Hej kochani :-)
Dzisiaj małe starcie dwóch matowych szminek do ust :-)
Do boju stają Golden Rose Velvet Matte oraz Bourjois Rouge Edition Velvet
Zacznijmy od szminki GOLDEN ROSE VELVET MATTE
Opis produktu
"Matowa pomadka do ust Velvet Matte tworzy na ustach aksamitne wykończenie. Wysoka zawartość pigmentów oraz długotrwała formuła sprawia, że pomadka długo utrzymuje się na ustach. Idealnie się rozprowadza, a dzięki zawartości składników nawilżających oraz wit. E dodatkowo odżywia i nawilża usta. Paleta zawiera bogatą paletę odcieni od klasycznej czerwienie po odcienie nude."
Największą zajęta tych szminek jest duży wybór kolorów oraz stosunkowo niska cena. Za cenę ok 12zl dostajemy na prawdę porządny produkt.
Szminka prezentuje się dobrze w ciemno bordowym,wytrzymalym, wykrecanym sztyfcie o gramaturze 4,2g ze złotym napisem . Zapach jak dla mnie jest słabo wyczuwalny i raczej neutralny.
Mój kolor to numerek 11 czyli piękny ciemny róż.
Szminka dobrze sunie po ustach pozostawiając po sobie ładny mat bez płaskiego efektu. Nie klei się ani nie czuć jej bardzo na ustach.Pigmentacja utrzymuje się na bardzo dobrym poziomie, kolor szminki jest bardzo intensywny. Wytrzymałość szminki na ustach także zasługuje na pochwalę gdyż potrafi utrzymać się na nich parę godzin. Podczas jedzenia i picia ściera się stopniowo i pozostawia ślady na szklance, czy jedzeniu, więc należy uważać aby nie poplamic nią także ubrań. Najlepiej prezentuje się na zadbanych ustach gdyż może podkreślać suche skórki, lekko może wysuszyć bardziej delikatne usta ale nie ma tragedii gdyż szminka zawiera w składzie witaminę E.
Jedyna wada tej szminki jaka mogę dostrzec jest nierownomierne ścieranie się jej z moich ust, gdyż często w pierwszej kolejności szminka schodzi ze środka ust, pozostając na jej obrzeżach, pozostawiając przy intensywnym odcieniu dosyć nieestetyczna ramkę. Należy pamiętać aby po posiłku skontrolować jej stan na ustach. Szminka Golden Rose ma dosyć długi termin przydatności który wynosi 2lata.
BOURJOIS ROUGE EDITION VELVET
"Nowa pomadka od Bourjois z matowym wykończeniem i intensywnymi kolorami, o lekkiej, przyjemnie nakładającej się formule, której nie czuć na ustach, nie wspominając o łatwej aplikacji, poczuciu komfortu na ustach i 24 godzinnej trwałości…
Rouge Edition Velvet ma niewiarygodną formułę, która tuż po aplikacji sprawia wrażenie lakieru do ust, ale po nałożeniu przemienia się w pięknie matową, jedwabiście gładką i lekką teksturę , która wygląda glamour i sexy! Prawdziwe odkrycie"
Szminka Bourjois także jest dostępna w wielu ciekawych kolorach. Mój odcień to numerek 02, delikatny koralowy odcień.
Szminke aplikuje się ją dzięki końcówce z aplikatorem jak w przypadku blyszczykow. Opakowanie szminki w kolorze jej odcienia jest wytrzymałe i ładne o pojemności 6,7ml. Zapach jest delikatny, lekko pudrowy. Szminka może lekko wysuszyć usta ale w mniejszym stopniu niż szminka z GR.Jest bardzo delikatna,nie skleja ust i nie czuje ze ja na nich mam.
Konsystencja szminki przypomina mi trochę mus, gładko sunie po ustach nadając im jedwabne wykończenie. Po chwili szminka przysycha na ustach, dając efekt pięknego matu także bez płaskiego efektu. Szminka dobrze znosi jedzenie czy picie i dosyć długo utrzymuje się na moich ustach przez ładnych parę godzin choć delikatnie pozostawia ślady na szklance . Ściera się dosyć równomiernie w delikatniejszy sposób niż szminka z GR.
Jedyna i największa jej wada jest cena która wynosi ok 56zl.
Szminka Bourjois ma okres przydatności na 12miesiecy.
Kolor szminek na ustach jest dosyć przeklamany
Z lewej szminka Golden Rose Velvet Matte, z prawej Bourjois Rouge Edition Velvet
Najlepiej porównanie obu odcieni widać na tym zdjęciu :-)
Obie szminki podbily moje serce łatwością aplikacji, pięknymi kolorami oraz efektem na ustach więc trudno mi jest wybrać między nimi :-) Obie mają swoje zalety i wady ale muszę stwierdzić że obie są warte ich wypróbowania choć cena szminki Bourjois trochę odstrasza, to najlepiej jest szukać jej na promocji a na szminke Golden Rose bez problemu można wydać te 12zl bo na prawdę warto :-)
A Wy kochani co myślicie o tych szminnych?
Kto miał?
Obie ładne, w moim klimacie bardzo :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, ta druga ma bardziej intensywny kolor :D
OdpowiedzUsuńJa mam z GR:)
OdpowiedzUsuńpodobaja mi się kolorki :)
OdpowiedzUsuńKolorki są świetne ;)
OdpowiedzUsuńja posiadam bourjois i bardzo lubię, a Golden rose nie używałam:) a te odcienie nie dla mnie, noszę zdecydowanie "delikatniejsze" kolory :)
OdpowiedzUsuńEfekt, jaki daje szminka chyba bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory :) uwielbiam bourjois ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie obydwie są piękne :) mam kilka pomadek GR oraz jedną z Bourjois i wszystkie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńFaktycznie obydwie są piękne :) mam kilka pomadek GR oraz jedną z Bourjois i wszystkie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńFaktycznie obydwie są piękne :) mam kilka pomadek GR oraz jedną z Bourjois i wszystkie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCały czas zastanawiam się nad zakupem Bourjois i Golden Rose w sumie też ... Chyba jak będę w Polsce to skuszę się na GR :) i przetestujemy ...
OdpowiedzUsuńTa z GR mnie kusi :)obserwuję :)
OdpowiedzUsuńo REV słyszałam że nic jej nie pobije jeśli chodzi o trwałość
OdpowiedzUsuńDla mnie za mocne odcienie, wole coś naturalniejszego :)
OdpowiedzUsuńBardzo pasuje ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńMam ostry pink z GR i lubię go choć zawsze mieszam z czerwienią. Tych pomadek z B. jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńja bym się skusiła na golden rose :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki:) uwielbiam GR;)
OdpowiedzUsuńlovely post, kisses!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Bardzo ładne kolorki. Bardzo lubię firmę GR. :)
OdpowiedzUsuńKolory bardzo nie moje, ale u Ciebie ładnie się one prezentują :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńo wiele bardziej przemawia do mnie Bourjois Rouge Edition Velvet, jednakże nie pasuje do mnie :c a szkoda, jednak na Tobie wygląda cudownie ;3
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam do mnie! będzie mi bardzo miło :) zaczytana-oczytana.blogspot.com
miłego wieczoru! ^-^
Dzięki ;-)
UsuńJa jestem zakochana w matowych pomadkach GR - 11 oczywiście mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńczerwień to Twój kolor;D
OdpowiedzUsuńmam jedną Golden Rose Velvet Matte w kolorze pomarańczy, bardzo fajna ale używam jej tylko na specjalne okazje ze względu na specyficzny kolor i nie zawsze chcę mieć mat na ustach. ogolenie też jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę Golden Rose. :)
OdpowiedzUsuńw tym starciu zdecydowanie wygrywa golden rose ;)
OdpowiedzUsuńpiekne kolorki:) ja lubie kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńGR?;p
UsuńNie wiem jak to możliwe, że jeszcze nie mam tych fenomenalnych szminek z GR :P
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
wolę te pomadki z GR, za jedną z "burżuja" kupię 5 różnych kolorków od GR, a co do przesuszania - większe uczucie mam po rouge edition velvet niż to tych z GR ;p
OdpowiedzUsuń