Moim największym okryciem ubiegłego roku były kosmetyki do włosów firmy Kallos:)
W moje łapki po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii wpadła mleczna odżywka KALLOS CREMA AL LATTE oraz odzywka KALLOS JASMINE.
Mleczny Kallos od razu podbił moje serce a moje włosy go pokochały;)
Dzięki proteinom pozyskanym z mleka krem wspaniale nadaje się do każdego rodzaju włosów, pozostawiając je delikatne i odżywione. Doskonały do zregenerowania włosów osłabionych przez rozjaśnianie, farbowanie oraz trwałą ondulację.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Mleczna odżywka Kallosa mieści się w dużej ,zakręcanej ,plastikowej puszcze o pojemności 800 ml a dostępny jest także w pojemności 275 ml i 1000 ml.
Puszka mało poręczna,należy ja ostrożnie odkręcać bo może nam się wyślizgnąć z rąk.
Konsystencja gęsta, budyniowa ,barwy białej o mocnym waniliowym zapachu;)
Skład :
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Dipamytoylethyl Hydroxyethylomoium Methosulfate,Parfum, Propylene Glicol, Benzyl Alkohol, Citric Acid,Peg -5 Cocomonium Methosulfate, Methylisothiazolinone, Sodium Glutamate,Hydroxypropyltrimonium Hydrolized Casein,, Hydrolized Milk Protein, Methylchloroisothiazolinone, Sodium Cocoyl Glutamate,Hydroxypropyl Guar Hydroksypropyltrimonium Chloride
Aqua -woda
Cetearyl Alcohol emolient działanie kondycjonujące,pośrednio nawilża
Cetrimonium Chloride - konserwant,ułatwia rozczesywanie,kondycjonuje włosy
Dipamytoylethyl Hydroxyethylomoium Methosulfate - humektant -zatrzymują wodę,nawilża
Parfum -zapach
Propylene Glikol - humektant
Benzyl Alkohol - konserwant,składnik kompozycji zapachowej
Citric Acid -regulator PH
Peg 5 cocomonium methosulfate - działa antystatycznie
Methylisothiazolinone - konserwant
Sodium Glutamate -konserwant
Hydroxypropyltrimonium Hydrolized casein - kazei -nawilża,zmiękcza,wygładza
Hydrolized Mil Protein - proteiny mleczne,nawilża
Methylchloroisothiazolinone -konserwant
Sodium Cocoyl Glutamate - środek myjący
Hydroxypropyl Guar Hydroksypropyltrimonium Chloride - substancja odżywcza ,wzmacnia włosy
CO MYŚLĘ??
Odżywka a raczej maska jak dla mnie świetnie sprawdziła się na moich włosach a także włosach mojej córki.Uwielbiam ją za gęstą nie spływającą konsystencję i za ten mocny waniliowy zapach,który może być trochę duszący przy dłuższym wąchaniu ale mi szczególnie on nie przeszkadza.
Po jego użyciu włosy są bajecznie miękkie,gładkie,nawilżone,błyszczące i pachnące.
Odżywka pomaga także podczas rozczesywaniu poplątanych włosów,jest dobrą odżywką pielęgnującą włosy po zabiegach rozjaśniania,poprawia kondycję włosów dbając o ich dobre nawilżenie.
Na dodatek jest świetną bazą do robienia różnych masek na włosy,ja często wzbogacam ją żółtkiem,olejem czy mąką ziemniaczaną i tak nakładam na suche włosy przed myciem.
Efekt po spłukaniu - super;)
Odżywka jest bardzo wydajna,wystarcza nawet na parę miesięcy stosowania ,oczywiście zależnie od częstotliwości używania ale ja mam ja już ponad 2 miesiące a używam na zmianę z córką.
Do tego niska cena jak na taką wielka gramaturę ok 10 zł gdzie w takie cenie trudno znaleźć taką jakość.Dostępność tej odzywki jest średnia jak dla mnie,gdyż zamawiam ja przez neta ale wiem że można ją dostać w sklepach z kosmetykami fryzjerskim i w drogeriach Hebe;)
Na pewno będę do niej nie raz wracała,widać proteiny dobrze działają na moje włosy;)
O balsamie do włosów KALLOS JASMINE także mogę wypowiedzieć się w samych superlatywach ;)
Opis produktu:
Odżywczy balsam do włosów suchych i zniszczonych o zapachu jaśminu. Wzmacnia i odżywia suche i zniszczone włosy. Włosy łatwo się rozczesują, stają się błyszczące i miękkie w dotyku.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Balsam znajduję się w prostej, wielkiej,plastikowej 1L butelce z wygodnym zamknięciem na klik.
Konsystencja kremowo-żelowa barwy białej o pięknym jaśminowym zapachu.
Skład:
Aqua,Cetearyl Alkohol,Cetrimonium Chloride,Propylene Glicol,Hydrogenated Polysorbutene,parfume,panthenol,Dimethicon,Hydrolized Milk Protein,Cyclopenta -siloxan,methylchloroisothiazolinone Methylisothiazolinone.
Aqua - woda
Cetearyl Alkohol - emolient,wygładza,zmiekcza
Cetrimonim Chloride - konserwant,działa antystatycznie,przeciwdziała rozwojowi bakterii
Propylene Glycol - rozpuszczalnik,zalicza sie do nawilżaczy
Hydrogenated Polysorbutene -ułatwia rozprowadzanie kosmetyku,zmiękcza,nawilża
Parfume -zapach
Panthenol - witam,B5,odżywia,nawilża
Dimethicon - emolient
Hydrolized Milk Protein -proteiny mleczne -nawilżanie,odżywianie
Cyclopenta siloxan -silikon,działa kondycjonująco
Methylchloroisothiazolinone Methylisothiazolinone.-konserwant
CO MYŚLĘ??
Balsam świetnie wygładza moje włosy,już zaraz po nałożeniu daje przyjemne uczucie mega wygładzenia.Dobrze nawilża przesuszone włosy i pomaga w ich pielęgnacji.
Do tego ten obłędny zapach jaśminu który utrzymuję się na włosach dłuższy czas:)
Po użyciu moje włosy,są miękki,błyszczące,puszyste,nawilżone,wyglądają zdrowo i pięknie błyszczą podobnie jak po mlecznej wersji Kallosa ,gdyż w składzie także znajdziemy mleczne proteiny.
Balsam bardzo wydajny,mam jeszcze połowę zawartości w butelce a używam go dosyć często:)
Cena także zachęcająca gdyż można go kupić także za ok 10 zł.
Dostępność podobnie jak Latte dosyć słaba dla mnie,muszę się ratować zakupami na allegro;)
Polecam z czystym sumieniem te dwie odżywki Kallosa do wypróbowania na własnych włosach;)
Mieliście już produkty Kallosa?
Bardzo ciekawe kosmetyki,jak na nie na trafię to z chęcią wyoróbuję
OdpowiedzUsuńmam ochotę na jakiś produkt Kallosa ;)
OdpowiedzUsuńLatte niestety puszył mi włosy :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Kallos, ale wiele można poczytac o nich na blogach.
OdpowiedzUsuńznam odżywki Kallos i są rewelacyjne, przystępna cena i dobra jakość ;) pozdrawiam i zapraszam do siebie http://greyeyesandgreatshoes.blogspot.com/ może wzajemna obserwacja?
OdpowiedzUsuńKallos moją miłością, jednakże tego jeszcze nie próbowałam,muszę zamówić na necie bo u mnie w Hebe są tylko szampony i te litrowe maski, LATTE tam nie widziałam niestety ;c
OdpowiedzUsuń_____________________________
Zapraszam na: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
oczywiście obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńLatte jeszcze mam końcówkę i jest po prostu rewelacyjna kompletnie nie obciąża mi włosów tak jak wszystkie odżywki do spłukiwania - wykończę tą co mam i zdecydowanie kupię następną :)
OdpowiedzUsuńTą latte od dawna chcę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńProdukty tej firmy bardzo mnie kuszą , a po tej recenzji widzę że muszę kupić:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała produkty Kallos:)
OdpowiedzUsuńLatte miałam już kilka razy i była ok, ale nie jest to najlepsza maska jakiej używałam :)
OdpowiedzUsuńMam litrową maskę mleczną i jest jedną z moich ulubionych! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Kallosa, choć widzę, że wszyscy chwalą.
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na te kosmetyki w końcu tyle o nich dobrego słychać :D
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na tę ogromną maskę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny blog obserwuje i liczę na rewanż :*
OdpowiedzUsuńhttp://jula-julian.blogspot.com/
ciekawe kosmetyki, nigdy nie miałam nic z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle tych produktów.
OdpowiedzUsuńTeż baaaardzo lubię maseczkę z Kallosa o budyniowym zapachu, kupuję ją czasem w hurtowni fryzjerskiej po dosłownie kilka złotych. Od tego zapachu można się uzależnić:) Teraz odkryłam spray z Kallosa ochronny przed prostowaniem włosów i również jestem z niego bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńKusi mnie maska kallosa, ale jeszcze nie miałam okazji spróbować :)
OdpowiedzUsuńKallos Latte służy moim wysokoporowatym włosom:) Za sprawą maski z proteinami mlecznymi cieszę się gładką, lśniącą taflą, a kosmyki nie stawiają oporu podczas rozczesywania. Drażni mnie specyficzna woń kosmetyku, ale dla takich efektów mogę "pocierpieć";)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z jaśminową odżywką. Lubię kwiatowe kompozycje zapachowe, a z Trwojego opisu wynika, że ten produkt działa podobnie jak Kallos Latte:)
chetnie sprobuje! :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Prezentuje się świetnie !
OdpowiedzUsuń