Hej kochani :-)
Przeglądając ostatni rok moich postów blogowych stwierdziłam że w ubiegłym roku poznałam wiele ciekawych produktów.
Były i takie które szczególnie zapadły mi w pamięc więc z automatu stały się one moimi ulubieńcami kosmetycznymi 2015 roku choć nie o wszystkich zdążyłam napisać ale postaram się to nadrobić w tym roku;-)
Były i takie które szczególnie zapadły mi w pamięc więc z automatu stały się one moimi ulubieńcami kosmetycznymi 2015 roku choć nie o wszystkich zdążyłam napisać ale postaram się to nadrobić w tym roku;-)
A są nimi :
Olejki które świetnie sprawdzają się w pielęgnacji skóry twarzy, ciała czy włosów i wszystkie bardzo cenię :-)
Olej monoi, posiada cudowny zapach wyciągu z kwiatu gardenii tahitanskiej i świetnie pielegnuje skorę.
Olej neem nie pachnie może najlepiej ale sprawdza się w pielegnacji każdego typu skóry a szczególnie tłustej i problematycznej.
Olejek Lynia z koenzym Q10 z olejkiem arganowym i jojoba.
Olejek macadamia znany z właściwości nawilżających a także "Złoto Maroka "czyli olej arganowy, używany szczególnie w pielęgnacji przeciwzmarszczkowej oraz
Olej kokosowy o cudownym zapachu świeżego kokosa.
Olej kokosowy o cudownym zapachu świeżego kokosa.
Pozytywnie zaskoczył mnie również olejek marki Loton Spa &Beauty Oil Therapy który zawiera mix paru olejków jest tani i ma treściwy skład bez zbędnej chemii.
Do dobrych nawilżaczy zalicza się również krem Lynia Plum z naturalnym składem oraz krem spełniajacy rolę opatrunku na podrażniona, sucha skore czyli La Roche Posay Cicaplast Baume B5.
W dogłębnym oczyszczaniu skóry świetnie sprawdziła się azjatycka pianka do mycia twarzy Holika Holika.
Inne kosmetyki tej marki zamierzam wypróbować w tym roku więc jeszcze o nich usłyszycie ;-)
Inne kosmetyki tej marki zamierzam wypróbować w tym roku więc jeszcze o nich usłyszycie ;-)
W pielęgnacji skóry całego ciała świetnie sprawdził się balsam marki Bielenda Ameryka Spa o cudnym pistaciowym zapachu.
A kolor ustom nadawały głównie dwie szminki matowe czyli Bourjois Rouge Edition Velvet oraz Golden Rose Velvet Matte.
Rzęsy były we władaniu "pytona" Heleny Rubinstein.
Moje włosy poznały parę rosyjskich kosmetyków z którymi się polubily. Mają świetny skład i pachną cudnie.
Pozytywnie zaskoczyła mnie również nafta kosmetyczna.
Pozytywnie zaskoczyła mnie również nafta kosmetyczna.
A rozczesywanie moich włosów wspierała kolejna szczotka Tangle Tezzer.
W makijażu pomagały mi dwa świetne azjatyckie kremy BB czyli Missha Perfect Cover oraz Dr G Perfect Pore Cover
Poznałam również magiczne zapachy jakimi są Lolita Lempicka, Euphoria Calvina Kleina i Celine Dion Sensational.
Znacie moich ulubieńców?
Muszę wypróbować niektóre z tych olejków ;) Szminki z Bourjois i Golden Rose bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńCiągle mi mało olejków i staram się poznawać coraz to nowe ;-)
UsuńZnam jedynie matowe szminki GR. Też je lubię:)
OdpowiedzUsuńJuż mi się kończy i muszę chyba zrobić sobie zapas :-)
UsuńNaftę też polubiły moje włosy :)
OdpowiedzUsuńPomogła mi powstrzymać najgorszy okres gdy sypaly się garściami :-)
UsuńZacni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńOleje różne są ze mną od lat i używam różnie i codziennie, lubię również szczególnie do włosów produkty Planeta Organica no i zapach ,który jest ze mną od lat Lolita :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Oj tak, olejki są świetne produkty planeta Organica lubię bardzi i uwielbiam Lolite :-)
UsuńRównież jestem fanką olejków, a najlepiej sprawdza się u mnie jojoba ;)
OdpowiedzUsuńJojoby jeszcze nie miałam :-)
UsuńU mnie w 2015 roku na dobre zadomowiły się olejki :). Miałam większość z tych, które pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńU mnie też :-)
Usuńznam jedynie TT i EOS - pierwszy dałabym do ulubieńców, a drugi raczej do umilaczy :)
OdpowiedzUsuńMożna tak je sklasyfikowac :-)
UsuńOj tak :] Olej monoi kocham go :]
OdpowiedzUsuńNajlepszego w 2016 ! :)
uwielbiam masełko eos i perfumy Lolita Lempicka. pięknie pachną.
OdpowiedzUsuńTo prawda :-D
UsuńWidzę mnóstwo ciekawych produktów :) Zapach Lolita Lempicka niesamowicie mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńPolecam to piękne perfumy, <3
Usuńolejki oil therapy mam i je lubię ;)
OdpowiedzUsuńWspaniali ulubieńcy :). Znam dużo produktów :) ostatnio znowu kolejny kolor GR VM wskoczył do kosmetyczki :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki z Bourjois! Niestety ostatnio wszystkie moje trzy egzemplarze zaczęły brzydko pachnieć i zobaczyłam, że się przeterminowały więc poleciały do kosza ;(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
najlepsza szczotka na świecie to TT ;)
OdpowiedzUsuńEuphoria - bardzo przyjemny zapach
OdpowiedzUsuńEuphoria mam i uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńFajne produkty. melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty. Niczego nie stosowalam.
OdpowiedzUsuńRowniez w tym roku testowalam wiele rodzajów olejów i masel ale chyba najbardziej sprawdził mi się jojoba i shea.
OdpowiedzUsuńOleje i Tangle Teezer to i moi ulubieńcy - ostatnich kilku lat!
OdpowiedzUsuńOlej moni bardzo mnie zaciekawił... Zapach szczególnie :))
OdpowiedzUsuńNie uzywalam niczego z kosmetykow. Mam jedynie TT :)
OdpowiedzUsuń