Hej kochani :-)
Dzisiaj Dzień Mężczyzny więc wszystkim Panom przesyłam moc życzeń :-)
Głównym bohaterem postu będzie produkt który zbiera całą masę dobrych opinii. Nadal mówi się o nim często w blogosferze a to za sprawą zgaszonego, zimnego odcienia tego pudru brązującego oraz jego niskiej ceny w stosunku do jakości.
A mowa oczywiście o bronzerze KOBO MATT BRONZING &CONTOURING POWDER,który możemy kupić w Drogeriach Natura.
Opis produktu :
Matowy,brązujący puder w kamieniu nadaje skórze odcień naturalnej,zdrowej opalenizny. Idealny do kreowania „cienia” na twarzy. Polecany do konturowania,modelowania twarzy i ciała.
Aluminum Starch Octenylsuccinate, Bambusa Arundinacea Stem Powder, Caprylic/Capric Triglyceride, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77711]., Kaolin, Magnesium Stearate, Mica, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin, Talc, Titanium Dioxide, [+/- Aluminium Oxide
****
Opakowania są dosyć wytrzymałe gdyż trzymają się bez żadnego uszczerbku,jedynie ścierają się napisy.
Posiadam dwa dostępne odcienie tego bronzera czyli ciemniejszy Nubian Desert oraz jaśniejszy Sahara Sand.
Bronzer Kobo bardziej nadaje się do konturowania twarzy niż sprawdzi się w roli pudru brązującego gdyż ma zbyt chłodny odcień i można by wyglądać dosyć upiornie gdyby chcieć go nałożyć na całą twarz,. :-)W tej roli bardziej się sprawdza cieplejsze odcienie bronzera,które mają ocieplić,nadać twarzy efekt zdrowej,opalonej skóry.
Oba brązery kupiłam parę miesięcy temu na promocji w Naturze w małym odstępie czasu. Na zdjęciach widać zużycie obu produktów, niestety przepadło mi cześć zdjęć więc nie mam zdjęć od nowości. Złośliwość rzeczy martwych ale cóż... ;-)
W pierwszej kolejności używałam jaśniejsze bronzera. Gdy sprawdzałam jego odcień na testerze w Naturze wydawał się dobry do mojej dosyć jasnej cery. W rzeczywistości odcień jest bardzo jasny i najbardziej może odpowiadać dziewczynom z porcelanowa cera albo takim które zaczynają przygodę z konturowaniem. Sama na nim ćwiczylam konturowanie bo praktycznie nie sposób nim zrobić sobie krzywdy. Trzeba się trochę namachac pędzlem aby był widoczny na skórze więc może i dlatego szybciej mi się zużywa. Kolorek faktycznie jest chłodny,dosyć matowy choć nie do końca, trochę satynowy.
Ciemniejszy odcień jest już mocniejszy i bardziej widoczny na skórze już po pierwszej aplikacji. Faktycznie brakuje koloru pośredniego między tymi dwoma odcieniami.Odcień Nubian Desert podobnie jak jaśniejszy brat ma chłodny, zgaszony odcień, lekko szarawy, dający na skórze matowe z lekka satynowe wykończenie. Dobrze tworzy "smuge" pod kościa policzkowa,nadaje się świetnie do konturowania, ma dobrą pigmentacje,można stopniować efekt na skórze. Oba bronzery dobrze rozcierają się na skórze i utrzymują się na niej cały dzień w dobrym stanie.
Do tego ich cena jest dosyć atrakcyjna, w Naturze kosztują niecałe 20zl a można je upolować taniej na promocji.
Ciężko było mi moim aparatem uchwycić efekt na twarzy ale mam nadzieję, że trochę się udało choć trochę brakuje mi dobrego pędzla do konturowania :-)
Buziaki;)
Jesli możecie kliknijcie w link -KLIK
Słyszałam o nim, ale sama nie miałam:)
OdpowiedzUsuńMam obydwa i są moimi ulubionymi bronzerami! :)
OdpowiedzUsuńMam obydwa i są moimi ulubionymi bronzerami! :)
OdpowiedzUsuńto mój hicior, innego nie chce :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie mam żadnego bronzera :D aż mi źle! Cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuńbardzo ładnie prezentuje się na skórze :)
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńSame pozytywne opinie zbiera ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale bardzo fajnie odcienie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je!
OdpowiedzUsuńWidać po zużyciu, że spełniły Twoje oczekiwania ;)
To prawda :-)
Usuńnie miałam jeszcze ale chyba czas to zmienić ; p
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrych opinii na temat tego bronzera. Jedynym minusem jest to, że nie mam Natury w mieście:( a mam ten produkt na liście zakupów.
OdpowiedzUsuńU mnie też nie ma Natury, czasami mi się udaje pojechać tam gdzie jest natura i wtedy coś upoluje :-)
Usuńmuszę kupić ten jaśniejszy
OdpowiedzUsuńTeż jest fajny :-)
UsuńSłyszałam o nich same pozytywne opinie. Nawet dotykałam ich w sklepie, ale mam już dwa bronzery, jeden w sumie dotyka dna więc może lada dzień kupię któryś z KOBO :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
Usuńlubię kosmetyki z KOBO ;) fajnie że pokazałaś jak prezentuje się na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńStaram się uchwycić efekt choć nie zawsze się udaje :-)
UsuńTyle ludzi o nim mówi a ja nie potrafię go nigdzie dorwać.
OdpowiedzUsuńMoże się uda w końcu :-)
UsuńNiezły. Polecę siostrze :)
OdpowiedzUsuńOdcienie fajne, takie naturalne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Uwielbiam ten bronzer. Mam odcień Nubian Desert i jest idealny :)
OdpowiedzUsuńkonturowanie to dla mnie wciąż czarna magia :D jak zobaczyłam jego zdjęcie to myślałam że jest bardzo ciemny, a na Tobie wygląda bardzo naturalnie. Rozejrzę się za nim, ale w jaśniejszej tonacji
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo je lubiłam, a obecnie wolę pudry do konturowania z Inglota ;)
OdpowiedzUsuńWow! Mocne zużycia :D Ja używam jaśniejszego odcienia - Sahara Sand - i jestem bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńŁadna buzia :)
OdpowiedzUsuńJestem maniaczką bronzerów więc gdy tylko bd na nie przecena to kupię :D Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnigdy jakoś nie przepadałam za marką Kobo, ale ostatnio czytam tyle pozytywnych recenzji na ich temat, że chyba kilka kosmetyków sobie sprezentuję - w tym bronzer :)
OdpowiedzUsuńJedyny bronzer, który używam bardzo długo to z Avonu w kulkach.
OdpowiedzUsuńuwielbiam go i używam codziennie :)
OdpowiedzUsuńTen jasny odcień chyba byłby dla mnie odpowiedni ;)
OdpowiedzUsuńOosbiście bardzo go lubię i to świetny produkt jak za taką cenę ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lubie takie lekko brudne, matowe bronzery. I tym oczywiście sporo słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała go bliżej poznać:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
bardzo delikatny kolor
OdpowiedzUsuńMam ciemniejszy i naprawdę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie umiem używać tego :-p albo mam za jasną cerę do tego :-)
OdpowiedzUsuńZa bardzo mój wzrok przykuły oczy :)
OdpowiedzUsuńMasz boskie rzęsy :)
Dzięki @):-
OdpowiedzUsuń