Przybywam dzisiaj z nowym postem ;) Głównym bohaterem będzie TUSZ DO RZES BOURJOIS TWIST UP ULTRA BLACK EDITION czyli trochę odświeżona wersja standardowego twista z podwójną szczoteczką która wydłuża i pogrubia rzęsy. A czym się różnią oba tusze ?
Przede wszystkim kolorem.Wersja Ultra black ma mocniejszy czarny kolor .
Niby niewiele ale czasami potrafi zrobić różnicę.
Wszyscy którzy sięgają po czarne tusze do rzęs chcą aby ich odcień był jak najbardziej mocny i wyrazisty.Kiedyś miałam wersję standardową tego tuszu i byłam zadowolona z efektu jaki dawał na moich dość cienkich i niepozornych rzesach. Ciekawą opcją jest ta podwójna szczotka która dzięki ruchomej główce "magicznie" zmienia nam szczoteczkę z dłuższej i cienkiej na grubszą i krótszą.
A jak sprawdziła się ta maskara?
Zapraszam na post;) Pierwsze co obiecuje nam producent :
Tusz zamknięty jest w tradycyjnym opakowaniu w kolorze czarno złotym o pojemności 8 ml.
Wytrzymałość tuszu jest również na plus ,nie zauważyłam aby się obsypywał czy rozmazywał ,dobrze utrzymuje sie na rzesach nawet w gorszych warunkach atmosferycznych . Nie podrażnia oczu,dość dobrze zmywa sie go płynem micelarnym ale trzeba go użyć co najmniej dwa razy.Wydajność jest na plus,dostałam go przed wakacjami wraz z boxem od Notino i służył mi parę miesięcy .
Wszyscy którzy sięgają po czarne tusze do rzęs chcą aby ich odcień był jak najbardziej mocny i wyrazisty.Kiedyś miałam wersję standardową tego tuszu i byłam zadowolona z efektu jaki dawał na moich dość cienkich i niepozornych rzesach. Ciekawą opcją jest ta podwójna szczotka która dzięki ruchomej główce "magicznie" zmienia nam szczoteczkę z dłuższej i cienkiej na grubszą i krótszą.
A jak sprawdziła się ta maskara?
Zapraszam na post;) Pierwsze co obiecuje nam producent :
"Wydłużający
i zwiększający objętość rzęs tusz Bourjois Twist Up the Volume
w odcieniu Ultra Black zapewni Twoim rzęsom zdefiniowaną długość
oraz niewiarygodną objętość.Unikalna
plastikowa szczoteczka Twist ma dwa ustawienia: pierwsze wyraźnie
wydłuża i rozdziela rzęsy, drugie radykalnie je pogrubia.
Wystarczy jedno pociągnięcie!Długie
czy gęste? Już nie musisz wybierać. Maskara Bourjois Twist Up the
Volume Ulta Black zapewni Ci jedno i drugie. Dwa makijażowe efekty
przy użyciu jednej maskary! Dzięki unikalnej szczoteczce, którą
możesz odpowiednio ustawić:
Pozycja
1 - szeroko rozstawione włókna, aby wydłużyć i rozdzielić rzęsy
Pozycja
2 - zamknięte włókna, aby pogrubić i podkreślić rzęsy
2
w 1 - wydłużenie i pogrubienie!
Pogrubiający
i wydłużający tusz do rzęs Bourjois Twist Up the Volume - nie
musisz wybierać pomiędzy długością a objętością!"
Tusz zamknięty jest w tradycyjnym opakowaniu w kolorze czarno złotym o pojemności 8 ml.
Czerń jest faktycznie ładna i głęboka.Konsystencja na początku rzadsza co wpływa na jakość aplikacji,osobiście wolę odłożyć maskarę i dać jej czas aby zgęstniała. Aplikacja tuszu jest wtedy o wiele łatwiejsza
Pierwszym krokiem jest użycie szczoteczki nr 1 czyli tej wydłużającej ,w drugim kroku po przekręceniu główki opakowania pogrubiamy rzęsy szczoteczką nr 2.
Pierwszym krokiem jest użycie szczoteczki nr 1 czyli tej wydłużającej ,w drugim kroku po przekręceniu główki opakowania pogrubiamy rzęsy szczoteczką nr 2.
Efekt na moich rzęsach jest na prawdę dobry, tusz ładnie wydłuża moje krótkie rzęsy a w drugim podejściu ładnie je zagęszcza dzięki czemu są grubsze i bardziej wyraziste.
Wytrzymałość tuszu jest również na plus ,nie zauważyłam aby się obsypywał czy rozmazywał ,dobrze utrzymuje sie na rzesach nawet w gorszych warunkach atmosferycznych . Nie podrażnia oczu,dość dobrze zmywa sie go płynem micelarnym ale trzeba go użyć co najmniej dwa razy.Wydajność jest na plus,dostałam go przed wakacjami wraz z boxem od Notino i służył mi parę miesięcy .
Mascara do której chętnie będę wracała.
Kto zna? Macie swoich ulubieńców marki Bourjois lub innej marki?
Kto zna? Macie swoich ulubieńców marki Bourjois lub innej marki?
Ja go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń😁 fajny jest jeden z lepszych
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziś tylko byki robię :D Pięknie wygląda na rzęsach ten tusz :)
OdpowiedzUsuńŁadnie podkreśla to prawda 😁
UsuńJa lubię ten z lusterkiem.
OdpowiedzUsuńMiałam choć ten u mnie lepiej się sprawdza
UsuńO! Tego tuszu jeszcze nie próbowałam. Muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego tuszu, mam swój ulubiony z Maybelline i go nie zdradzam :P Ale może czas na zmiany ;) Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńOstatnio moim ulubieńcem jest tusz Bambi, ale mam ogromną ochotę wypróbować tusz Bourjois, bo widzę, że daje mega efekt :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie stosowałam nic tej marki :D Na tusz niestety też się nie skuszę, bo ponad rok temu odstawiłam makijaż. Oczu nawet wcześniej, bo żaden, ale to żaden tusz nie jest w stanie ich podkręcić i wydłużyć. Na podkręcenie nie pomógł nawet lifting rzęs, więc od tuszy już niczego nie oczekuję :D
OdpowiedzUsuńFajny efekt! Nie miałam jeszcze nigdy tuszy do rzęs marki Bourjois i czas to zmienić. Jestem teraz na etapie kupna nowej maskary, więc chętnie się skuszę :))
OdpowiedzUsuńMiałam kilka ich tuszy, ale póki co zdecydowanie lepiej sprawdzają mi się te od Eveline
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuń