CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA...CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA....
A jak okres świąteczny to również obniżki cen w sklepach,od początku grudnia sklepy oferują rożnego rodzaju promocje czy wyprzedaże choć trzeba przyznać że czasami są to okazje mocno naciągane ale takie uroki marketingu;)
W okresie świątecznym składam zamówienie na stronie sklepu Notino co stanowi dla mnie pewien świąteczny prezent którym sama siebie obdarowuje,bo któż wie lepiej ode mnie samej jakie chciejstwa krążą mi po głowie;)
W tym roku skorzystałam również z obniżek z czarnego piątku na stronie sklepu gdzie w dobrej cenie można upolować perfumy,tym razem przy okazji do koszyka dorzuciłam perfumy dla moich bliskich ,wiec można powiedzieć że wszyscy byli zadowoleni;)
Przywędrowała do mnie aby poszerzyć moją perfumeryjna kolekcje woda perfumowana Paco Rabanne Olympea ,przyznaje że zawsze kupowanie perfum w ciemno jest ryzykowne choc zawsze staram sie przeglądnąć opinie o danym zapachu oraz sprawdzić nuty zapachowe.Choć zazwyczaj sięgam po perfumeryjne słodkości to tym razem sięgnęłam po zapach opisywany jako słony...tak mnie to zafascynowało że zaryzykowałam i kupiłam Olympea .Zapach nie jest taki oczywisty i prosty do wytłumaczenia i opisania ale z pewnością jest nietypowy i fajnie się rozwija na skórze,zmienia,ewoluuje ...dlatego mi sie podoba choć jeszcze się docieramy;)
Dla swojego M zakupiłam wodę toaletową Calvin Klein One która używa od dłuższego czasu a że jest typem faceta który jest stały w uczuciach ...to wiem że prezent w 100 procentach będzie trafiony.Ogólnie uwielbiam ten unisex -owy zapach na męskiej skórze,od razu dodaje mu to pazura,gdy ja się nim skropie tu czuję się za bardzo męsko w swojej skórze;)
Dla córki wybrałam zapaszek Bruno Banani Magic Woman o świeżym lekko słodkim zapachu,nic przytłaczającego,wydaje mi się ,że dla w sam raz dla nastolatki;)
Z kolorówki od dawna czaiłam się na paletke I Hearth Revolution która ma różne rodzaje cieni ukrytych w apetycznych opakowaniach przypominających tabliczkę czekolady...aż się che je schrupać.Moje wzrokowe doznania były bardzo przyjemne wiec stwierdziłam ze czas odświeżyć kosmetyczkę o nową paletkę i mój wybór padł na I hearth Revolution Chocolate Rose Gold...cudeńko zawierające cienie matowe i błyszczące.
Do koszyka trafił również podkład w sztyfcie Max Factor Panstick którego używam już od dłuższego czasu w roli korektora,sprawdza się bardzo dobrze wiec zawsze ląduje w moim koszyku tym bardziej że w stacjonarnym sklepie musiałabym za niego wybulić dwa razy więcej.
Szminka zawsze się przyda w damskiej torebce ...to że kolejna sztuka w różowym kolorze to już mniej ważne;) Tym razem postanowiłam wypróbować szminke Revolution Pro Suprime kolor Attitude ,lubie matowe szminki z GR wiec i tą chętnie wypróbuje;)
Jak szminka to i tusz,do koszyka wpadł Max Factor Voluptous tusz pogrubiający,podkręcający i rozdzielający rzęsy ma gigantyczną szczoteczkę,przyznaje że trochę mało poręczną ale dam mu szansę i okaże się czy się polubimy;)
Z kosmetyków pielęgnacyjnych do koszyka wpadł jedynie krem matujący Bielenda Zielona Herbata na dzień i juz sie polubiliśmy ,jak z większością kosmetyków tej marki.
Na dokładkę dwie maseczki do twarzy L'Biotica ,jedna oczyszczajaco - złuszczająca a druga ujędrniająco - liftingująca.
Na dokładkę dwie maseczki do twarzy L'Biotica ,jedna oczyszczajaco - złuszczająca a druga ujędrniająco - liftingująca.
Jako upominek do zamówienia wpadły próbki perfum Slavatore Ferragamo Signorina Misteriosa oarz Lancome Nuit Tresor i oba zapachy bardzo trafiły w mój gust wiec zapewne pojawią się u mnie w wersji pełnowymiarowej.
Na razie wystarczy nowości choć i tak zawsze coś wpadnie człowiekowi do koszyka;)
Jak Wasze nowości kosmetyczne? Coś ciekawego upolowaliście?
Perfumy i paletka ciekawie się prezentują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! 🙂
To prawda 😎 pozdrawiam 😊
UsuńWidzę, że Olympea ma naprawdę świetną cenę :D
OdpowiedzUsuńW poriwnapor do sklepu stacjonarnego to jest różnica😊
UsuńTen podkład mnie zaciekawił. I często tak jest, że w stacjonarnych drogeriach kosmetyki kosztują prawie drugie tyle :(
OdpowiedzUsuńPan Stick fajnie kryje więc dobrze się sprawdza jako korektor i jest wydajny 😊
UsuńCiekawe zapachy :)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńBruno Banani lata temu miałam :D
OdpowiedzUsuńBruno Banani Magic Woman od kilku lat jest moim ulubionym zapachem. Teraz mam chyba trzecią buteleczkę.
OdpowiedzUsuńO proszę ☺️
UsuńŚwietne szminki. Ps. Moja koleżanka uwielbia BB Magic Woman.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń☺️
UsuńCiekawa jestem tego słonego zapachu :)
OdpowiedzUsuń