stwierdze że rozczarowalo mnie totalnie a wręcz doznałam uczucia wściekłości gdy zobaczyłam że w pudełku zabrakło olejku do demakijażu który mogli znaleźć w pudelku osoby mające subskrybcje od co najmniej dwóch miesięcy.
To nie wiem po zbierać te punkty , płacić za pudełka jak i tak na sam koniec wszystko jest okrojone,dla mnie to jedno wielkie naciąganie !
W szale wykasowałam i konto i subskrybcje Shiny i mam spokój jednym słowem
A co możecie znaleźć w genialnym marcowym Shinybox
Sztyft na odrosty Bielendy do brązowych włosów... dobrze że maluje na czerwienie to sobie może ombre zrobię i szpachel w kolorze brązu będzie super 😤
Krem pod oczy z ładnym składem to jedyny plus tego pudelka choć używam jeszcze kremu Naobay w wcześniejszej edycji.Oba kremy są do siebie łudząco podobne ,w składzie też znajdziemy aloes ale na szczęście trochę się różnią , widać to po porównaniu konsystencji obu kremów.
Pęseta marki Kontigo była produktem wymiennym, przyznaje liczyłam na puder brązujący Miyo,ale cóż ..
Maska nawilżająca Novex czyli kolejny kosmetyk do włosów ,w kolejnym pudełku, zużyć zużyje kiedyś jak wykończe zapasy z ostatnich pudelek.
Bidniutko w tym miesiącu i dobrze że za to pudełko już nie płaciłam bo gorzej bym była zła.
Co Wy myślicie?
Przyznaje ze niezbyt zachecajaca ta zawartosc :/ szkoda ze nie dostalas olejku
OdpowiedzUsuńTeż żałuję bo byłam go bardzo ciekawa
Usuńoj szkoda, mam ten sam wariant ale właśnie z olejkiem
UsuńNie podoba mi sie to pudelko. Nie ma tu nic ciekawego.
OdpowiedzUsuńTo prawda
UsuńWow,nie poszaleli :( niestety dla mnie też słaba zawartość. Nie kupuję Shiny juz od bardzo długiego czasu. Mam pudełkowy detox, a najbardziej ze wszystkich lubię ChillBoxa. Ten sztyft to tak na serio? :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie wiem kto wymyślił z tym sztyftem, masakra jakaś
UsuńShiny stoczyło się już zupełnie, nie kupuję ich produktów już od kilku miesięcy i dobrze mi z tym. Nawet nie mam na co wymienić uzbieranych shinystars bo ciągle zawartość pudełek jest słaba. Właśnie żel Gocranberry był jedyną mocną stroną tej edycji, więc oczywiście nie mógł go dostać każdy ;) polecam przenieść się na Beglossy albo najlepiej na Chillboxa.
OdpowiedzUsuńTeż myślę i beglossy 😉
UsuńShiny to już od wielu miesięcy dno. Coraz gorzej. Nie dziwie się, że jesteś wkurzona.
OdpowiedzUsuńNo Chyba każdy by się wkurzył
UsuńMyślałam, że olejek jest w każdym pudełku :P Bez niego słabo wychodzi :/
OdpowiedzUsuńOj tak, słabo że hej
UsuńFaktycznie zawartość nie zachwyca. Ja subskrybuje zestaw U.R.O.K i czekam właśnie na marcowe pudełko, często w nim są prawdziwe perełki kosmetyczne ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe ,czy urok zauroczy 😁
UsuńDla mnie też ta edycja jest do niczego... ;/
OdpowiedzUsuńfajny ten krem pod oczy ;) trafne spostrzeżenia ;) dzięki!
OdpowiedzUsuńhttp://blog.brevio.pl
zawartosc jest raczej nieciekawa :/
OdpowiedzUsuńA ja ciągle się zastanawiam nad kupnem tych boxów ale jakoś nie jestem przekonana...
OdpowiedzUsuńAle bida! Chociaż shiny zakupiłam raz czy dwa i zrezygnowałam, to widzę, że nie ma czego żałować. Masa pierdół, znowu coś do włosów i jeden krem wart uwagi, porażka...
OdpowiedzUsuńByłabym rozczarowana z tego pudełka :/
OdpowiedzUsuńMnie by ta zawartość nie ucieszyła.
OdpowiedzUsuńNie zamawiam pudełek i chyba dobrze. Tutaj byłabym rozczarowana.
OdpowiedzUsuńTeż mam to pudełko, w tym miesiącu średnio niestety.
OdpowiedzUsuńTeż bym nie była zadowolona z takiej zawartości.
OdpowiedzUsuńO matko, faktycznie klapa. Aż się cieszę, że nie uruchomiłam subskrypcji, bo bym się zawiodła tak jak Ty. Klapa, klapa, klapa!
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że zawartość rozczarowuje. Podobnie jak i mnie zainteresowałby jedynie krem pod oczy. Inne rzeczy to takie drobnostki :/
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, i naszym zdaniem pudełko jest słabiutkie i skromne. Ale podkład Delia jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńFaktycznie bieda, z tego co widzę to nic by mnie nie zachwyciło z tego ��
OdpowiedzUsuńten sztyft jest troche ryzykowny chociaz mi by się przydał
OdpowiedzUsuńAle tutaj masz Kochana cudeńka
OdpowiedzUsuńdla mnie bardzo słaby zestaw... w ogóle uważam, że nie powinni dawać do pudełek produktów do koloryzacji i podobnych typu ten sztyft na odrosty!
OdpowiedzUsuńszkoda że zabrakło olejku, kocham olejki do demakijażu
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pudełko Ci się nie spodobało. O tej masce słyszałam, że ma supr zapach, może warto po nią sięgnąć wcześniej? ;-))
OdpowiedzUsuńFaktycznie bieda aż piszczy :(
OdpowiedzUsuń